Spalanie - Astra 2.0 DTL

[Gość Anonymous]

Z tego co tu czytam widzę ze u mnie jest coś nie tak z autem, mam od października astre kombi 1999r 2.0 DI na liczniku 173000 (w rzeczywistości jakieś 250000),

obecnie jestem przerażony niemal spalaniem które dochodzi do 13l ropki, fakt ze są to krótkie odcinki ok 3-5 km po mieście na zimnym silniku ale jak czytam powyższe wypowiedzi to sie zastanawiam jak takie spalanie jest możliwe ?

Jeżdżę delikatnie zmieniam biegi przy około 2k obrotów, do skrzyżowania staram sie dojeżdżać na biegu.

Jadąc na trasie dosłownie w "oczach" widzę jak paliwo ubywa z baku mając na liczniku 90-100 km/h ledwo muskając pedał gazu.

Ostatnio na pełnym baku 52l zrobiłem 480 km z czego ok 150 w trasie reszta miasto w obecnych zimowych warunkach.

Wymienione wszystkie filtry, olej, świece żarowe.

Może macie jakąś rade co zrobić aby spalanie spadło ?

Pzdr

Ja swoją jeżdże od grudnia i wydaje mi się ze powinieneś się gdzieś z tym autem wybrać do mechaniora. Ja w piątek dolewałem do pełnego i wyszło 28l a na liczniku przejechane 380 km głównie po mieście na bardzo krótkich trasach, z porannym grzaniem auta (bo dzieciaka do przedszkola odstawiam). W weekend krótka trasa, w sumie koło 230 km, często z predkością około 120 - 130 km/h. Nie dolewalem ale wedle wskaznika auto wypalila okolo 1/4 zbiornika czyli jakies 12-13l.

 

[Gość Anonymous]

jutro jadę do Opla Muchy w Tychach podpiąć ja do kompa bo mi jeszcze zaczął świecić czujnik pasów bezpieczeństwa,

Gdyby paliła mi 10 to byłbym prze szczęśliwy rano po odpaleniu auto generalnie 2-3 min chodzi na wolnych obrotach i dopiero w drogę.

u mnie 1/4 zbiornika to jest spalona po 100 km, dokładnie każda kreska w baku to ok 100 km, niezależnie czy na trasie czy po mieście spalanie takie samo, dziury w baku nie ma zastanawia mnie tylko jakiś dziwny plastikowy zbiornik umieszczony poniżej pompy paliwa

 

[Gość Mariusz_760301]

W mieści ci spali 10 na dzień dobry

8 litrów to max co spali - powyżej to już przepływomierz lub wtryski do wymiany albo zmiana paliwa na lepsze

 

[Gość ramzes82]

Mariusz_760301 nie tak do końca do wymiany jak kupowałem auto wszytko bylo sprawdzane dokładnie i wszystko jest ok ale niestety przy opadach sniegu gdzie trza jezdzic wolniej i jeszcze jak ci sie trafi ze ktos bedzie jechał przed tobą na letnich to nie ma mocnych spalić swoje musi. Jak jezdze do pracy inna drogą niż przez miasto to spala mi nawet 7l ale jak wyjade na miasto i sie slimacze bo kazdy jezdzi wolniej no to niestety spalanie wzrasta

pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

8 litrów to max co spali - powyżej to już przepływomierz lub wtryski do wymiany albo zmiana paliwa na lepsze

Też tak myślę, moja pali teraz na mieście, głównie na krótkich przejazdach, na letnich oponach 8 l / 100km.

 

[Gość Anonymous]

Witam,

Ja swoją Astrą jeżdże od listopada i dopiero teraz zaczęła mnie zastanawiać sprawa pędzącej wskazówki z paliwa. Chciałbym spytać czy w moich spostrzeżeniach jest coś co mogłoby wskazywać na jakąś usterkę.

No więc tak:

- spalanie wyszło mi około 7,9-8l (mierzone między podziałkami czyli jakieś 12,5l od jednej do drugiej, przejechałem tak 160km z czego 60 trasy ale po śląsku więc jazda nie była zbyt płynna)

- temperatura- moją główną trasą jest odcinek 14km, połowa to miasto. Przy obecnych temp -5,-10 auto mi albo wogóle nie zagrzewa się albo gdy jest trochę cieplej to dojdzie do 80C. Zagrzałem go kiedyś po tej trasie na postoju do temp około 85, gdy przejechałem jakieś 3km na większej prędkości to temp spadła do ~80C. Ogólnie jak się zagrzeje to temp utrzymuję się w okolicach 80C.

- po zakupie wymieniane były wszystkie filtry, świece itp, ogólnie było co wymieniać, auto było sprowadzone i stan jego był można powiedzieć zaniedbany czego byłem świadomy, co też było powodem niższej ceny. Zaciekawił mnie filtr powietrza który był nieziemsko uwalony. Mogło to wpłynąć jakoś drastycznie na inne podzespoły?

- auto poza tym chodzi aktualnie bez zarzutu, na liczniku ma 186tyś albo spodziewałbym się "setki" więcej(przynajmniej tak mi się wydaje )

 

Jakieś sugestie

 

[Gość Anonymous]

Witam, w sierpniu 2010 bedzie 3 lata jak jestem posiadaczem asterki,co sie tyczy spalania to moge powiedzie tyle-jeżdze po Warszawie ,w cyklu mieszanym około 5,7l,Warszawa 6,2

a na trasie da sie zejśc do 5l.Średnio na zbiorniku 50l jakieś 920 km.

Nigdy nie spaliła mi wiecej jak 6,5l/100 nawet przy mrozach ponad 20 stopni.

Oczywiście nie katuje,ale i nie jezdze 60km.Staram sie cisnąc do 120 km.

Jestem bardzo zadowolony ze spalania,jest to plus wg mnie tego auta;)

 

[Gość Pawelek82B]

Witam podepnę się do tematu. Ja właśnie wróciłem zmalej trasy, 140 w obie strony), zatankowałem autko jak zwykle, pod korek, i wyszło mi spalanie na poziomie 6l/100km. Dodam że zwykle robię od zapalenia do zgaszenia silnika około 15km (5:30 rano) i tyle samo po południu, bo tyle mam do pracy. Jazda nie jest sportowa ale także nie dziadkowa. Myślę że jak średnie temp. pójdą w górę to powinno być jeszcze mniej. Jestem zdziwiony że wasze samochody palą tak dużo, 7l i więcej, masakra. Może trzeba zmienić styl jazdy, na zimnym delikatnie, a na gorącym z umiarem?

 

[Gość Anonymous]

Właśnie o to mi chodziło w moim pytaniu. Czy to normalne żeby był taki rozrzut. Ostatnio jak jechałem w dłuższą trasę to faktycznie maksymalnie zagrzany jest tak powyżej 15km i utrzymuje temperaturę, ale ja właśnie najczęściej robię trasę około 12-13km (grzeje mi się wtedy pod koniec tej trasy tak góra do 80C) no i rozczarowuje mnie ciutek takie spalanie Jak można obiżyć spalanie sposobami "domowymi"? Słyszałem coś o czyszczeniu katalizatora? ktoś wspominał cos o przepływce, że też można ją czyścić w co trochę nie za bardzo wierze.

 

[Gość Anonymous]

kupilem nowy termostat i generalnie spalanie spadło do 7l po mieście a temperature łapie i trzyma po ok 8 km.