Asterka gaśnie

[Gość tombik]

Witam wszystkich forumowiczów i proszę o pomoc.

 

Opisze problem z moja Astrą C14NZ i liczę na to że ktoś pomoże rozwiązać zagadkę. Dla ułatwienia wymienię także co już zdąrzyłem wymienić.

 

Mam problem z szrapaniem okrutnym i gaśnięciem silnika.

 

Jak odpalam na benzynie zimny silnik to wszystko cacy. Nic nie szarpie, nie zrywa nie gaśnie silnik.

Problem pojawia się kiedy silnik złapie temperatury. Ropędzam się, 1-ka, 2-ka, silnik złapie tak 2000-3000 obrotów i się zaczyna szarpanie silnikiem.

Silnik także potrafi ni stąd ni z owąd zgasnąć jak jadę 80-90 czy inną prędkością i nagle musze zachamować. Noga na hamulec a silnik gaśnie kompletnie albo obroty potrafią spaść na 500. Lekkie przygazowanie i krokowiec ustawia obroty na około 1000.

Zauważyłem też że kiedy skręcam w lewo czy w prawo, nagle silnik zaczyna zachowywać się tak jakby mu paliwa brakowało, duszę pedał gazu a silnik nic, przyducha i gaśnie. Puszczam sprzęgło, silnik odzywa się ale jednocześnie straszne szarpanie. Czasem pomaga szybkie kilkakrotne naciśnięcie pedału gazu

 

Co już zdąrzyłem wymienić:

- pompa paliwa

-krokowiec

-czujnik położenia przepustnicy

-uszczelka między kolektorem ssącym a przepustnica

-świece

-węze podciśnienia

-map sensor

- czujnik temperatury cieczy na komputer

I nic to nie dało. Nic. Ciągle to samo. Silnik czasem zachowuje się jakby nie dostawał paliwa a czasem jakby coś miał z "lewym powietrzem" a szarpanie silnika wskazywałoby na zapłon.

Dodam, że nie wywala zadnego błędu w checku.

 

Prosze was o pomoc i jakieś rady bo szału mozna dostać

Z góry dzięki

 

[Gość Anonymous]

mam identyczny problem ze swoja astrą. objawy te same zachowanie również. Jak ktoś ma jakis pomysł albo wie co sie dzieje niech da znac. dzieki

 

[ArKos]

zawór EGR

mógł sie zawiesić w pozycji otwartej - auto wtedy nie ma jałowych obrotów (gaśnie) i jest zamulone strasznie (szarpie)

odkręć i sprawdź, wymocz w nafcie, wymyj ewentualnie od razu zaślep dziada

 

[Gość Anonymous]

Mam podobnie więc dopiszę się do tematu. Autko C14NZ i strasznie szarpie. Jak się już rozgrzeje to objawy troszkę się uspakajają, ale nie do końca. Wcześniej gasł mi na ciepłym to wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej na komputer i od tego czasu mam szarpanie. Dźwięk z wydechu na biegu jałowym można porównać to pracy traktora (starego ciapka). W poniedziałek wymieniam filtry paliwa powietrza i świece. Może ktoś zna konkretną przyczynę mojego problemu?

 

[Gość toldek1]

zawór EGR

mógł sie zawiesić w pozycji otwartej - auto wtedy nie ma jałowych obrotów (gaśnie) i jest zamulone strasznie (szarpie)

odkręć i sprawdź, wymocz w nafcie, wymyj ewentualnie od razu zaślep dziada

Wszystko się zgadza tylko że w tym motorku EGR-a nie znajdziesz

Niestety trzeba podpiąć auto pod dobry program i popatrzyć na wartości szczególnie na wskazania temperatury silnika, to zmora tych sterowników, obserwując takiego temperatura rośnie do 50 stopni i nagle zaczyna spadać i mamy -15 niestety ECU często pada w tych silnikach

Tak dla porządku należy przyjrzeć się EVAP-owi co prawda mechaniczny ale...........

 

[ArKos]

w tym motorku EGR-a nie znajdziesz

nie gadaj, c14nz występowało z EGR-em

na pewno w corsie b i combo, notabene egr identyczny jak c12nz, x12sz, x14sz

 

no ale może kolega nie ma

 

[Gość tombik]

Dziękuje za wszystkie wypowiedzi.

 

W moim C14NZ nie ma EGR-a i pierwsze słyszę że w tych silnikach był. Na pewno był w C16NZ i innych.

 

Co do mojego problemu z gaśnięciem silnika to znalazłem przyczynę.

 

Lewe powietrze ciągnie !. Najpierw sądziłem że jakieś węże podcisnieniowe padły. Zrobiłem test, zatkałem ręką dolot powietrza do wtrysku na włączonym silniku a ten nie zgasł ale słyszałem syczenie powietrza.

Okazało się ze wąz od MAP sensora ma dziurke. Zrobiłem drugi ten sam test i dalej silnik ciągnął powietrze. Tym razem okazało się że wąż - odma podłączona z jednej strony do obudowy wałka rozrządu a z drugiej do kolektora ssącego ma dziurę.

No to wymieniłem i ten wąż.

3 test silnika i dalej powietrze ciągnie. No i okazało się, że dodatkowo gaz wykończył uszczelkę korpusu przepustnicy. Nie mylić z uszczelką, która leży między kolektorem ssącym a przepustnicą.

Chodzi o tą uszczelkę między połówkami przepustnicy. Taka dość duża prostokątna.

Koszt takiej uszczelki okolo 40zł.

Właśnie szukam gdzie w Poznaniu można kupić krygielit i wyciąć samemu taką uszczelkę a właściwie przez instalację LPG to 2 sztuki. Może ktoś wie i powie?.

 

Generalnie to jest przyczyna moich problemów z gaśnięciem Asterki.

 

Pozdrawiam

Tomek

 

[Gość Anonymous]

Panowie zaślepiłem zawór EGR no iii... obroty 3ma ładnie no ale nadal gaśnie. moze jakies inne uwagi??

 

[Gość Anonymous]

Panowie zaślepiłem zawór EGR no iii... obroty 3ma ładnie no ale nadal gaśnie. moze jakies inne uwagi??

 

[Gość Toorop]

Witam

 

Podepnę się pod ten temat.

Mam Astre z 92 silnik c16nz.

Problem polega na tym że autko nie jeździ na benzynie.

Dokładniej wtryskiwacz podaje tylko paliwo po przekręceniu stacyjki.

raz samochód odpali i działa raz nie.

Wymieniłem w nim pompkę paliwa,filtr paliwa wtryskiwacz,kopułkę w która wkłada się wtryskiwacz.

Nadal jest ten sam problem.Żaden mechanik nie wie co to może być.Jeden z elektro-mechaników powiedział że może to być problem z jednostką sterującą.która znajduje się koło drzwi kierowcy.

Moze ktoś pomoże bo zima idzie i może mi na gazie nie odpalić.