Skocz do zawartości

Dwa problemy z Corsą


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie i proszę o zdanie/pomoc/radę.

 

Występują u mnie dwa problemy (Corsa C 2004 1,3CDTi):

 

1. Puszka (obudowa) filtra paliwa - kapie paliwo przy jednym z króćców doprowadzających (2 są z boku puszki, problem dotyczy jednego). Nie kapie gdy silnik chodzi (wężyk zassany więc pewnie jakoś się uszczelnia), kapie gdy przekręcony kluczyk ale samochód nieodpalony. Przy czym bywa różnie, czasem nie kapie w ogóle. Tak czy siak wymienić trzeba i mam pytanie czy wymaga to wymiany całej puszki, czy możliwe jest zdemontowanie samego króćca lub wymiana wewnętrznego O-ringu?

 

2. Obroty. jadę na 4 biegu lub 5 i redukuję na 4 przy wyprzedzaniu, dodaję ostro gazu, obroty zaczynają rosnąć, po przekroczeniu ~2tys/min następuje gwałtowny chwilowy skok obrotów do ok. 2,5tys (może i więcej) po czym spadek do odpowiedniego poziomu i dalszy wzrost już tak jak powinno być. Przy jeździe normalnej, gdy delikatnie wchodzimy na obroty, problem w zasadzie nie występuje. Najczęściej jest to widoczne właśnie przy chęci nagłego przyspieszenia, np. wyprzedzeniu. Przy biegach 1-3 nie zauważyłem zjawiska (może dlatego, że przy tych biegach wejście na obroty >2tys. już jest z definicji dość głośne i zjawisko to "zlewa się" z tłem?)

 

Ps. Zdarzyło się też, ale baaardzo rzadko, może z 2-3 razy kiedyś, że podskoczył chwilowo obroty na biegu jałowym (problem już tu gdzieś opisywany). Może to mieć jakiś związek?

O kontrolce samochodu z kluczykiem nie wspominam :mrgreen: , typowe objawy. Samochód był na komputerze i nic nie wykazano. Czy to kapanie przy filtrze mogło uruchamiać kontrolkę kluczka?

 

Pozdrawiam i przepraszam, że tak się rozpisałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie i proszę o zdanie/pomoc/radę.

 

Występują u mnie dwa problemy (Corsa C 2004 1,3CDTi):

 

1. Puszka (obudowa) filtra paliwa - kapie paliwo przy jednym z króćców doprowadzających (2 są z boku puszki, problem dotyczy jednego). Nie kapie gdy silnik chodzi (wężyk zassany więc pewnie jakoś się uszczelnia), kapie gdy przekręcony kluczyk ale samochód nieodpalony. Przy czym bywa różnie, czasem nie kapie w ogóle. Tak czy siak wymienić trzeba i mam pytanie czy wymaga to wymiany całej puszki, czy możliwe jest zdemontowanie samego króćca lub wymiana wewnętrznego O-ringu?

 

2. Obroty. jadę na 4 biegu lub 5 i redukuję na 4 przy wyprzedzaniu, dodaję ostro gazu, obroty zaczynają rosnąć, po przekroczeniu ~2tys/min następuje gwałtowny chwilowy skok obrotów do ok. 2,5tys (może i więcej) po czym spadek do odpowiedniego poziomu i dalszy wzrost już tak jak powinno być. Przy jeździe normalnej, gdy delikatnie wchodzimy na obroty, problem w zasadzie nie występuje. Najczęściej jest to widoczne właśnie przy chęci nagłego przyspieszenia, np. wyprzedzeniu. Przy biegach 1-3 nie zauważyłem zjawiska (może dlatego, że przy tych biegach wejście na obroty >2tys. już jest z definicji dość głośne i zjawisko to "zlewa się" z tłem?)

 

Ps. Zdarzyło się też, ale baaardzo rzadko, może z 2-3 razy kiedyś, że podskoczył chwilowo obroty na biegu jałowym (problem już tu gdzieś opisywany). Może to mieć jakiś związek?

O kontrolce samochodu z kluczykiem nie wspominam :mrgreen: , typowe objawy. Samochód był na komputerze i nic nie wykazano. Czy to kapanie przy filtrze mogło uruchamiać kontrolkę kluczka?

 

Pozdrawiam i przepraszam, że tak się rozpisałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Powiedzmy ze mam podobny problem wężyk, może nie cieknie ale jest wilgotno (jak go wcisnę to zawsze się lekko wysuwa).

filtr paliwa --------- pompa wysokiego ciśnienia. Tak śa tam o ringi i obawiam się ze trzeba będzie wymieć obudowę filtra ? ale na wszelki wypadek możesz dopytać jakiegoś speca w serwisie opla .

 

Skoki obrotów na luzie (lewarek w położeniu neutralnym pedał sprzęgła nie wciśnięty wtedy gdy samochód toczy się powoli skok w pobliżu prędkości 40 i częściej około 20 km/h) opisywałem we wcześniejszych postach , jestem na etapie sprawdzania myślę ze za jakiś czas się to wyjaśni.

 

ślizganie sprzęgła można sprawdzi w następujący sposób przejechać sie tak po równym spokojnie np na 4 biegu i mniej więcej określi sobie prędkości samochodu przy danych obrotach . powtórzyć jazdę ale tym razem pod górkę i przy powiedzmy pełnym gazie

 

prędkościomierz powinien pokazywać te same wartości km/h przy tym samych obrotach co wcześniej , ewentualnie spróbuj na 5 biegu

sa jeszcze inne sposoby ale ogólnie chodzi o jedno zęby sprawdzić czy sprzęgło jest wstanie przenieść pełny(maksymalny) moment obrotowy bez poślizgu , jak będzie poślizg to samochód będzie miał mniejsza prędkość km.h niż jak jest sprawne

 

przyczyna takich uślizgów może być czasami zachlapanie tarczy sprzęgła olejem sprawdź

 

czy w okolicy sprzęgła nie kapie olej

 

 

pozdrawiam

 

[ Dodano: Sro Lis 25, 2009 12:25 ]

Pytanko w jakim stanie masz koło dwu masowe :D

 

Jak usuniesz opisane usterki to podziel się z Nami spostrzeżeniami DZIĘKI :D !!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dzięki za odpowiedzi!

 

Obawiam się, że moja wiedza z mechaniki pojazdów (jej brak) nie pozwoli stwierdzić w jakim stanie jest koło 2-masowe albo sprzęgło. Do kanału też nie mam dostępu teraz.

 

Test jazdy pod górkę (taki pobieżny) wykazał, że niby prędkość w funkcji obrotów jest zachowana (jadąc na płaskim na 4 biegu przy 1500 obr/min było ok. 56 km/h, pod górkę tak samo).

Na razie nie mam kiedy jechać do mechanika czy na serwis, ale pewnie będzie trzeba.

 

Pytanie amatora:

Jeśli to sprzęgło się kończy, to czy tylko wymiana całego jest konieczna czy można jakąś podczęść wymienić? Drogie to są zabawki.

Jeśli to sprzęgło to czego się spodziewać w przyszłości, jakich objawów, zagrożeń itp? (przy założeniu, że w tej chwili nie podda się tego naprawie) Ile czasu minie zanim padnie do końca? :wink:

Aktualnie jeżdżę spokojnie, tzn normalnie i objawów brak. Jak mówiłem tylko przy gwałtownym dodaniu gazu na 4 i 5 biegu (na niższych nie).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie docisk wali ostro, gdy puszczę sprzęgło, ale nie robię tego na razie i jeżdżę. Pogadaj z kimś z forum i podjedź do kogoś na kompa, bo Ci "znafffcy" z serwisów nie potrafią diagnostyki przeprowadzić a kasę biorą odpowiednią. Nie napisałeś skąd jesteś.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CzeSc

 

Jeśli nie masz teraz kasy na wymianę to możesz oczywiście delikatnie jeździć i właściwie nic wielkiego , ale ryzyko awarii jest (ale nie chce tu straszyć ). Oczywiście jazda na totalnie zdartej tarczy możne spowodować ze będziesz musiał wymienić więcej niż tylko docisk i tarcze sprzęgła.

 

Z reguły wymienia się docisk sprzęgła i sprzęgło koszt około 800zł - 1000 zł (części)

no i łożysko wyciskowe tez , z uwagi na konieczność ściągani skrzyni ...........

(bardzo pracochłonne) z reguły mechanicy wymieniają wszystko co się da i ma jakieś tam symptomy zużycia.

 

a z jakich okolic jesteś ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

wiem, że to spore koszty, pewnie przekraczające 1000zł. Delikatna jazda nie jest problemem, tylko pytanie jak długo tak można? Kilka miesięcy czy tygodni?

Czy da radę ocenić stan sprzęgła bez rozbebeszania samochodu?

Czy symptomy takie mogą być jednak spowodowane czymś innym? Np. wyciek paliwa ze wspomnianego króćca spowoduje jakąś chwilową "zadyszkę" auta? Pewnie nie :tak:

 

Jestem spod Poznania jakby co, możecie kogoś polecić z mechaników w tym rejonie? (najlepiej rejon Mosiny, Puszczykowa itp.).

 

Pozdrawiam i dzięki :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jeśli, to faktycznie sprzęgło się ślizga to nie polecam kombinowania z wymianą samej tarczy a zwłaszcza używanej. Lepiej średnia półeczka cenowa ale nowe :prosze:.

A jazda ze ślizgającym się sprzęgłem na pewno jest niebezpieczna szczególnie jeśli chodzi o wyprzedzanie - można się ździwić i narobić w pory - to w najlepszym wypadku, kolejna sprawa to zwiększone zużycie paliwa. Dla podzespołów oczywiście też jest to też wysiłek, zwłaszcza gdy na tarczy nie będzie okładziny i zaczniesz ciąć nity.

Gdy jest to początek problemu, to jeszcze parę setek zrobisz - ale z drugiej strony co to za jazda :mrgreen:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności