Regulacja zaworow 1.7 DTI

[Gość Anonymous]

Witam serdecznie. W ostatnim czasie moj Asterix przeszedl zabiegi odswiezania i wymienilem w nim to i owo. W tamtym tygodniu zmienilem pasek rozrzadu przy przebiegu 155000. Czy powinienem dokonac jednoczesnie regulacji zaworow ? Czy sa jakies negatywne efekty jesli takiej regulacji nie dokonam? Mieszkam w malej miescinie w Walii i moj problem polega na tym ze czesto sie czuje jakbym to ja douczal miejscowych mechanikow. Odwiedzilem dzisiaj jednego i stwierdzil ze ten silnik na hydrauliczna regulacje, kiedy zakwestionowalem jego opinie stwierdzil ze w tych silnikach regulacji sie nie przeprowadza. Bardzo prosze o rzetelna informacje dotyczaca regulacji zaworow w tych silnikach. Jaki jest koszt i jak bardzo skomlikowany jest to proces. (Mam wrazenie ze na zimnym silniku w okolicach 1500obr/min slychac dzwonienie)

 

[Gość Bogo]

Odwiedzilem dzisiaj jednego i stwierdzil ze ten silnik na hydrauliczna regulacje, kiedy zakwestionowalem jego opinie stwierdzil ze w tych silnikach regulacji sie nie przeprowadza. Bardzo prosze o rzetelna informacje dotyczaca regulacji zaworow w tych silnikach.

Ten silnik nie posiada hydraulicznej regulacji zaworów.

Luz roboczy zaworów (na zimno) powinien wynosić:

- zawory ssące 0,4 ą 0,05 mm

- zawory wydechowe 0,4 ą 0,05 mm

Regulację przeprowadza się co 150 000kkm

(Mam wrazenie ze na zimnym silniku w okolicach 1500obr/min slychac dzwonienie)

A dzwonienie zaworów będzie właśnie słychać na zimnym silniku zwłaszcza podczas przyspieszania.

 

[wesol]

wszystko sie zgadza tylko ze ta regulacje przeprowadza sie na zimnym silniku. Na cieplym luzy sie nieco zmniejszaja.

Zaopatrz sie w szczelinomierz i do dziela.

 

[Gość password]

wszystko sie zgadza tylko ze ta regulacje przeprowadza sie na zimnym silniku. Na cieplym luzy sie nieco zmniejszaja.

Zaopatrz sie w szczelinomierz i do dziela.

 

sam tego nie zrobi bo nie posiada płytek , w serwisie w polsce krzycza 700zł , w UK bedzie pewnie sporo więcej , ja bym zostawił jak słychac tylko na zimnym a poza tym wcale nie muszą to być zawory , natomiast koniecznie powinien osłuchać silnik naprawde dobry mech. znający sie na dieslach!

 

[Gość Anonymous]

Czego wlasciwie powinienem nasluchiwac? jakies objawy? czy moge wciaz spokojnie jezdzic be regulacji?

 

[ Dodano: Pon Lis 30, 2009 21:27 ]

No i w koncu umowilem sie z tutejszym mechanikiem aby spojrzal na te zawory. Brzmial na rozsadnego ale nie wygladal aby wczesniej przeprowadzal regulacje na tym silniku. Mozna takiemu zaufac? Jak te plytki wygladaja ii le ich potrzebuje i gdzie mozna je kupic w razie gdyby w Polsce byly tansze niz tutaj, moze moglbym je wtedy sciagnac. Prosze o pomoc. Ach te Asterix-y, czlowiek sie bardziej o nie troszczy niz o swoja kobiete

 

[Gość password]

jeszcze wracając do zaworów , to jest taka kwestia że mechanik powinien je osłuchać stetoskopem z taką długa cienką końcówką , przykłada się koniec do śrub mocujących dekiel pokrywy zaworów i się słucha , tak jak u lekarza , dobry fachman powie czy faktycznie zawory czy coś innego--- a i tak też się osłuchuje poszczególne części osprzętu silnika , ja miałem tę przyjemność posłuchać pracy silnika i u mnie też myślałem że zawory a mechanik podał mi stetoskop i mówi że zawory pracują super . ja dotarłem poprzez znajomych do naprawde fajnego magika z serisu ASO opla , tak więc szukaj dobrego mechanika a jak powie na wstepie że tutaj zaworów sie nie reguluje to uciekaj od niego jak najszybciej.

 

jeszcze moge poradzić [ ale zrobisz jak zechcesz ] kup na stacji preparat do czyszczenia układów wtryskowych i zalej tak jak pisze na opakowaniu do zbiornika - nie zaszkodzi a może coś sie wyjaśni nawet jak odczujesz ewentualna poprawe powtórz zabieg! , zawory na razie zostaw w spokoju!!!

 

[Gość Anonymous]

Teraz juz zwariowalem i nie wiem co robic!

 

[ Dodano: Pią Gru 04, 2009 14:07 ]

No i stalo sie!! Wczoraj kiedy odpalilem samochod po nocnym postoju mialem wrazenie ze w srodku silnika cos mi "lata". Nie bylo to slyszalne w calym zakresie obrotow ale tak jak wspomnialem wczesniej okolo 1500 obr/min. W miare jak sie silnik rozgrzal usterka miajala natomiast z kazdym przejechanym kilometrem na zimnym silniku bylo coraz gorzej. Samochod odstawilem do najbardziej sensownego mechanika na walijskim pustkowiu. Wyrok mam uslyszec we wtorek. Napewno zdam zprawozdanie. Ktos ma jakies pomysly?