Skocz do zawartości

Kupiłam meivę, ale nie wiem jaka to wersja, pomożecie?


Gość lisiczka

Rekomendowane odpowiedzi

Motory 1,7 cdti faktycznie jak na common raila sa bardzo głosne i klekotliwe ale za to sa to stare niezawodne japońskie silniki a to sie liczy bardziej niż hałas wedle mnie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

jeśli idzie o kluczyk to ja dorabiałem i wyszło tak:

 

jak posiadasz car pass to 100 masz w kieszeni jeśli nie to tyle ściągnięcie kosztuje w ASO od ręki,

dorobienie kluczyka wg wzoru 170, na klucz czekałem tydzień od zgłoszenia...

kodowanie 80 mi policzyli (miało być 180 ale to pewnie razem z pilotem programowanie?!).

i kodowanie 30 minut zajęło

jeżeli chcesz kluczyk z pilotem to dochodzi koszt pilota cosik koło 200...

ale jeśli ma to być zapas to chyba Ci styknie. A klucz wziąłem z możliwością późniejszego montażu pilota... i wyszło mi taniej niż w firmie dorabiającej...

 

;)

pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Anonymous

Witam Wszystkich (to mój pierwszy post).

 

Odnośnie dorabiania kluczyka - to ja zapłaciłem w Szczecinie 340 zł za kluczyk "z immobilizerem". Kilkanaście minut pracy - dorobienie grotu i wczytanie do Merivy. Przy okazji "wyczyszczone" z pamięci komputera dotychczasowe 3 klucze (a kupiłem tylko z 1-nym) i wpisanie ponownie tylko 2-ch moich.

 

Odnośnie wersji Merivy - również mam problem z jej ustaleniem. W papierach nic nie ma, a jak zadzwoniłem do salonu Opla - to mnie poinformowali, że wersje są na rynek niemiecki różnią się od tych co są u nas i najlepiej abym zadzwonił do Niemiec :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, kluczyk musi poczekać.

Kupiłam auto od kolegi i jak zeszło trochę śniegu to wtszło szydło z worka.

Meriva stuka, że aż żal nią jeździć. Pojechałam na diagnostykę i muszę wymienić tylne tuleje wahaczy, drążek kierowniczy prawy, końcówki drążków. Jeśli nie przestanie stukać to maglownica również o wymiany. Normalnie tak to jest jak zaufa się koledze, który obiecuje sprowadzić " lalę" auto.

Jutro jadę na warsztat, dam znać co wymienili i za ile.

ech Ci koledzy

Wszyscy handlarze są tacy sami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja merivka ma 100tys przebiegu. A to nie jest kwestia temperamentu, bo przy zakupie auta i długo długo przed mówiłam, że jestem upierdliwa, że chcę auto kompletnie przygotowane do jazdy, żebym oprócz ubezpieczenia i rejestracji nie musiała nic robić przez najbliższy czas, tym bardziej, że jestem w 7 m-cu ciąży i za chwilę nie będę mogła latać po warsztatch. Zapłaciłam za olej, filtry, pompę wody pasek, czyli rzeczy najważniejsze i standardowe przy zakupie. Reszta była po stronie sprzedawcy.

Poza tym zapewniał mnie sto razy, że auto jest sprawdzone, wszystko powymieniane i chodzi jak złoto, tylko lać.

A w efekcie nie sprawdził tak podstawowej rzeczy jak zawieszenie, zero zbieżności i inne takie tam.

Dzisiaj wymienili mi termostat, końcówki drążków, łączniki stabilizatorów i tuleje wahaczy i nadal tłucze, zatem jeszcze raz muszę jechać na warsztat. Masakra!:roll:!:(!

Szlag mnie trafia...

A jeśli chodzi o handlarzy to każdy ma coś na sumieniu, znam ich ze 40stu i z autohandli legalnych i takich co tylko zworzą na zamówienie i takich co mają warsztat i auto handel. Tyle się nasłuchałam o wszelkich manewrach, jakie robią handlarze, że głowa mała. Kręcone liczniki, przekładki, podmianki, ech Polak potrafi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwił mnie fakt wyeksploatowania zawieszenia. Bo jak napisałaś wcześniej sporo części w nim wymieniłaś i skoro auto miało serwis do 70tys to chyba te ostatnie 28 tys do łącznego 98tys poprzedni właściciel postanowił sobie odpuścić wszelkie naprawy i serwis bo i tak się sprzeda. Radził bym oczywiście to tylko moje zdanie aby odwiedzić kogoś kto zna się na tych silnikach bo zaniedbany diesel potrafi być kapryśny więc lepiej sprawdzić dla świętego spokoju.

Mój brat sprowadzał auta które potem sprzedawaliśmy ale takich numerów nikt nie robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności