Wymiana Świec Żarowych I Ukręcony Gwint W Głowicy

[Gość Omnibs]

Witam wszystkich Oplowiczow! mam problem z odkreceniem swiecy zarowej . Bylem u dobrego mechanika i stwierdzil ze na 100% ze nie da sie jej odkrecic ze sie ukreci. Jedyna rada to sciagniecie glowicy koszt calej robocizny 2000zl , moze byc wiekszy jesli nie bedzie trzeba kupic dodatkowych czesci. Pytalem pozniej tez innych mechanikow to za ta sama wymiane mowili o kosztach 1200zl . I komu tu wierzyc? Slyszalem tez ze mozna odkrecic swiece bez sciagania glowicy ale jest to ryzykowne i nie kazdy ma taki sprzet. Zapomnailem dodac ze jestem posiadaczem Vectry B 2.2 . Prosilbym o rade.

komu zaufac? Ten mechanik ktory ocenil naprawe na 2000 jest wiarygodny bo zawsze u niego naprawiam i nie narzekam i ma dobra opinie u innych klientow ale dlaczego taka roznica cen?

Pozdrawiam wszystkich ! i z gory za jakiekolwiek rady dziekuje!

Czekaj czekaj bo się pogubiłem

Kolo twierdzi że nie da się wykręcić a nawet nie próbował!! Więc się pytam jak ją odkręci po zdjęciu głowicy??? od spodu!!! co wtedy? niby się nie ukręci? Jak na mój rozum to kolo robi cię w "rogi". Ja bym lał WD/i naftą na zmianę, a i nawet 2 tygodnie( raz na ciepłym raz na zimnym silniku), a następnie spróbował odkręcić. Niczym nie ryzykujesz a możesz zaoszczędzić 2000 zł.Więc spytaj się kolesia:

Dlaczego zakłada że się ukręci??? Jakiś rentgen w oczach czy co.

Jakie niby dodatkowe części użyje jak się ukręci??? Nową głowicę??Nie sądzę

 

Posłuchaj, cena też jakaś z kosmosu!!! sam nie robiłem ale na necie ludziska piszą coś koło 1200-1500 zeta.

Widziałem gdzieś na forum info że wykręcając ukręcone świece bez ściągania głowicy!!! za ok 600 zł poszukaj

 

Pozdrawiam i nie daj się oszwabić.

 

[Gość Mariusz_760301]

WD nie lej! Kup coś dobrego np. SONAX molibdenowy.

http://www.allegro.pl/item896744722_sonax_mos2_spray_300ml_od_xtrabike.html

U wujka w zafirze była ta sama śpiewka mechanika, że się ukręci. Kupił dobry penetrant (WD40 jest do d...y - nie rozumiem czemu ciągle ktoś go przywołuje - jedyna jego zaleta to ładny zapach), klucze rurkowe (bez nich nie podchodź) - godzina pracy ale udało mu się ją wykręcić.

Pomaga parokrotne spryskiwanie gwintu przed odkręceniem oraz opukanie świecy.

 

Sam kilkakrotnie naprawiałem ukręcony gwint w głowicy bez jej zdejmowania - nie było z tym żadnych problemów. Roboty na 20 min - za 600 zł chętnie to zrobię

Naprawiałem tym: http://www.stahlwille.pl/images/vcoil.pdf

 

Reasumując:

- dobry penetrant np: SONAX - dostępny za 20 zł w TESCO - sprawdzony przeze mnie

- klucz rurkowy - by nie złamać świecy

- spokój i wyczucie przy wykręcaniu

 

Przed wykręceniem odkręcasz i zdejmujesz nierdzewny kolektor dolotowy - ten wychodzący z turbiny (nad świecami) - wtedy będzie łatwy dostęp do świec.

 

Powodzenia.

 

P.S Dzimi skąd jesteś?

 

[Gość spewak]

Z tymi kosztami rzędu 2k to koleś nawet uczciwie powiedział pod warunkiem że chce Ci przy okazji silnik wyremontować

 

[Gość Anonymous]

Witam

Co do ceny to zgodzę się z Mariusz_760301 jest z kosmosu. Kolegę to spotkało w Astrze 2 2,0 dieselu ale jedna została ukręcona i koszt u jednego mechanika 1200 a u drugiego 1500zł W Twoim przypadku nie pozostaje nic innego jak posłuchac rady kogos kto sobie sam poradził prostymi sposobami. Przecież nic nie tracisz a mozesz zatrzymac kasę w kieszeni, jedynie w ostateczności jak ukręcisz to wtedy mechanik. Jak się sam boisz to kup taki klucz, popryskaj czymś i jak opisuja tu na forum próbowac jak nie sam to z pomocą kolegi, który odkręcał juz świece.pozdro

 

[Gość Anonymous]

Dzieki za wszystkie rady!

Mariusz_760301- jestem z Katowic. Postaram sie rozwiazac ten problem tak jak mi radzicie. Wstepnie umowilem sie z innym mechanikiem, zobaczymy jak rozwiaze sie ten problem. Dam znac! Pozdro

 

[Gość Anonymous]

Witam

Jak jestes z Katowic to mam mechanika na Ceglanej w Katowicach właśnie tam kumpel robił za 1200zł(są to ludzie co robili kilka lat w serwisie a teraz na swoim) ale taniej zrobisz w Mikołowie(jest to zaraz koło Opel Mucha) ja tam własnie wczoraj wymieniałem EGR i jestem tak zadowolony, że z Gliwic wolę jechac wlasnie tam. Dostałem namiar na nich z polecenia i też jak powyżej są to ludki, którzy pracowali po 15 lat w Oplu. Jak cos pisz na emaila dam Ci namiar. pozdro

 

[Gość Mariusz_760301]

Koledzy Dzimi i Micho1 - w Gliwicach na Daszyńskiego macie dobrego mechanika - na przeciwko salonu Renault. Ceny ma naprawdę przystępne - zresztą zadzwońcie i zapytajcie.

 

Jeszcze raz powtórzę - nie trzeba zdejmować głowicy by naprawić zerwany gwint.

 

[Gość Anonymous]

Jeszcze raz powtórzę - nie trzeba zdejmować głowicy by naprawić zerwany gwint.

Mam problem z zerwanym gwintem. Stara swieca nie chce sie wykrecic - lekko sie kreci, ale nie wychodzi. Przy tym daje sie lekko ruszac na boki... (Gwint zostal uszkodzony najpewniej przez poprzedniego wlasciciela auta).

Mechanik twierdzi, ze poradzi sobie z wyjeciem swiecy. Problem jest z tym co robic dalej: trzeba wkrecic nowa swiece - mechanik chce to zrobic na jakims specjanym kleju. Czy to dobry pomysl?

Widze na forum, ze praktykuje sie raczej zestaw naprawczy do gwintu (sprezynka).

Zaintrygowal mnie Mariusz_760301 uwazajac, ze nie trzeba sciagac glowicy - jak to zrobic?

Czy trzeba rozwiercac stary gwint? (nie ma raczej miejsca na wsadzenie wiertarki)

Co z gwintowaniem? - faktycznie nie ma ryzyka wpadniecia opilkow?

 

[Gość Mariusz_760301]

Ryzyko będzie praktycznie zerowe jeśli gwintownik posmarujesz gęstym lepkim smarem - on wyłapie wszystkie opiłki. Z reguły takiego ukręconego gwintu w otworze nie trzeba już powiercać - wystarczy tylko nagwintować i wkręcić odpowiednia wkładkę.

Wszystko masz napisane w linku do zestawów naprawczych gwintów.

Na końcu łamiesz wystający zabierak gwintu (tu musisz użyć szczypiec by nie wpadł do cylindra!)

Pomierz gwint - nie pamiętam jaki tam dokładnie był. Musisz także zmierzyć jego długość (długość na świecy) tak by odpowiednio dobrać wkładkę - są w długościach 1,0 D - 3,0 D gdzie D to średnica gwintu.

Gwintu nie trzeba wklejać - będzie mocno siedział.

 

[Gość Anonymous]

Moich problemow ze swieca ciag dalszy...

Byla diagnoza mechanika, ze jest zerwany gwint i dlatego swieca sie kreci nie dajac wyciagnac. Okazalo sie jednak, ze to klasyczny przypadek zerwanej swiecy. Mechanik dorwal sie do wyciagania swiecy jak sep do padliny. Efekt taki, ze wytargal urwana gorna czesc, potem wbil w to co zostalo torxa, probowal wykrecic - torx sie urwal. Zaczal to rozwiercac to co zostalo, tak sie zapamietal w tych dzialaniach, ze chcac uniknac zdejmowania glowicy zniszczyl gwint w glowicy, swiece po rozwierceniu wydlubal ok. 5mm ponizej gwintu. Moczylo sie to 3 dni w jakims specyfiku ( w miedzyczasie kolejne bezskuteczne proby wyjecia swiecy). Mial nadzieje, ze po odpaleniu i rozgrzaniu silnika resztki swiecy wystrzela z glowicy - nic z tego.

Obecnie auto chwilowo jest u mnie - jezdze tak, o zgrozo z kawalkiem niezabezpieczonej swiecy (moze w trakcie jazdy w kazdej chwili wystrzelic). Niestety mysle, ze nie obejdzie sie jednak bez zdejmowania glowicy - pewnie zrobil sie grzybek na precie grzejnym albo swieca spiekla sie z glowica na maksa.

 

Sa w tej sytuacji jeszcze jakies mozliwosci wyjecia swiecy??