Świerszcz w tylnej wycieraczce

[Gość CichyBart]

Witka

Podczas używania tylnej wycieraczki, coś nieźle mi hałasuje z tyłu - odgłos jakby "rozgniatanego starego liścia" Jeżeli wycieraczka trochę pochodzi (i jest faktycznie mokro), to czasem to ustaje... niestety nie zawsze. Po zdjęciu zaślepki nic nie widać sensownego...

 

Ktoś ma jakiś pomysł?

 

Opel Meriva 1.4, 2007r.

Pozdrówka

 

[Gość Anonymous]

dokręć nakrętkę mocującą wycieraczkę

 

pozdrawiam

 

[Gość]

A może pióro jest już zużyte?

 

[Gość CichyBart]

To nie to, ani to... świerszcz słyszalny jest tylko w środku - na zew. cicsza

 

[ja37]

Coś się zaciera pewnie.

Może ośka silniczka.

Nie pękła ci uszczelka i woda nie leje się do silniczka?

 

[Gość superwow]

Miałem podobnie ale słychać również było na zewnątrz. Zdejmij osłonkę i spryskaj obficie to miejsce lub szczelinę środkiem smarno-konserwującym najlepiej w sprey-u. Uważaj na temp. otoczenia oraz czy faktycznie masz jakieś poważne uszkodzenia w silniczku urządzenia bądź jakieś pęknięcia.

 

[Gość CichyBart]

ASO przy okazji sprawdził... na osłonie silniczka jest "gumka", która nie wiadomo po co jest... lekko się wysunęła - gdy mechanik ją docisną, było jakiś czas ok. Niestety po 3ch godzinach znowu to samo. Pojechałem więc i uzyskałem odpowiedź, iż... jest to normalna praca.

 

Ludzie, jeżeli macie inny samochód i chcecie wiedzieć, co mu dolega, to serwis polecam. Jeżeli natomiast gwarancyjne naprawy, to ASO w Koninie (domcar) omijajcie z daleka!!

 

ps: do marki nie mam nic, ale przez ASO żałuję, że kupiłem Opla...

jak mi frajer wciska, że "to jest normalna praca", to życzę mu, żeby wszystkie wycieraczki do końca jego życia pracowały jemu (ps: to jest "kierownik" serwisu... no comment - głuchy, czy co...).

Na naprawę nie ma co liczyć. Jak mi coś "brzęczało" z przodu z prawej, to 2m-ce ściemniał, że to normalna praca samochodu... dopiero sam musiałem się przyjrzeć i okazało się... jest tam plastikowa puszka, która przymocowana jest od tyłu w 2ch miejscach - z prawego zaczepu wypadła i obijała się o metalowe rurki (przy obr. 4tyś było to powtarzalne).

Gdybym sam się nie przyjrzał, to mógłbym zapomnieć o "naprawie"... "normalna praca silnika" - a przy 4tyś. jechał jak traktor - mówię, ten kierownik jakiś głuchy tam.

 

Pozdr.

 

[ Dodano: Nie Mar 14, 2010 23:35 ]

a... ps: nadal mi to hałasuje - ktoś ma pomysł, co z tym zrobić? Może inny ASO odwiedzić? (mam gwarancję G2 premium, więc jest to naprawa w ramach gwarancji) - chyba, że można swoim sposobem prościej. Kierownikowi w ASO Konin nie dam dotknąć samochodu - dla niego wszystko to "normalna praca samochodu"... (niech sobie ursusa kupi, też będzie twierdził, że w kabinie jest cicho).

 

[Gość superwow]

Hehe a to dobre!. Radze jechac do innego ASO Opel.

Ja miałem lekkie świszczenie itd z tyłu ale to juz stare dzieje[oczyściłem i nasmarowałem środkiem smarno-konserwującym], ostatnio coś lekko trze/popiskuje i to tylko czasami chyba w silniku lub w uszczelce wycieraczki/wycieraczek przednich ale tego jeszcze nie ustaliłem. Nie wiem czy to nadmiar płynu do spryskiwaczy się tam gromadzącego czy coś innego ale piski były jak były obfite opady a ja na trasie miałęm załączone wycieraczki non-stop i czesto płyn był dawany na szyby. Nie wiem co może być przyczyną ale zbadam jak będzie troche cieplej i bezdeszczowo.

 

[Gość CichyBart]

Masz chyba rację - też mi się wydaje, że im większa wilgotność powietrza (obfitsze opady / zalegający śnieg), tym głośniejsze to jest. Mechanik z ASO potwierdził, że chodzi za głośno, wymontował, przesmarował, skręcił i było to samo - dopiero ta gumka nie wiem po kiego ona, ale GM dało ciała z tym... a "kierownik" serwisu... eh... on powinien dostać przydomek "to jest normalna praca samochodu" (a firma powinna mu postawić darmowe badanie słuchu).