Skocz do zawartości

Z16XE, 1L oleju na 1000 km


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Poczytałem trochę na forum o 'braniu" oleju przez te silniki, ale 1 litr na 1000 km to już poza normą (0,7L na 1000km). Poza tym spaliny są białe i czuć w nich zapach spalonego oleju. Wycieków żadnych nie mam. Mój "złomek" polatał już prawie 200 tys.

 

Chcę się przygotować psychicznie do remontu silnika. Na co bankowo muszę się szykować, co na pewno będzie musiało być wymienione, bo pewnie po drodze znajdzie się też kilka niespodzianek.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robienie samych uszczelniaczy to doraźna pomoc. przecież jeśli są wyrobione prowadnice zaworów to zmiana samych uszczelniaczy na długo nie pomoże. silnik rzadko wciągnie aż 1L/1000km przez same uszczelniacze.

Na początek próba olejowa powie część prawdy i dowiesz się co do wymiany masz.

 

Jeśli się okaże że musisz zrobić remont silnika to:

- uszczelka pod głowice, pokrywę zaworów, miskę oleju

- nowe śruby pod głowicę

- komplet pierścieni

- szlif głowicy, uszczelniacze zaworów (no i tu mogą być niespodzianki typu: prowadnice, popychacze)

- przy rozmontowaniu silnika aż się prosi żeby założyć nowy rozrząd, filtr powietrza

- olej mineralny na czas docierania oczywiście i nowy filtr

- nowy płyn chłodzący (warto zmienić przy okazji)

- obejrzyj świece, przy spalaniu takiej ilości oleju mogą mieć już pokaźną ilość nagaru

 

Możesz znaleźć cwaniaka który Ci wymieni same uszczelniacze, pierścienie i uszczelke pod głowice, silnik złoży używając starych części i silikonu :D jeśli chcesz więcej polatać samochodem to nie polecam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silnik rzadko wciągnie aż 1L/1000km przez same uszczelniacze.

oj.... zdziwiłbyś się :D

 

Jeśli się okaże że musisz zrobić remont silnika

to:

- uszczelka pod głowice, pokrywę zaworów, miskę oleju

- nowe śruby pod głowicę

- komplet pierścieni

- szlif głowicy, uszczelniacze zaworów (no i tu mogą być niespodzianki typu: prowadnice, popychacze)

- przy rozmontowaniu silnika aż się prosi żeby założyć nowy rozrząd, filtr powietrza

- olej mineralny na czas docierania oczywiście i nowy filtr

- nowy płyn chłodzący (warto zmienić przy okazji)

- obejrzyj świece, przy spalaniu takiej ilości oleju mogą mieć już pokaźną ilość nagaru

tak naprawdę to nie jest remont silnika

remont silnika to szlif wału i panewki na I nadwymiar (jeśli się da, jeśli nie to II), tulejowanie cylindrów na I nadwymiar (często samo honowanie + wymiana pierścieni wystarcza) i oczywiście tłoki na I nadwymiar

to tak naprawdę jest remont

wszystko zależy od stanu silnika i ocenić w pełni da się to dopiero po rozebraniu go na drobne - inaczej to wróżenie z fusów

 

 

- olej mineralny na czas docierania oczywiście i nowy filtr

zdradź dlaczego?

moim zdaniem NAJGORSZE z mozliwych rozwiązań, szczególnie zimą

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście też twierdze ze dopiero po rozebraniu auta można stwierdzić co jest dokładnie nie tak.

Napisałem remont, bo większość osób na forum używa takich stwierdzeń. Masz rację, to był mój pierwszy post. Będę teraz pisać dokładniej:) Tak woli ścisłości to przy tulejowaniu i wymianie tłoków można to również zrobić na wymiar nominalny.

Pisząc post powyżej brałem pod uwagę sytuację gdzie silnik pracuje równo, pomiar średnicówką cylindrów daje wymiar w tolerancji, pasują pierścienie nominalne (po zmierzeniu luzów na zamku) oraz nie ma wyrobień, przytarć i uszkodzeń na tłoku, panewki i wał nie wykazują dużych uszkodzeń.

"Byq" spytał "Na co bankowo muszę się szykować" więc napisałem co na pewno.

 

Oooo.... w takim razie poleć mi swój sposób na docieranie. Ja używałem 15W40, na pierwsze odpalenie auta. Samochód i tak rusza ciepły z garażu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większość osób na forum używa takich stwierdzeń

widzisz ziom, włąśnie o to chodzi

złe nazewnictwo wprowadzi laika w kanał

to remont głowicy co napisałeś, remont silnika obejmuje całość

 

jest taki sam burdel jak z nazewnictwem "silnik bez osprzętu"

dla każdego co innego oznacza

nie mam tu jakichś pretensji czy coś, tyko dobrze by było jakby używać prawidłowych nazw - nieraz laik wydrukuje posta i leci do mechanika, a mechanik potem brecha ze łzami w oczach i wali tekst "ale jełopy siedzą na tych forach"

 

:D

spoko

 

w takim razie poleć mi swój sposób na docieranie. Ja używałem 15W40, na pierwsze odpalenie auta

. Samochód i tak rusza ciepły z garażu

.

syntetyk

dlaczego?

bo najszybciej dociera w każdy zakamarek

mineralny jest za gęsty, jak jest mrozik to jest bardzo gęsty

silnik wtedy sporo czasu pracuje na sucho - pomimo, że kontrolka cisnienia zgaśnie, to olej jeszcze nie wszędzie dociera i dopiero po kilku sekundach się tam pojawia - szkoda silnika świeżego

syntetyk dociera wszędzie o wiele szybciej

sposób na docieranie każdy ma inny - jeden na emeryta, nie przekracza 3000obr inny daje pałer od początku

polonez nie auto, ale jak docierałem nowe, to jeździłem po prostu normalnie, w zakresie obrotów 2000-4000, starając się nie przeciążać silnika w sensie niskie obroty wysoki bieg

silnik po 8 latach mając 195.000 przebiegu spalał 0,5l oleju na 1000 co w wypadku poloneza było dobrym osiągnięciem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na tym forum pierwszy raz. Dzięki za wskazówki. Postaram się wyrażać precyzyjnie.

 

Docieranie to długi wątek, ile osób tyle metod.

 

Sam miałem poloneza:) dużo wspomnień, niestety nie wszystkie dobre. 1.5gle - bagażnik wypełniony kluczami i częściami zamiennymi, polonez to dziwny pojazd, mocny na działania kierowcy, a psujący się zupełnie samoczynnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość golden2912

silnik rzadko wciągnie aż 1L/1000km przez same uszczelniacze.

oj.... zdziwiłbyś się 8)

 

 

 

dokladnie bys sie zgdziwil bo na prawie 1000km u mnie 0.7 litra 8) po zmianie uszczelniacze metoda nie inwazyjna czyli bez sciagania glowicy problem stal sie nie zauwazalny wszytko w normie i oleju pali chyba 0.3

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności