ciekawy problem z EPS na mrozie

[Gość Anonymous]

Witam

 

Opisze mój problem-sytuację. Może ktoś ma podobną i niepotrzebnie się zamartwia.

 

Moja Merivka marznie cały czas na dworze. Dzisiaj była chyba najzimniejsza noc, jaką spędziła na zewnątrz. O 10 rano było -16C.

 

Odpaliła nawet całkiem pięknie. Przejechałem jakieś 5 km. Zgasiłem i gdy po 5 minutach znowu odpaliłem, zapaliła się kontrolka EPS i nie działało w ogóle wspomaganie kierownicy.

 

Za chwilę wstawiłem ją do podziemnego garażu (temperatura wewnątrz ok. +6C). Postała tak nieco ponad godzinę i EPS znowu działa.

 

Na forum był poruszany ten wątek i ktoś już opisywał identyczne objawy, z tym, że przy niezbyt znacznych minusowych temperaturach. U mnie było to jakieś -15. Akumulator nówka sztuka (ma nieco ponad tydzień, alternator był naprawiany 3 tygodnie temu).

 

Być może to kwestia temperatury bardzo minusowej, a może coś tam pada samo z siebie, albo właśnie pod wpływem mrozu. Na razie jeżdżę. Jak padnie na amen to wtedy będę się martwił.

 

Jak ktoś ma pomysł, co to może być to będę wdzięczny za podpowiedzi.

 

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

mam to samo

samochód od początku grudnia jest u mnie, wcześniej jeździł w cieplejszym klimacie a tu przy pierwszych taki niskich mrozach -13 przy mocnym skręcie wywalało wspomaganie... wyłączałem silnik i odpalałem i działało... problem występuje umie przy zimnym samochodzie, zrobiłem trasę 450 km i nic.

teraz jest w naszej okolicy -18, -24 więc ciekaw jestem co będzie się działo rano

 

w oplu zaproponowali sprawdzenie instalacji wspomagania i zaproponowali 160,- ale odpuściłem na razie, podobno pompa jest nienaprawialna i kosztuje coś koło 3tys...

 

na razie sobie tłumacze że za dużo elektroniki i mrozy

od 3 dni mam tez kontrolkę serwisu... ale wszytsko chodzi normalnie

jutro do mechaniora na kompa jade...

 

[Gość Anonymous]

witam

 

dzisiaj Merivka odpalana przy -12 -> brak jakichkolwiek problemów z EPSem (odpukać)

 

[Gość kuchar]

w oplu zaproponowali sprawdzenie instalacji wspomagania i zaproponowali 160,- ale odpuściłem na razie, podobno pompa jest nienaprawialna i kosztuje coś koło 3tys...

 

Jaka pompa??? Przecież tam jest wspomaganie elektryczne.

 

[Gość Anonymous]

przepraszam za herezje coś pomieszałem

 

elektrohydrauliczne chyba...

tak czy siak jak to walnie to trochę kosztuje

 

[Gość cyrax84pl]

elektrohydrauliczne chyba...

żadne elektrohydrauliczne tylko typowo elektryczne (wiem bo u mnie w firmie produkują min. te EPS-y )

Raczej nie pchałbym się w wymianę całego układu/elektroniki bo jak widzisz są to duże koszta a z tego co mi wiadomo to na 80% jest to spowodowane niskimi temperaturami. Jak dorwę jakiegoś technologa w firmie to postaram się potwierdzić wersję o wpływie niskich temperatur na działanie układu.

 

[Gość Anonymous]

Dzięki

Może są rożne wersje moja M jest z 2003 i mam zbiorniczek na płyn wiec pewnie tak jak pisałem choć odkrywam wszystko.

jak się sypnie to wtedy się będę martwił...

co do błędów to wyszło mi że za niskie napięcie imobilajzer się zwiesił oraz problem z przekaźnikiem czy regulatorem na pięcia na trzecim wentylatorze lub na trzecim ustawieniu?! możę tak to interpretować...

tego drugiego nie dało się wykasować podładuje aku i wyjdzie,

co do wspomagania po dopaleniu się wyłącza dziś było rano tylko -25

jedno jest pewne mróz + elektronika = cyrk

pozdro

 

[Gość Anonymous]

true true

 

[Gość gawon]

moja też jest z 2003 i nie ma zbiorniczka,godzie on jest u ciebie??na podszybiu pod taką czarną osłonką plasticzaną może??

 

[Gość Anonymous]

to na podszybiu, po otwarciu maski, taka jakby miseczka odwrócona, a pod nią pojemniczek z korkiem, prawie na przeciwko kierowcy, to jest płyn hamulcowy (tak stoi w instrukcji)...