ciekawy problem z EPS na mrozie

[Gość gawon]

no właśnie wiem,dlatego pytam gdzie jest ten od wspomagania??

 

[Gość Anonymous]

Witam,

posiadam sprzęt i oprogramowanie diagnostyczne wspomagania, w razie potrzeby proszę o kontakt.

 

[Gość Jarek59]

elmo141, No raczej to jest zbiornik wyrównawczy systemu chłodzenia , wszystkie Merivy mają wspomaganie elektryczne, zresztą Astry II też z tego co wiem. W mojej Merivie jest ten sam problem , z tym że problem się nasila. A dodatkowo słychać jakieś zgrzyty na drążku kierowniczym.

 

[Gość zemin]

WItam,

 

moja meriva 1.6 16v mialą problem z EPSem juz przy 15 000 przejechanych km. Teraz wspomaganie padło całkowicie. Apeluję do wszystkich którzy mają ten sam problem aby się do mnie zgłaszali mailowo: [email protected]. Czytajac zagraniczne fora , wnioskuję, że jest to wada fabryczna modelu Meriva i Opel powinien zajać stanowiscko w tej sprawie. Pojedyńczo nic nie zdziałamy a koszt wymiany kolumny kierowniczej to 3200-4200 PLN....

 

[Gość Skfarek]

zemin, problem z tego co pisano na tym forum nie leży w samej przekładni tylko w reakcji elektroniki na skoki napięcia w układzie. Co do zajęcia stanowiska to niestety nie wierzę, że nawet jeżeli zbierzemy 20-30 głosów/reklamacji to Opel nagle wspaniałomyślnie wymieni nam na swój koszt przekładnie na nowe....

 

[Gość gawon]

2-3 tysiące to może,ale miło by było jak by tak zrobili i mało że się podpiszę to nawet tam bym pojechał!

więcej auta nie kupię z elektrycznym wspomaganiem

 

[Gość hanka123]

dołączam do tych z problemami z EPS i wyłaczaniem się wspomagania

 

[Gość Sev]

I ja się dołączam.

Jednak pierwsze co zrobię to sprawdzę napięcie ładowania a potem wymiana akumulatora. Niby GM-owskie akumulatory (co prawda to Varta jest) są ponoć bardzo trwałe ale nie całe 5 lat to i tak chyba wystarczająco. W mojej octavii aku właśnie umiera po ponad 6 latach od wyjazdu z salonu.

 

Z tego co wyczytałem problem może być związanym z właśnie za niskim napięciem. Nieraz kontrolka EPS gaśnie po dodaniu dodaniu gazu a nieraz nie, dopiero po przejechaniu kilkuset metrów.

 

Przy włączeniu wszystkich odbiorników elektrycznych, ogrzewanie szyby, halogeny, drogowe, wentylator na max, radio oświetlenie w kabinie i co się tylko dało kontrolka EPS się zapaliła więc jest to raczej związane z napięciem i jego spadkami.

 

Napięcie aku w stanie jałowym jest poniżej 12V. A tu zima idzie...

 

[Gość marekw]

U mnie w Merivie 1,7 CDTI z 2004 także przypadkowo zapala się całkiem losowo EPS i wyłącza wspomaganie. Napsiałem pismo do GM że niedopuszczalnym jest odłączanie układów wpływających na bezpieczeństwo jazdy. Jeśli jest problem a takiego w moim aucie nie ma co potwierdzają badania diagnostyczne 3 w ciągu ostatniego miesiąca, to system powinien informować w razie potrzeby nie pozwolić wystartować wogóle i zmusić do serwisowania, a nie np podczas 150 km trasy z nienacka przy 80km/h wyłączyć się, albo podczas skręcania z ruchliwej 2 pasmówki. To bardzo niebezpieczne . Napisałem również że niezrozumiałe jest iż projektant i wykonawca nie uodparniajaą takich układów na warunki pracy. Najwspanialszy komputer może ładnie działać na stoliku, a po wyniesieniu na podwórko już nie, najgorsze że od niego zależy życie ludzkie czasem. Istnieją środki techniczne które z powodzeniem zmniejszyły by ryzyko takich KIKSÓW, a wyprodukowane auta to buble które powinny być na koszt producenta naprawione!

 

[Gość Sev]

Ciekawe jak spraw rozwinie się na wyspach brytyjskich, tam ta kwestia trafiła do ichniego programu Uwaga, (watchdog) na BBC. Jakoś w tym tygodniu emisja miała być.

 

Zdiagnozowałem aku i ładowanie i jest dobrze. Aku w stanie wyłaczonym 12,4V w trakcie rozruchu spada na chwilę do 10,5V mignięcie 8V (!) i dalej około 10-11V, po rozruchu powyżej 14V, czyli ładowanie jest ok, aku też nie jest zły.

 

Co ciekawe przed odłączeniem akumulatora wszystko było cacy. Odłączyłem aku, założyłem parktronik i po podłączeniu się zesrało

 

...op-com w drodze a wspomaganie jak chce to jest, jak nie chce to nie ma.