Akumulator + ładowanie proastownikiem...

[Astrowiec]

Powiedz mi jeszcze jedną rzecz bo się pogubiłem.

Gdy podłączyłem akumulator do prostownika wskazówka zatrzymała się na 3.0A... to on powinna spadać do "0" czy iść w górę i dojść do 12A (prostownik który mam kończy się na 12A)... Mogę rano dołączyć i podłączyć do auta aby sprawdzić? Czy dużo straci na wartości gdy odłączę na jakieś 20 minut by sprawdzić w aucie? Potem bym go dalej podłączył...

 

[Gość master22221]

poczekam rano do tej 10 czy też 12 i odłączę i podłączę akumulator do auta... jak odpali to będę jeździł

Może się zdarzyć, ża raz odpali, pojedziesz i... już nie wrócisz, bo zbraknie energii na ponowny rozruch. Masz diesla, co oznacza ogromny prąd rozruchu. Jak ci wszyscy dobrze radzą ładować do pełna, to słuchaj. Jesli chcesz robic po swojemu, to proszę bardzo, ale licz się z konsekwencjami.

Sorry, ale swoim zachowaniem przypominasz małe dziecko, które przebiera nóżkami, bo nie może doczekać do wręczenia zabawki, albo takie, które chce się przekonać, że piekarnik nie jest gorący. W przyszłości podobne zachowanie (nie słuchanie dobrych rad) w poważniejszym przypadku może cię drogo kosztować, nawet kilka tysięcy złotych. Jesteś początkujący, więc się ucz od innych, a nie na własnych błędach. W końcu po to jest forum, żeby nie odkrywać na nowo Ameryki.

Pozdr.

 

[Astrowiec]

Ok ok rozumiem

Czyli skoro akumulator mam 74Ah i rozładował się całkowicie to do kiedy mam ładować? Rozpocząłem dziś o 16:00

Gdy podłączyłem wskazówka zatrzymała się na 3.0 A... prostownik kończy się na 12A... ładuje 12V mam do wyboru jeszcze 6V.

 

Czyli jeśli rozpocząłem ładowanie w poniedziałek o godzinie 16:00 to zakończyć mam w środę o 16:00 tak? Robić jakieś przerwy?

 

[Gość jaco11]

Ja mam pytanie z innej bajki jak wyłaczyc alarm po wyjęciu akumulatora z Astry z 2008 roku

 

[Gość PawelKRZ]

Witam

Też mam problem z aku. Jakies 2 tygodnie temu mi Astra nie zapaliła - podładowałem i niby działa, ale:

- w test mode pokazuje mi (po starcie zimnego silnika i przy włączonych światłach) w pozycji U-Term30: 11.9-12V. Jak sie silnik troszkę nagrzeje to mam 13-13.5V. Przy całkiem ciepłym silniku mam 14V.

- przy pomiarze miernikiem jest cos podobnie.

- przy rozruchu silnika napięcie spada mi do 9-10V

- na zimno akumulator ma napiecie 12.3-5V

Więc ogólnie coś za mało.

Wydarłem znów aku i zmierzyłem gęstości elektrolitu (teraz elektrolit przeźroczysty z niewielką ilościa jakichś paprochów) i mam we wszystkich celach około 1.20-1.23 - czyli maławo. Postanowiłem podładowac. Niestety posiadam prostownik produkcji CCCP

i nie wiem jak nim dobrze ładować no i czy on nie jest za mały (na wskazniku niby jest 10A ale z tyłu piszą jakieś 6.3A). Jak przekręcę pokrętło nawet lekko to na amperomierzu juz jest 8A i po chwili spada. Jak go ustawiłem tak prawie na maks to po 3 godzinach ładowania zaczął aku bulgotać i jest delikatnie cieplejszy.Więc nie wiem na ile go rozkrecić?

No i inna sprawa - chyba aku jest do wywalenia bo elektrolit (niby gęstnieje) ale kolor jest dość niepokojący.

 

Co o tym wszystkim sądzicie? Doradźcie coś