Prędkosci na biegach bez wcisnietego gazu. Hamow. silnikiem

[Gość Buick]

Aspius, stare samochody, przykladowo skoda z osiemdziesiątego któregos roku jest w pełni na synchronizatorach, oprócz oczywiście wstecznego. Podobny przypadek tyczy się redukcji z 3 do 2 rowniez w starych samochodach.

Po to są synchronizatory, żebyś nie musiał przygazówką wyrównywać obrotów przy redukcji.

a więc przyznajesz ze synchronizator bierze udział

 

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

Kurde, osłabiłeś mnie już totalnie.

Niech się inni z Tobą męczą.

 

[Gość Buick]

Dobra to daje spokój

Choć naprawdę chciałem się tego dowiedzieć.

Czytałem i czytałem o skrzyniach ale inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyć.

 

Pozdrawiam.

 

[Gość Czejen]

ale przecież to proste.

 

co tak na prawdę chcesz wiedzieć?

 

[Gość Wasylek]

ze skrzynią nawet odłączona od sprzegla to synchronizator dziłą. Dlatego czasem w starych autach trudno zredukować.

Masz całkowitą rację, w autach typu maluch/cienias przy redukcji bez międzygazu jest zgrzytnięcie.

 

Panowie uważający się za encyklopedię (zakładając, że Buick pisząc "odłączona skrzynia" ma na myśli wysprzęglona) - synchronizator działa przy wysprzęglonej skrzyni i próbie wbicia biegu. Im starsza skrzynia a auto gorzej wygłuszone tym lepiej to słychać - przy prędkości około 30km/h wciśnijcie sprzęgło i powoli wbijajcie jedynkę - będzie słychać rozpędzający się synchronizator.

 

 

 

A co do samej obawy o redukcję na 3 przy 70km/h - większość oplowskich skrzyń manualnych ma 2 bieg do 90km/h...

 

Kadettem na KJS jeżdżąc używam tylko pierwszych dwóch biegów, do 90 A redukcja na 1 bieg to prędkość około 30-35km/h

 

[Gość Buick]

A już myślałem, że znowy wymysliłem nową teorię

no to wracamy do tematu

Co do tej redukcji na 3 przy 90 km/h to nie jest przypadkiem tak, ze koła pędzą a skrzynia lekko zwalnia po wcisnieciu sprzęgła, to trzeba też uwzględnić, że w tej chwili zęby od trójki kręcą się szybciej niz od czwórki (tuż przed redukcją koła samochodu i zęby 4 biegu maja ta sma predkosc) no i tutaj jest mój zgryz czy to wytracenie prędkosci przez synchronizator aby weszła trójka szkodzi synchronizatorowi jakoś bardziej niż przy normalnej zmianie biegów z niższego n awyższy? Czy może skrzynia tak szybko się poddaje, ż enie ma zbyt dużo tarcia?

 

[Gość Anonymous]

Wasylek, zamiast wypisywać głupoty i uczyć innych, najpierw naucz się sam.

 

Synchronizator nie działa sam w sobie, ale w połączeniu z innymi elementami i działa dopiero wtedy gdy zmieniasz dany bieg.

 

1. Lewarek przemieszcza wybierak .

2.Wybierak jest połączony z widełkami, a widełki z tuleją przesuwną.

3.Tuleja przemieszcza się na piaście synchronizatora w kierunku koła zębatego wybranego biegu.

4. Przesuw tulei przemieszcza rygle synchronizatora.

5.Rygle wciskają się w wycięcia pierścienia synchronizującego i przesuwają go aż stożkowa powierzchnia zetknie się z powierzchnią koła zębatego danego biegu.

6.Zęby tulei synchronizatora trafiają na zęby w pierścieniu i wsuwa się ona na wieniec koła wybranego biegu.

7.Dopiero teraz jest całkowite i zablokowane połączenie.

 

[Gość Wasylek]

aspius, czyli powiesz mi, że synchronizator działa po puszczeniu sprzęgła? (po zmianie biegów)?

 

[Gość Anonymous]

Nic więcej nie mam do powiedzenia.

Bo już mi się od śmiechu zajady w gębie porobiły.

 

[Gość Buick]

Pytanie było proste, czy synchronizator wykonuje jakąs wiekszą pracę przy redukcji z 4 do 3 niz z 3 do 4.

Niby prosta odpowiedź a tu taka kłótnia.