Skocz do zawartości

Pad silnika 1.3 cdti


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Posiadam Merivę z silnikiem 1.3 cdti. Kilka dni temu podczas próby wyjechania z zaspy Meriva "weszła" na b.wysokie obroty. Nie można było wyłączyć silnika. Wyglądało to jakby silnik dostał samozapłonu. Po Kilku sekundach z rury wydechowej chlapneło jakimś zółtym , oleistym płynem i silnik stanął. Niestety już nie można odpalić silnika. Nadmieniam, że rozrusznik kręci z wielkim trudem ale nie odpala silnika. Komputer zasygnalizował krytyczne przekroczenie prędkości. Co mogło paść?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Posiadam Merivę z silnikiem 1.3 cdti. Kilka dni temu podczas próby wyjechania z zaspy Meriva "weszła" na b.wysokie obroty. Nie można było wyłączyć silnika. Wyglądało to jakby silnik dostał samozapłonu. Po Kilku sekundach z rury wydechowej chlapneło jakimś zółtym , oleistym płynem i silnik stanął. Niestety już nie można odpalić silnika. Nadmieniam, że rozrusznik kręci z wielkim trudem ale nie odpala silnika. Komputer zasygnalizował krytyczne przekroczenie prędkości. Co mogło paść?

Ja bym obstawiał turbinę , miałem dokładnie taki sam objaw i niestety to było turbo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Oby to była tylko turbina. Wymiana silnika jest trochę kosztowniejsza. Napewno przyczyną wejścia silnika na wysokie obroty była zatartra turbina i olej który cofnął sie do intercoolera. Dzięki temu silnik dostał samozapłonu i nie można go było wyłączyć. Czy przez padniętą turbinę nie można odpalić silnika?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja bym nie liczył, że to tylko turbinka...

 

Jak u mnie turbina padła (a to, co z niej zostało nadawało się na złom) to silnik sam w sobie odpalał i pracował. Kopcąc dymem spalonego oleju dojechałem do warsztatu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Oby to była tylko turbina. Wymiana silnika jest trochę kosztowniejsza. Napewno przyczyną wejścia silnika na wysokie obroty była zatartra turbina i olej który cofnął sie do intercoolera. Dzięki temu silnik dostał samozapłonu i nie można go było wyłączyć. Czy przez padniętą turbinę nie można odpalić silnika?

Jak mi padła turbina to na początku nie mogłem odpalić silnika ,kręcił tak jakby akumulator był na wyczerpaniu .Po godzinie jak ostygł odpaliłem i pojechałem dalej ,przejechałem jeszcze ponad 1000km bo przytrafiło mi się to w trasie. Spróbuj odpalić, myślę żę dasz radę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

U mnie też ledwo akumulator kręcił. Podłączyłem drugi kabelkami, ale niestety silnika nie udało się odpalić mimo, że już prawie łapał. Jutro czeka mnie zdjęcie misy olejowej. O oględzinach poinformuję.

 

[ Dodano: Pon Lut 08, 2010 19:23 ]

Posiadam kilka newsów. Na początek po zpuszczeniu oleju okazało się , że jest go ok 8l !!!Do oleju silnikowego dostał sie olej napędowy. Na szczęście po zdjęciu misy olejowej wizualnie uszkodzeń nie było widać. Dwa wtryski miały spalone końcówki i ostro lały. Dwa pozostałe okazały sie sprawne. Na domiar złego padł rozrusznik. Po wymianie wtrysów i rozrusznika będę próbował odpalić motor. Zobaczymy co z tego wyjdzie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności