Pompa paliwa pracuje cały czas

[Gość Suchy_PL_]

Witam, wczoraj wymieniałem mostek diodowy i regulator w altku w astrze f 1.4 93r i regulator był jakiś wadliwy bo dawał ok 14,8v więc dziś mówię wezmę założe ten oryginał stary i tak też zrobiłem. Ku mojemu zdziwieniu tak jak autko startowało wczoraj ok teraz nie odpala a najdziwniejsze ,że przekręcając słyszę jak działa pompa paliwa cały czas, sprawdzałem przekaźnik pompy i załącza i po ok 2s rozłącza a pompa nadal działa więc go wyciągnąłem przekręcam zapłon a pompa dalej działa....więc wskazuje na jakieś zwarcie- bezpiecznik wyciągałem od pompy wtedy pompa przestała działać. Wątpię by to miało powiązanie z alternatorem, aku odłączałem na czas pracy i jest funkiel nówka kręci jak szalony- czy ktoś miał już taką sytuację? ma ktoś może jakieś schemat tej instalacji abym mógł sprawdzić co jest grane? wychodzi na to, że gdzieś ma zwarcie chyba do masy może jakiś kabel się przetarł więc fajnie by było mieć jakiś schemacik ... z góry dziękuję za odp

 

[ja37]

Masa nie.

Tu masz zwarcie na +

Jeśli przekaźnik nie, to musisz jechać po kablu.

Może zwarcie w złączu głównym w lewym przednim słupku, może w złączu X9 (9-pinowe) koło kompa.

Kolor kabla niebiesko/czerwony.

 

[Gość Suchy_PL_]

patrzałem i okazało się, że jest parę kruczków bo w aucie jest gaz więc ktoś po 1 zamontował zwykły wyłącznik przy gnieździe przekaznika pompy ale pomimo odłączenia dalej pompa pracuje i doszedłem tak do skrzynki z bezpiecznikami gdzie zauważyłem kilka tzw wcinek w kabel od bezpiecznika pompy zapewne wcinka zrobiona w momencie instalacji gazu. Auto udasło się odpalić wyciągając bezpiecznik przepaliłem wahę która zalegała na świecach po tym fura odpaliła jednak pompa dalej pracuje na zapłonie cały czas ale jak narazie dałem sobie z tym spokój po prostu inny człek od tego tematu się tym zajmie ja już swoje zrobiłem-auto pali a stary oryginalny regulator daje mniejsze napięcie 14,4v-14,5 przy włączonych światłach więc powinno być OK

 

[ja37]

Wiesz co.

Weź miernik.

Wyjmij przekaźnik pompy.

I zmierz napiecie pomiedzy niebiesko/czerwonym a masą.

I zajrzyj w lewy przedni słupek, tam pod dźwignią do otwierania klapy, tamtędy idzie ten kabel, może gazownicy przypadkowo dali na niego +.

 

[Gość Suchy_PL_]

widziałem, ze właśnie zaraz za bezpiecznikiem przecieli ten kabel i połączyli z jakimś czarnym, dziwne bo jest też przekaźnik na ścianie grodziowej który jak domniewam ma pełnić funkcję rozłączania pompy gdy włącze LPG ale po odłączeniu tych kabli dalej pracuje pompa najgorsze ,że lubi konkretnie zalać fure i żeby nie nowy aku to chyba nie dało by rady przepalić tej wahy mam problem z wyciągnieciem całej tablicy bezpieczników abym miał jak na dłoni wszystkie kable abym mógł zobaczyć z czym oni tam połączyli

 

[ja37]

No czarny, to plus po zapłonie, wszystko jasne.

 

[Gość Suchy_PL_]

a wiec przetnę ten kabel i połączę z drugim końcem czerwono-niebieskiego i wtedy powinno działać pytanie tylko czemu dali +12v po zapłonie bezpośrednio do tego kabla i co nie będzie działać jak to odłączę jeszcze jedno- jak wyciągnąć całą tablice bezpieczników ? odkręciłem te 2 wkręty na dole i miałem prawie pół wyciągnięte ale coś ją tam trzyma

 

[ja37]

przekaźnik na ścianie grodziowej który jak domniewam ma pełnić funkcję rozłączania pompy gdy włącze LPG

On odcina wtryskiwacz.

Tablicę trzymają kable.

Na górze jest zatrzask z blachy, ale i tak całej nie dasz rady wyjąć.

 

[Gość Suchy_PL_]

dziękuję za rady, w środę dzień wolny mam więc zajmę sie tym tematem. Pozdrawiam

 

[ja37]

Suchy_PL_, byś uzupełnił profil, bo tak, to muszę 5 minut myśleć, co masz za motorek w aucie.

 

EDIT

 

Schematy poszły na maila.