Za wysokie obroty Astra II DTL

[Gość Anonymous]

czy to możliwe, żeby nie było żadnej informacji po podłączeniu urządzenie diagnostycznego?

 

[Gość Anonymous]

no nie ma żadnej informacji i wszyscy mechanicy rozkładają ręce. Czy ktoś może zna naprawdę dobrego fachowca z okolic Warszawy? Serwisant wskazuje na pompę (nie ma to jak naciągnąć klienta na kilka tysiączków)

 

[Gość brzoza]

piotrek.gk, Przy tej dolegliwości zawsze zaczyna się od czujnika obrotów wału korbowego który to daje impuls do elektronicznego modułu pompy wtryskowej i kosztuje w granicach 500żł. a nie od razu pompa .Wiem że dla panów mechaników to kilka tyśięcy zł już widzą w swoim portfelu , więc najważniejsze to znaleźć uczciwego mechanika .na tym forum już wymieniano usterki pompy i na kompie pokazuje ewidentnie uszkodzenie pompy bo jest ona sterowana sterownikiem śilnika EDC

 

[Gość Anonymous]

Dzięki brzoza za info, bo już skończyły mi się koncepcje. Zainwestuje w ten czujnik i jak zrobię to napiszę na forum jaki jest efekt. Tylko jeszcze potrzebuję wiedzieć w którym miejscu pod maską mam go szukać

 

[Gość brzoza]

Tylko jeszcze potrzebuję wiedzieć w którym miejscu pod maską mam go szukać

Nie będę cię wprowadzał w błąd ale to co usłyszałem znajduje się on w pobliżu wału korbowego od strony rozrządu ,Ale może ktoś ma schemat to wpisze dokładnie w którym miejscu i jak go wymontować

 

[Gość Anonymous]

brzoza. Wymieniłem dziś czujnik położenia wału i jest trochę jakby lepiej, ale nadal odbiega to od stanu jaki jest w innych samochodach z tym samym motorem. Mniej trzęsie do temperatury 80 st, ale potem jest już mniej ciekawie. Około 90 st trzęsie silnikiem i razem z nim całym samochodem, nie aż tak bardzo, ale zawsze. Poza tym jeden problem nie zginął, mianowicie taki, że jak się rozgrzeje bardzo wolno spadają obroty. Gdy zwalniam np przed światłami i wciskam sprzęgło obroty zatrzymują się w granicach 1000, dopiero po całkowitym zatrzymaniu spadają do 750-800, ale to też nie zawsze. Dziwny jest to problem, bo komp nie wyświetla błędu.

 

[Gość Anonymous]

brzoza. Poza tym jeden problem nie zginął, mianowicie taki, że jak się rozgrzeje bardzo wolno spadają obroty. Gdy zwalniam np przed światłami i wciskam sprzęgło obroty zatrzymują się w granicach 1000, dopiero po całkowitym zatrzymaniu spadają do 750-800, ale to też nie zawsze. Dziwny jest to problem, bo komp nie wyświetla błędu.

To akurat normalne w tym silniku. Ja mam u siebie tak samo i inni użytkownicy też-przeczytaj tutaj: http://www.att-tuning.tar.pl/viewtopic.php?t=8240

 

[Gość Anonymous]

stefdeath Również mam znajomych posiadających takie same silniki (jeden ma w zafirze a drugi w astrze) i żaden z nich nie stwierdził takich objawów. Nie jest to może jakiś straszny problem, ale coś musi być przyczyną skoro jeden motor ma a drugi nie. Powiedzmy, że to potrafię zrozumieć, ale nie mogę zrozumieć dlaczego jak się silnik rozgrzeje to drży wraz z całym samochodem

 

[Gość Anonymous]

Poduszki pod silnikiem? A moze to wina termostatu? Jak z nagrzewaniem twojego autka - ja przy identycznym silniku i oleju mineralnym rozgrzewam auto do 85 stopni gdzies po 7-8 kilometrach spokojnej jazdy , pierwsze cieplo z dmuchawy pojawia sie po 2 km - pisze na swierzo dzis sprawdzilem to przy temperaturze otoczenia -1 stopien - auto z garazu gdzie bylo 10 stopni , wszystko to ma wplywa. Lecz gdy termostat uszkodzony lub przeskakuje to wchodzi Ci w tryb ssania co rowna sie z wiekszymi obrotami przynajmiej tak jest w bezynach ale diesle tez chyba maja ssanie ?

 

[Gość Anonymous]

stefdeath Również mam znajomych posiadających takie same silniki (jeden ma w zafirze a drugi w astrze) i żaden z nich nie stwierdził takich objawów. Nie jest to może jakiś straszny problem, ale coś musi być przyczyną skoro jeden motor ma a drugi nie. Powiedzmy, że to potrafię zrozumieć, ale nie mogę zrozumieć dlaczego jak się silnik rozgrzeje to drży wraz z całym samochodem

Z tymi obrotami to ja też myślałem że mam na postoju i w czasie jazdy tak samo-750/800obr. Ale jak zacząłem testować to okazało się że po rozpędzeniu i wrzuceniu na luz obroty spadly od razu do 800 ale po chwili toczenia sie na luzie zaczęły się podnoscić i stanęły na 1000 i tak zostały aż do chwili zatrzymania. I nie jest tak tylko u mnie, mało tego, jestem pewien że jakby twoi znjomi zrobili taki test to by wyszło podobnie. Jednak trudno mi stwierdzić jak dokładnie sytuacja wygląda u ciebie skoro piszesz, że u ciebie schodzą powoli i w dodatku nie zawsze.

Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy co może mieć związek z drganiami i obrotami to dwumasowe koło zamachowe bo poduszki pod silniiem dałyby znać też na zimnym silniku, a np wałków wyrónoważających ten silnik chyba nie posiada...