Problem z obrotami, duszenie na rozgrzanym

[Gość Izid]

witam serdecznie wszystkich!

moja tigra szleje. jestem zrozpaczona, bo od grudnia mój mechanik wymienia w niej co może i nadal to samo. jestem tu nowicjuszką, czytam opisane problemy z obrotami, duszeniem się na rozgrzanym silniku i dochodzę do wniosku, że oprócz blach trzeba będzie wymienić całą resztą.

wszyscy wiedzą, że sprawiedliwości na świecie nie ma i jak "baba" wjeżdża autem do mechaniora, to zedrze, i zdziera, tylko, ze auto jeździ tak samo. na zimnym silniku jest oki, na rozgrzanym szaleje, obroty skaczą, dusi się, na skrzyżowaniu, po chwilowym postoju (na światłach) nie mogę ruszyć, nie może wejść na obroty. pali jak smok, w sensie, że dużo. mam już dość tego auta,,,,, jeżdżę nim 3 lata, a za mną już sprawa generalnego remontu silnika, wymiany szyby przedniej, w lutym tego roku wymiana filtrów, oleju, potencjometra przepustnicy, cewki. mechanik rozkłada ręce. może ktoś będzie umiał mi pomóc. zrozpaczona.

 

[ArKos]

1. nie krzycz... zmień treść posta i napisz to bez caps locka

2. czy był wymieniany czujnik temperatury do ECU

3. czy sonda lambda próbkuje (są zmiany napięcia?)

4. czy check engine świeci?

 

[Gość robertnet]

jak juz przeczytasz regulamin, to chętnie ci doradzimy,

ten temat leci do kosza

 

[GrzECHO]

Temat dosyć ciekawy ponieważ mam tu (w Irlandii) identyczny problem z Tigrą.

 

Więc do tej pory zrobione było:

- wymiana EGR - NOWY

- wymiana TPS - NOWY

- uszczelka pod głowicą

- planowana głowica

- wyczyszczony krokowy

- wymieniona odma (była pęknięta)

- lambda sprawna - testowana

 

Nadal wywala błąd TPS - napięcie za wysokie (4,44 V) przez co świece czarne bo mieszanka za bogata. W tej chwili myślimy nad podpaleniem tego auta lub zrzuceniem do ze skarpy. Przebieg - oryginalny 50 tys. mil

 

PS> Do moderacji, może ktoś łaskawie poprawi ten post i wrzuci do odpowiedniego działu. Kobieta nowa jest i chyba warto zainteresować się tym problemem. Nie wrzucajcie nowych użytkowników do kosza ze starymi wygami którzy regularnie łamią regulamin

 

[Gość robertnet]

Do moderacji, może ktoś łaskawie poprawi ten post i wrzuci do odpowiedniego działu. Kobieta nowa jest i chyba warto zainteresować się tym problemem. Nie wrzucajcie nowych użytkowników

do kosza ze starymi wygami którzy regularnie łamią regulamin

jak narazie użytkownik zalogował się raz napisał temat, i na tym koniec, no ale zobaczymy keidy pojawi sie tu znowu.

ale temat przesuwam do działu tigra na prośbę Grzech-a

 

[GrzECHO]

Dziękuję za wprowadzone poprawki i przerzucenie tematu.

 

Jutro przekładam w warsztatowej Tigrze jeszcze raz TPS. Zobaczymy czy coś to da, jeżeli nie to z powrotem wróci stary EGR (tylko będzie trzeba go wyczyścić). Pomysły się mam kończą

 

[Gość Izid]

Hej, dzięki za onfo, jednym słowem załamałam się. Żaden mechanik w mojej miejscowości (małej) nie wie o co chodzi....w tej tigrze.(((. Przerażają mnie te wszystkie naprawy. W tygodniu tigra idzie do "lekarza",,,może ten coś pomoże. Mam doła przez to;-(. Pozdrawiam.

 

[Gość andrzej_m55]

Witam

Nie łam się na pewno da się ją wyleczyć

 

[GrzECHO]

Problem prawdopodobnie rozwiązany... TPS był do bani, co prawda nie zdążyłem zrobić mu diagnostyki, ale auto pali i check gaśnie po kilku sekundach. Przy okazji wymiany wyczyszczona została przepustnica na wysoki połysk

Nie wolno kupować zamienników do TPS w silnikach x14xe bo tylko wpędzamy się niepotrzebnie w koszta!

 

EDIT:

 

Problem został całkowicie rozwiązany! Uwalone było to co zaznaczyłem w kółeczku:

 

 

Generalnie czujnik ciśnienia bezwzględnego idzie to tego pudełeczka, a stamtąd do kolektora ssącego. W kadecie miałem rurkę bezpośrednio puszczoną do kolektora i tak też zrobiłem w tym przypadku. Auto odżyło, nie gaśnie na skrzyżowaniach, trzyma obroty i ma pełną moc - diagnostyka i obserwacja parametrów nie wykazała jakichkolwiek odchyleń od normy. Rurki połączyłem jak na razie długopisem (sic!), do tego czarnego pudełeczka dochodzi kostka z dwoma przewodami, nie odpinałem jej. Poszukam przewodu gumowego i zrobię to po bożemu przed NCT.

 

Izid, sprawdź mój trop, to musi jeździć!

 

[Gość Izid]

Witam! do tej pory nie znaleziono przyczyny, mimo,że podtykam odpowiedzi stąd wydrukowane. Wczoraj usłyszałam, że to rozrząd, a przedwczoraj, że uszczelka pod głowicą. Auto w piątek idzie do elektryka. Brak słów.Pozdrawiam wszystkich przy okazji życząc sobie jeszcze trochę cierpliwości i zdrowia.

 

[ Dodano: Sro Maj 12, 2010 12:58 ]

No i z głowy!

Komputer nic nie wykazał.

Po całkowitym przeglądzie auta okazało się, ze rozrząd był niewłaściwie założony ( o jeden ząbek). teraz jeździ jak szalona,,,tzn,,,po małym retuszu,,,,czek ją wymiana jakiegoś koła... ,ale bez porównania teraz jeździ, nie dusi się, nie grzeje,,,,super.Dziękuje wszystkim za pomoc. Pozdrawiam.