Skocz do zawartości

czujnik położenia wału korbowego


Gość mrs83

Rekomendowane odpowiedzi

do wymiany - taką właśnie diagnozę postawili mechanicy.

Objawami była nierówna praca na zimnym silniku (falowania obrotów), po przejechaniu ok 100m (na zimnym silniku) obroty w samochodzie spadały do ok 200-300 obr/min - auto nie zgasło, ale nie mogło też jechać. Brakowało tylko by śpieszący się kierowcy za mną na skrzyżowaniu o 5:30 rano wylecieli z pochodniami.

Po ok 30s do 1 min. wszystko wracało do normy.

Auto nabierało normalnych obrotów (bez ssania) ok 900 - 950 obr/min, silnik pracuje równo, obroty nie falują, auto jak na taką pojemnośc ma moc, generalnie jedzie się fajnie.

 

Przy odbiorze samochodu od mechaników zostało powiedziane, że czujnik jednak nie musiał być wymieniany bo uszkodzony był jakiś przewód czujnika który został naprawiony.

Ucieszony jak dziecko, że nie wydałem 250zł na nowy czujnik BOSHA wróciłem do domu.

Rano, gdy jechalem do pracy znów to samo skrzyżowanie, znów CI sami kierowcy i znów mało brakowało do pochodnii.

Zadzwoniłem do mechaników i stwierdzili, że samochód musi pojeździć ok 500km w cyklu miejskim żeby nowe ustawienia zostały wczytane przez komputer, czy jakoś tak.

Powiedzieli też, że to normalne i że ople tak mają,

Ja średnio się znam więc pytam Was, bardziej doświadczonych, czy jest prawdą to co mówią mechanicy?

Prawdę mówiąc jakoś nie wyobrażam sobie podobnych scen codziennie rano.

Mam na to jedno wyjście, czekam aż samochód się zagrzeje, więc jakoś te 500km wytrzymam, ale co później?

 

Jest jeszcze jedna rzecz.

Auto po odpaleniu dziwnie rzęzi (na zimnym silniku), ogólnie jakieś dziwne odgłosy wychodzą spod maski.

Po prostu boję się, że w końcu na jakimś skrzyżowaniu po prostu stane.

 

Jeśli macie jakąś rade, bardzo prosze o pomoc.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień przepływomierz lub nawierć otworek.

Było opisane i pokazane zdjęcia jak to zrobić.

Przyczyna na pewno przepływki.

Co do tych mechaników to sami niech pochodzą te 500km. może jakiegoś oleju do głowy nabiorą.

Ja bym do takich nie pojechał.

A ustawienia wykonuje się poprzez opeltecha i odpowiedni program.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stwierdzili, że samochód musi pojeździć ok 500km w cyklu miejskim żeby nowe ustawienia zostały wczytane przez komputer, czy jakoś tak.

to juz ich omijaj

wiekszej bzdury nie slyszalem

odczytaj moze bledy na poczatek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień przepływomierz lub nawierć otworek.

Było opisane i pokazane zdjęcia jak to zrobić.

Przyczyna na pewno przepływki.

Co do tych mechaników to sami niech pochodzą te 500km. może jakiegoś oleju do głowy nabiorą.

Ja bym do takich nie pojechał.

A ustawienia wykonuje się poprzez opeltecha i odpowiedni program.

Przepływomierz był wymieniany w grudniu 2009.

Wymieniali go Ci sami mechanicy, dałem za przepływke 350zł ale z tego co widziałem to chyba nie był oryginał.

O co chodzi z tym nawiercaniem otworka?

 

[ Dodano: Czw Maj 27, 2010 09:40 ]

stwierdzili, że samochód musi pojeździć ok 500km w cyklu miejskim żeby nowe ustawienia zostały wczytane przez komputer, czy jakoś tak.

to juz ich omijaj

wiekszej bzdury nie slyszalem

odczytaj moze bledy na poczatek

Omine na przyszłość.

Teraz nie odpuszcze.

Dałem 150zł więc wymagam.

Wzieli pieniądze to niech robią.

Błędy były zczytywane, wyszedł właśnie ten czujnik położenia wału korbowego.

Po rozebraniu stwierdzili, że kabel się uszkodził. Naprawili no i powiedzieli to co napisałem w pierwszym poście - auto powinno pochodzić 500km w cyklu miejskim, cóż - teraz wiem, że chcieli mnie spławić.

Z resztą mam też inny argument. Do tej pory na zimnym silniku obroty tylko spadały, teraz auto po prostu gaśnie a przed zgaśnięciem wskazówka obrotomierza lata między 1400 a 950 obr/min na zimnym silniku. Gdy zaczynam ruszać, obroty spadają do 200 - 300 obr/min i auto albo gaśnie (w przypadku 200 obr/min) albo "muli" (w przypadku ok 300 obr/min) tak, że nie można jechać - bo przy takich obrotach nie ruszy, nie może też zgasnąć.

Nie wspomne już o tym, że czasami w czasie jazdy auto wpada w "dziurę", dodaje gazu a corsa reaguje po 2-3s.

 

Auto ogólnie spoko ale te usterki mnie wykończą.

Najgorsze jest to, że to nie wina auta tylko ludzi którzy je naprawiali.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie definitywna wina przepływomierza.

Podruba kosztuje 100zł a ty dałeś 350zł :wesoly:

Podmień od kogoś znajomego jak ma corse i dobrze by było wyczyścić przepustnicę.

A z tym 500 km. to wielka LIPA!

Co do zamienników przepływki to komputer w samochodzie różnie ich akceptuje może a nie musi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie definitywna wina przepływomierza.

Podruba kosztuje 100zł a ty dałeś 350zł :wesoly:

Podmień od kogoś znajomego jak ma corse i dobrze by było wyczyścić przepustnicę.

A z tym 500 km. to wielka LIPA!

Co do zamienników przepływki to komputer w samochodzie różnie ich akceptuje może a nie musi.

Weź tylko pod uwagę fakt, że od wymiany przepływki mineło pół roku, objawy są od 2-3 tygodni. Chyba, że w tym czasie z przepływką coś się stało.

Myślę jednak, że gdyby komputer jej nie akceptował objawy byłyby od samego początku.

 

Wczoraj zawiozłem auto do mechaników, właściciel powiedział cytuje "zobaczymy czy będziemy w stanie coś z tym zrobić...". Myślę, że auto postoi u nich dzień po czym oddzwonią, że nie wiedzą co sie dzieje.

Muszę się chyba rozglądać za nowym mechanikiem.

 

Mam też pytanie o diagnozowanie błędów za pomocą komputera.

Czy diagnozuje się błąd konkretnego podzespołu czy polega to na zasadzie skanowania czyli komputer wykrywa błąd każdego wadliwego podzespołu?

Pytam, bo mechanicy twierdzą, że błąd dotyczył tylko czujnika położenia wału.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

program odczytuje wszystko z silnika

 

A czy może być tak, że program nie odczyta usterki która faktycznie jest?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności