Skocz do zawartości

1.6Si dławi się i dusi na benzynie, na LPG malina


Rekomendowane odpowiedzi

Aktualnie podejrzane najbardziej wtryskiwacze, że nie podają.

W jaki sposób masz realizowane odcięcie benzyny, gdy włączasz gaz?

Dalej nie mam odpowiedzi, a pewnie ta część się popsuła.

Wtryski same się nie psują wszystkie na raz.

 

Gość rzyletka

Znalazłam papiery od gazu:

 

"Gaz w fazie lotnej pod niewielkim nadciśnieniem dostaje się do mieszalnika i po zmieszaniu z powietrzem zostaje zasysany przez silnik. W trakcie zasilania silnika gazem elektrozawór magnetyczny odcina dopływ benzyny do silnika."

 

O to chodziło?:(??

 

Ja o instalacjach gazowych nie mam zielonego pojęcia...

Dlatego wybacz...

 

O listwie i wtryskiwaczach mi już trzech mechaników mówiło, dlatego najbardziej biorę to pod uwagę....

 

W trakcie zasilania silnika gazem elektrozawór magnetyczny odcina dopływ benzyny do silnika."

No tak to jest realizowane, ale są 2 sposoby.

Może być zwykły przekaźnik za 2zł, który po włączeniu gazu odcina prąd z wtrysków(kabel czerwono/niebieski), i wtedy one nie działają.

Jak styki przekaźnika się nadpalą/zasyfią/sprężynka się złamie, to wtedy na wtryski dochodzi dużo mniej prądu, a nawet nieraz wcale, dlatego może na benzynie być lipa.

drugi sposób, to założenie emulatora, prostszy, bo tylko pomiędzy wtryski i ich wtyczki podłącza się właśnie emulator.

Zasada działania, jak wyżej.

Moze wygladać na przykład tak

http://allegro.pl/item1043777896_emulator_wtryskow_stag2_e4_z_koncowkami.html

 

Po prostu musisz iść po kabelkach od wtrysków i szukać przekaźnika, bo emulator zobaczysz od razu.

 

W przypadku emulatora sprawa prosta, bo tylko wrócisz oryginalnymi wtyczkami na wtryski, przy przekaźniku trzeba zmostkować 2 nóżki, te, które są do siebie pod katem prostym w jednej linii

 

_

_

I I

I

 

 

Te zewnętrzne lewa i prawa nie, bo one sa od cewki.

 

Gość rzyletka

To już teraz można pogadać....

Dokształciłam się, wkońcu, albo dopiero... :urodziny:

 

Powiem tyle, jak chłopaki sprawdzali wtryski to działały :urodziny: , pierwszy zawsze, drugi co jakiś czas, trzeci raz tylko podał, a czwarty wogóle. Listwa przeczyszczona, wtryski do d...

Są drugie, dobre, podają wszystkie, ale dalej iść nie chce. :urodziny:

 

 

Instalacja:

Bingo s-4, tak pisze na kostce czarnej,

 

z dokumentów instalacji, które wygrzebałam:

Reduktor - LOVTEC nr 06038

Elektrozawór gazu - LOVATO

Wielozawór - TOMASETTO

Obudowa wielozaworu - GZWM

Wlew gazu - TOMASETTO

Zbiornik - GZWM

 

Coś ktoś pomoże???

 

Takie pytanie, czy ten sterownik Bingo można wypiąć i zawieźć do gazownika???

I czy to ma jakiś sens???

 

Może dałoby się sprawdzić chociaż czy jest z nim ok, bo narazie nie mam jak holować Astrolota do gazownika....

 

Nie zauważyłem, że mój "rysunek" nóżek przekaźnika jakiś lipny wyszedł :urodziny:

Często czytałem, że Bingo potrafi rozjeżdżać mapy benzyny, ale po odłączeniu akumulatora się naprawiały.....

Czy omijaliscie to gazowe odcięcie wtrysków?

Bez tej wiedzy nic się nie ruszy, bo dalej nie wiadomo, gdzie szukać usterki, czy w instalacji benzyny, czy w instalacji gazu.

Takie zachowanie wtrysków by wskazywało, że masz założony emulator 4-kanałowy(każdy wtrysk ma swój przekaźnik w emulatorze - jeśli to by była jego wina)

Jak sprawdzaliście wtryski?

Najlepiej by było je wyjąć razem z listwą i nawet położyć na kolektorze i zakręcić rozrusznikiem, i patrzeć jak sikają.

Czy leci mgiełka i czy taka sama na wszystkich.

no i będzie widać, czy sikają regularnie wszystkie.

 

Zasada jest taka, żeby naprawić benzynę - gaz musi być odłączony całkowicie, inaczej, to dłubanie na ślepo.

 

Gość rzyletka

wtryski sprawdzane, jak pisałeś, te nowe są ok

 

na chwilę obecną wygląda to tak:

 

wywalony silnik krokowy gazu (rurka siedzi :wesoly: )

wymieniony elmot 561

 

odpala, da się przerzucić na gaz, ale na benzynie dalej strasznie kuleje

jak się doda gazu to strasznie dużo powietrza ssie

 

heh, ale przynajmniej jeździ...

 

Można to wyregulować jakoś "po domowemu"?

 

jak się doda gazu to strasznie dużo powietrza ssie

Lewe powietrze?

Pamiętaj, że opieram się tylko na twoich odpowiedziach.

 

Gość rzyletka

Założony mam stożek, na benzynie tak od 2tys obr zaczyna cholernie huczeć, jakby jakiś odkurzacz gigant, jak się przysłoni dłońmi to trochę ciszej, ale zasysa.

 

Istnieje ryzyko, że stożek jest winowajcą:wesoly:

 

Nie, sam mam stożek :shock:

Chodzi mi o lewe zasysane powietrze już za przepustnicą.

 

Gość rzyletka

Czytałam te swoje wypowiedzi i zabrakło kilku rzeczy, chyba za bardzo zestresowana jestem.

 

Jakieś 2 miesiące temu miałam nieprzyjemną sytuację, samochód mi zdechł w centrum ;) , korek zrobiłam. Przewody paliwowe od pompki popękały przy samym silniku i benzyna mi waliła na akumulator, zdechła, ale wywaliło mi całą benzynę ze zbiornika.

Wymieniliśmy przewody, no i zaraz pompkę trzeba było zmienić, jeszcze oryginał siedział ;/.

 

W środę podczas prób uruchomienia odpaliła przez zwarcie (na gazie) parę razy - ok, za którymś razem , we dwóch robili, jeden przy silniku drugi w aucie. No i mąż miał zgasić silnik, przekręcił kluczykiem, a silnik dalej pracuje, wyjął kluczyk i nic. Silnik chodził równo i nawet światła można było zapalić. Jakoś zgasili i później się nie powtórzyło.

 

W środę po południu, po wymianie tego przekaźnika, odpalała na benzynie i się przełączała.

 

Pojechałam do mamy ok. 35km. Jak z Pisza wyjeżdżałam to wpadłam na rondo na sprzęgle i mi zdechła, redukcja, puszczam sprzęgło, szarpnęła i pojechała. Musiałam szybko sprzęgło i gaz do 2tys obr, przełączyła i takie sytuacje po drodze często się zdarzały.

Przy kombinacji sprzęgło + hamulec lub zbyt długim trzymaniu sprzęgła - ok. 6-7 sekund.

 

Zajechaliśmy na miejsce, dolałam ok. 10l benzyny, chociaż drugie tyle w baku było.

 

Pojechałam potem z mamą do sklepu, ok. 10km, było dobrze. Odpaliła na benzynie, po dłuższej chwili, jak już obroty się ustabilizowały ( bo skakały od 200 do 1100, takie falowanie góra dół) na 900. Pod sklepem, jak przystanęłam, mama wysiada a mi obroty na 200 zeszły na gazie, szybko sprzęgło, w gaz i zaparkowałam.

Zgasiłam na ok. 5 min. , odpaliła, pojechała i po ok. 4 km zdechła, tylko ten raz.

 

W drodze powrotnej nie było incydentów ze zdychaniem, tylko jak sprzęgło i hamulec razem wciskałam to obroty traciła do 200-500. Tak było przez pierwsze 20km, potem się ustabilizowało. Przez ostatnie 15km + kilka po mieście, można powiedzieć, że było normalnie. Może delikatnie wolniej na obroty wchodziła, ale zrywała jak trzeba było. ;/

 

Czwartek rano, synka do przedszkola, a ona nic....

Kręci, chce, a nie może...

 

Po południu... mąż mi na zwarcie odpalił na gazie i jeździła.

 

Piątek rano, nic. Po południu sama zaskoczyła, ale pochodziła z 1min i zdechła, bez pomocy nie chciała odpalić.

 

Dzisiaj też nic.

 

Nie chcę silnika dręczyć odpalaniem na gazie, na chwilę obecną mam wolne w pracy i nie potrzebuję auta, no ale za parę dni....

 

Ktoś mi wspominał o tym włączniku gazu przy kierownicy, że tam jakaś kostka jest i może coś paskudzić. Nie mechanik, no ale zawsze jakiś pomysł....

Szukam po szrotach, chcę podmienić i sprawdzić.

 

Nie mam już ani cierpliwości ani pieniędzy na remonty Astry, pieniądze w nią włożone starczyły by na drugi tak samochód i jeszcze na miesiąc na paliwo bym miała... :?

No ale tak to jest, człowiek chce raz zrobić porządnie, żeby parę lat pojeździć a tu tak wychodzi... ;(

 

Sama z mężem ją robię ;p, bo na mechanika nie stać.

 

Pytanie: gdzie są te bezpieczniki od gazu i jak je znaleźć, odróżnić, patrzyłam i nie znalazłam. Albo taka ślepa jestem i nie kumata, albo już taki stres mam jak do niej podchodzę, że mnie szlag jasny trafia. ;(

 

[ Dodano: Nie Maj 30, 2010 16:26 ]

Wyskoczył błąd 25. Wtryskiwacz 1 lub jego obwód, wysokie napięcie.

 

Zapomniałam o akumulatorze, centra 2 m-ce ma.

 

[ Dodano: Nie Maj 30, 2010 17:39 ]

Znalazłam taki temat

http://forum.opel24.com/astra-przestala-odpalac-na-benzynie-vt46350,9.htm

tam była poruszona sprawa zapachu benzyny

no i mnie olśniło, często czuć było benzynę w środku w Aśce, ale myślałam, że to od filtra powietrza...

a nie?:?

jakoś wtedy ciepło było i samochodów dużo, korki, w sumie poza miastem też było wyczuwalne

 

[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 21:44 ]

Nie będę zakładać nowego tematu, bo Astra zaczęła jeździć.

No... nie do końca :]

 

Winne były dwie części, że palić nie chciała:

- taki mały pierdułek na listwie wtryskowej (odpowietrznik?, jak wentylek wygląda)

- pompka paliwa (nowa!!!), kilka dni temu na mierzeniu wyszło 0,2 bar

- no i te nieszczęsne wtryskiwacze.

 

Problem jeszcze polega na tym:

wyjechałam spod garażu na benzynie, idzie dobrze, ma super powera, aż wciska w siedzenie, oprócz jednego - strasznie niskie obroty (stałe ok. 500), przy ruszaniu (bez dodawania gazu) spadały do 200, po dodaniu gazu ok, na innych biegach wspaniale, już zapomniałam, jaką ma moc ;/

Włączyłam gaz, na przełączniku, miałam zawrócić, sprzęgło + hamulec, obroty do zera, lampki się zapaliły, zdechła, puściłam sprzęgło, odpaliła - pali się check.

 

Zjechałam do siebie pod blok i test.

Pojawiły się dwa błędy:

25

35

 

Proszę o diagnozę, bo szukałam po kodach błędów i wszędzie inaczej pisze.

 

Układ wtryskowy - Multec M

 

Tak przy okazji:

mierzony był stopień sprężania i wyszło po ok. 12, ładnie równo, ale czy nie za dużo???

W książce "Sam naprawiam" pisze, że powinno być ok. 9,8.

 

Proszę tylko nie krzyczeć, ja też mam już dosyć tego mojego złomka :]

 

[ Dodano: Sob Cze 19, 2010 07:57 ]

Komputer się ustawił. Obroty też.

Astra jeździ.

Temat do zamknięcia

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności