Zapieczone swiece

[Gość wezyr]

witam, nie znalazlem tematu jesli chodzi o zapieczone swiece w benzynie, chce to dzis zrobic, rozumiem ze najlepiej bedzie poprostu zalac te swiece olejem na noc, ale po ewentualnym udanym odkreceniu nie ma problemu jesli ten olej dostaje sie do srodka ? zaraz zasuwam do sklepu po sprzet i chce byc dobrze przygotowany

 

[ja37]

Raczej olej nic ci nie da, przecież świece mają uszczelki.

Ja bym odkręcał na gorącym silniku.

 

[Gość wezyr]

to juz bylo robione i dupa nie ma jeszcze jakiejs opcji ?

 

[ja37]

Może masz za mało siły

 

[Gość dzux]

dobry klucz do świec do tego zrobić dźwignie i musi pójść

 

[Gość rumun18]

ja mnialem to u siebi najpierw przez siłe a pozniej poprawiłem gwint gwintownikiem

 

[Gość wezyr]

dobra wlasnie wrocilem ze sklepu, kupilem porzadny sprzet, klucz, nasadke , geldu poszlo sporo, sprobuje jeszcze raz na rozgrzanym silniku, ale jak nie da rady Panowie to czy moge zalac jakies extra mocno penetrujace plyny ??

 

[ja37]

Mocno, to chyba najlepiej nafta.

Ale muszą się odkręcić.

 

[Gość darkside13]

Dobry klucz cos ala jak do kół na krzyż żeby był , dwoma łapami na cieplym silniku i nie ma bata musi puscic

 

[Gość Egoista44]

Odkręciłeś te świece? Temat chyba będzie i mnie interesował.