Zmiana zakresu temperatury

[Gość MKaminski]

Witam wszystkich,

 

Problem jak w temacie. Wcześniej temp trzymała się zawsze 90 stopni (tak nawet troszkę poniżej), a jak skakało do połowy skali to był max jak osiągała. Teraz silnik pracuje w temp o 5st wyższej niż wtedy. Cały czas jest 95 i dochodzi do 100. Przy wyprzedzaniu i gdy choć na chwilę stanę temp od razu szybko skacze, a tego tez nie było.

 

Co może być tego przyczyną? Za co się zabrać?

 

Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.

 

 

Dodam jeszcze, że termostat wydaję się być w porzadku, poniewaz po zapaleniu silnik osiąga 95st (mały obieg), potem spada do 90(włącza sie duży obieg), a potem jak np stane lub wyprzedze to dochodzi do 95 i potem dzieje się tak jak wyżej opisalem (zmienia temp pracy o 5st w górę).

 

[Gość whatsup]

Ja mam tak samo, po prostu temperatury powietrza skaczą do góry w końcu niedługo lato. U siebie wymieniłem cały układ chłodzenia. I dzieje się tak samo. Nie masz czym się martwić. Corsy to autka które lubią się szybko grzać

 

[Gość mr_luke]

Corsy to autka które lubią się szybko grzać

To zależy głównie od pory roku. Zimą temperatura nie szaleje bo mały obieg odpowiednio szybko chłodzi ciecz dlatego silnik trzyma mniej więcej stałą temperaturę (u mnie zimą na poziomie 90-92) a przy tym jest odpowiednio dogrzany. Latem sytuacja się zmienia bo na dworzu mamy wyższe temperatury i mały obieg nie zawsze wystarcza. Gdy jeździsz po mieście samochód błyskawicznie się grzeje i przy ok. 95 stopnia włącza się duży obieg, który w warunkach małego ruchu już wystarcza i silnik zazwyczaj trzyma tą "wyższą" temperaturę. Gorzej gdy utkwisz w korku wtedy nawet duży obieg nie wystarcza i musi włączyć się wiatrak. Temperatura wiatraka zależy głównie od wersji u mnie to 98 i chłodzi aż do osiągnięcia 95, dlatego ważne by latem sprawdzać stan płynu bo to pozwoli uniknąć przegrzania. Aha jeszcze jedno... nawet latem na trasie powinna trzymać Ci stałą temperaturę raczej z tego niższego przedziału czyli ok 92. Jeśli w trasie skacze Ci bardzo temp to lepiej zainteresuj się układem chłodzenia

 

[Gość MKaminski]

Jak jade spokojnie to się trzyma między 92-95, a jak wyprzedzam to od razu skok.

Tak sobie pomyślałem, że ostatnio silnik pracuje jakoś ciężej, szczególnie jak włącze klime (stąd może wyższa temp- bardziej sie męczy). Zaczyna wydawać dźwięk jak jakiś wielki amerykański 6.0 z 500KM. I chciałbym jeszcze zapytać czy możliwe jest, że kończy sie łożysko od wału korbowego? Odgłos podobny do huczącego łożyska, a słychać ten dźwięk od całego silnika, nie potrafie dokładnie zlokalizować.

 

[ja37]

To słychać tylko przy klimie?

 

[Gość MKaminski]

Własnie nie zawsze, czasami nawet poprostu zacznie tak buczeć... Choć ostatnio dawno już tego nie słyszałem.

 

[ja37]

To są trudne sprawy, raz słychać raz nie.

Może jakies łożysko wreszcie rozprowadziło sobie smar.

 

[Gość MKaminski]

Wczoraj huczało to stwierdziłem, że pojade do mechanika i jak to zawsze bywa po tankowaniu zapaliłem i już mu nic nie było. Poczekam na dalszy rozwój wydarzeń, bo tak to do niczego nie dojde.

 

Dziękuje wszystkim za pomoc:)!

 

Pozdrawiam

MK