Astra H - gdzie jest wężyk odprowadzający wodę z klimy?

[Gość Matys]

Witam,

 

Od kilku tygodni obserwuję, że autko pomimo jeżdzenia z włączoną klimą nie odprowadza wilgoci z układu klimatyzacji.

Do niedawna rano w garażu miałem "mokrą plamę" wody na ziemii pomiędzy nogami pasażera a przednim kołem. Teraz tego nie ma, po odpaleniu przez chwilę czuć nieprzyjemny zapach, więc jest prawdopodone, że coś się zapchało.

Chciałbym, aby ktoś napisał, a najlepiej zrobił fotkę miejsca w którym jest ujście wilgoci z układu. Zaglądałem pod samochód, ale niestety nie mogę tego zlokalizować.

 

Dodam jeszcze, że klima była miesiąc temu odgrzybiona.

 

Pozdrawiam

 

[wesol]

na sciqance grodziowej. Mniejwiecej prawie w srodkowej czesci- no moze nieco blicej ukladu wspomagania kierownicy. Dzisiaj tam wlasnie macalem. Taka rurka grubosci okolo 2 cm ale waz sie zakymyka na koncu i jest tylko jakby naciety na krzyż.

 

[Gość Matys]

wesol, przed chwilą sprawdzałem i nic takiego nie widzę. Zadnych wężyków.

Czy napewno pisałeś o Astrze III ?

 

[wesol]

Wiesz gdzie w AH jest zbiorniczke razem z silniczkiem od wspomagania kiery? To tam nad maglowinica obok tego zborniczka jest na scianie grodziowej taki czarny wystajacy wezyk w ksztalcie takiego kolanka. Rozmiar naprawde nieduzy bo cos kolo 4 cm ma to kolanko. To wlasnie ono jest tym upustem wody z parownika klimy. To kolanko na koncu wyglad ajakby bylo zatkane bo ma tylko naciecie na wylocie w ksztalcie X

 

Wczoraj dlubalem na podnosniku w AH i wlasnie lalo mi sie na glowe z tego dzyndzla. W AH w silnikach 1.3 jest taka przypadlosc ze sie przeciera chlodnica od intercoolera wiec musialem zweryfikowac calosc- wycieki itp.

 

[Gość daro]

W astrze G tak wygląda

 

A umiejscowiony jest tu

 

[wesol]

no i tak jest tez w AH.

 

[Gość Matys]

Dziś zajrzałem pod spód i faktycznie tak jak pisał wesol i pokazał na zdjęciach daro było gumowe kolanko zakończone czym w rodzaju krzyżyka, który w moim przypadku był przytkany

Pięć minut roboty i 100% satysfakcji , gdyż nie muszę już jechać do żadnego speca od klimy i słuchać historii "ciężkich dla mojego portfela". Sprawa była banalna.

Panowie wesol i daro macie u mnie "pomógł".

Dziękuję