Wymiana szczęk...

[Gość PoLi1990]

Musze wymienić tylne szczęki ponieważ są już troche zjechane... mozna powiedziec ze są chyba przegrzane ponieważ ich powierzchnia zamiast być ostra to jest gładka i nie hamuje... Bębny mają dość widoczne rysy w środku i tu moje pytanie. czy musze je wymieniać czy mozna jeździć na takich. prosze o info. pozdro

 

[Gość jachu]

Bębny mają dość widoczne rysy w środku

i tu moje pytanie. czy musze je wymieniać czy mozna jeździć na takich. prosze o info. pozdro

Jak się domyślam pytanie dotyczy wymiany bębnów. Otóż nie koniecznie, można a nawet trzeba dać je do przetoczenia, pamiętając przy tym o maksymalnej granicznej średnicy wynikającej ze zużycia.

 

[Gość PoLi1990]

wymiana bebnow na nowe to kosz około 90zł a jak z przetoczeniem ?

w sumie nie jestem zwolennikiem tego ponieważ kiedyś dałem tarcze przednie to przetoczenia i krzywo mi je zebrał... rzucało później całym autem przy hamowaniu...

 

[Gość jachu]

wymiana bebnow na nowe to kosz około 90zł a jak z przetoczeniem ?

W zasadzie sam odpowiedziałeś, wymienić na nowe

 

[ja37]

Bębny mają dopuszczalne zużycie 1mm na średnicy, więc nie będzie co toczyć.

 

[Gość PoLi1990]

a czy wymiana szczęk i zdejmowanie bębnów powinna sie odbywać na poluzowanej lince ręcznego pod tłumikiem ?

 

[ja37]

Ja nie luzowałem nic ostatnio i jest ok.

Samoregulatorami sie ustawia.

 

[Gość PoLi1990]

no bo ja właśnie ostatnio podciągałem na tej regulacji pod autem i tera nie wiem czy jak będę wymieniać szczęki czy nie popuścić i na samoregulatorach tylko wyregulować

 

[ja37]

To naciąganie linką jest bez sensu, bo w końcu dźwignie szczęk się zaczną opierać o piastę i nie bedzie tył hamował.

Jak raz wyregulowana linka była dobrze, to nic nie ruszać