obroty szaleją, obrotomierz nie drga

[Gość michalkopec23]

witam ponawiam moją prośbę o pomoc, mam asterkę 1993 rok silnik 1.6 oznaczenie c16nz, moc 55kW B+G, problem z obrotami,a mianowicie autko odpala następnie zaświeca się check engine, obrotomierz wskazuje zero, silnik szarpie, albo zaraz gaśnie. Sprawdziłem kable, świece, czujnik hella, sonde lambdę, zmieniłem aparat zapłonowy, silnik krokowy, pompkę paliwa, podpinałem bezpośrednio moduł oraz cewkę do akumulatora i również nic nie pomogło, odpinałem pompkę paliwa i odpalałem na samym gazie i też nic, pominołem stacyjkę i odpalełem na krótko i też nie ma poprawy, nadal check się świeci (pulsuje) i obrotomierz leży nawet jak na chwilę wskaże 1000obr to za moment leży i wskazuje zero, check natomiast mruga, pulsuje, nie świeci ciągle, zmieniałem też zegary i brak poprawy, sprawdzałem tematy na forum i podpowiedzi w podobnych przypadkach również zawiodły, może ktoś jest w stanie mi pomóc, odwiedziłem kilku elektryków, mechaników i nic nie wskórali nawet nie wzieli kasy bo powiedzieli że pierwszy raz się spotykają z takim problemem, podłączenie do komputera wskazuje błąd 42, ale po wymienieniu całego aparatu brak poprawy, a najlepsze jest to że po przełożeniu z mojej asterki części do innej, tamta działa bez zarzutu, brak mi słów i pomysłów, jeżeli macie jakikolwiek pomysł piszcie będę próbował i może się uda.

 

[ja37]

Nie masz czasem immobilisera?

 

[Gość michalkopec23]

nie mam immobilizera

 

[Gość Złoty]

Może komputer ci szaleje, a sprawdzales przekazniki ?

 

[Gość michalkopec23]

a zapomniałem napisać komputer też był zmieniany i bez efektu poprawy, a myśląc o przekaźnikach to jakie masz na myśli ?

 

[ja37]

A jak miga check?

W równych przedziałach czasowych, czy jak mu sie podoba?

 

[Gość michalkopec23]

check miga w równych przedziałach czasowych raz na sekundę

 

[ja37]

zmieniłem aparat zapłonowy

Cały, czy tylko kopułkę?

 

[ja37]

No to jak check tak miga to jest tylko immobiliser.

Może masz, a nie wiesz.

Jak wygląda twój kluczyk?

Nie masz gdzieś w desce "dziury na cos"(myślę o wkładce immobilisera)

 

[Gość michalkopec23]

cały, na początku kopułkę, potem jak nie pomogło to zmieniłem moduł na nowy, potem też nie pomogło więc zmieniłem na nowy (używany) aparat w sumie kilka zakładałem i to samo, bez zmian, silnik szarpie, gaśnie, obrotomierz leży na zero, check mruga, czasami są takie dni że po odpaleniu silnik pracuje wzorowo ale przez około 2 minuty i z powrotem wraca problem.

 

[ Dodano: Pon Lip 26, 2010 21:39 ]

właśnie nie mam żadnej dziurki, żadnych śladów aby wskazywało coś że mam immobilizera, nawet odpalałem go z pominięciem stacyjki gdyż myślałem że może ona jest problemem.