zmiana silnika z 1,6 16v na 1,6 8v

[Gość damian88]

witam wszystkich jestem nowym użytkownikiem tego forum mam pytanie mam astreke 97 rok oraz silnik 1,6 16v mam zamiar zmienic go na 1,6 8v do swapa kupię atrę z 8 zaworowym silnikiem tylko na przeszczep dla części. czy jest z tym duzo pracy powodem wymiany jest moja cierpliwość. w tym motorku który mam zrobione mam prawie wszystko: tłoki pierscienie zawory głowicę rozrusznik alternator swiece kable pompa paliwa zbiornik komplet hamulce przód tył nówki wszystko, nowe filtry paski egr krokowiec i cała reszta. ale nadal coś jest z nim nie tak a niem mam juz nerwów na dalsze bieganie po warsztatach. nie zależy mi na mocy a 8 zaworówka cieszy sie ogromną wytrzymalościa. czy taka przekładka jest problematyczna proszę o pomoc z góry dziekuję za odpowiedzi

powodem zmiany jest fakt że autko szrpie podczas gwałtownego przspieszania a na wolnych obrotach drży oraz ma sie wrazenie że samochodem delikatnie buja do przodu. dodam jeszcze ze sprzęgło również jest nowe nowy olej w skrzyni mi juz opadaja ręce pozdrawiam i czekam na opinie i pomoc

 

[Gość Złoty]

Jak chcesz swapa robic z 16v na 8v to niebedzie pasowac komp i skrzynia biegow.

 

[Gość damian88]

dlatego napisałem wczesniej mam zamiar kupić kompletną astrę z niemic na swap. to auto które kupię bedzie dawca wszystkich części. za taka astre zapłace 3-4 tyś a będę miał wszystki części także nie bedzie kłopotu ze skrzynią wiązką czy kompem. chodzi mi o to czy jest z tym duzo pracy i czy wszystko bedzie pasował

 

[ja37]

Pracy nie, normalnie, jak przy wyjęciu zespołu napędowego.

 

[Gość]

Odrobina chęci do szukania i mamy to:

http://forum.opel24.com/wymiana-silnika-da-sie-nie-da-sie-vt41837.htm

Tematów o swapie jest na forum ogrom.

 

[Gość damian88]

dzieki wielkie za pomoc mam zamiar wymienić tę 16 na 8 mam jeszcze starego kadeta a w nim 1,4 8v i jest nie do zajechania twarda bestia a z ta 16-stką ma same problemy dlatego wymiana zajme sie z kuzynem mechanikiem a ta szestnastke bedę reklamował w warsztacie który ją robił mam na robote rok gwarancji więc albo poprawia albo kase zwrócą

 

[ Dodano: Pon Lip 26, 2010 22:08 ]

nie rozumiem myślę o mechanikach jek wykonują prace i biorą za to kasę to muszą się liczyć z tym że prace należy wykonać jak sie należy. ja zainwetowałem juz nie mało w auto w naprawy więc im nie odpuszcze a jako ciekawostke podam że teściu ma vectre a na 8-smiu zaworach i ma na liczniku 480tyś km i dalej ciagnie jak szalony