naprawa po stłuczce

[Gość tutoslaw]

Tak tak, wiem, ze w klamce, chodziło o to, czy są jakies inne przeciwwskazania, ale juz rozumiem, ze nie ma.

 

Byłem dzisiaj u lakiernika/blacharza. Po obejrzeniu samochodu powiedział, że nie ma sensu wymieniac drzwi i blotnika, bo to są zbyt małe uszkodzenia i łatwo mozna to naprawić. Znalazłem o tym Panu sporo dobrych opinii na różnych forach, więc obdarzyłem go kredytem zaufania. Jednak wstawiam zdjęcia moich uszkodzeń i jeszcze raz proszę Was o opinię. wymieniać czy nie? Słyszałem o specjalnych komorach do malowania. Oni tego nie mają, czy powinienem się tym martwić?

 

blotnik 1

błotnik 2

drzwi

 

PS. na fotkach tego nie widac zbyt dobrze, ale na drzwiach, nad listwą boczną wyraźnie czuć nierówności.

 

[GrzECHO]

Faktycznie nie wygląda to aż tak tragicznie jak myślałem. Naprawa nie będzie skomplikowana i tym samym bardzo kosztowna. Oby lakiernik dobrze to później polakierował.

 

[Gość tutoslaw]

Hehe, moze faktycznie wcześniej to ująłem w taki sposób, że można było pomyśleć, że jest nieco gorzej

 

[Gość evo]

http://img820.imageshack.us/i/zdjcie000b.jpg/

 

Witam nie będę zakładał nowego tematu.Dziś miałem spotkanie z ciężarówką i w związku z tym mam pytanie do was forumowicze.Czy jest sens naprawy,bo jak mniemam szkoda będzie całkowita.Co robić w tej sytuacji.Auto pojechało na lawecie na warsztat.Chciałbym robić asterkę ,wziąłem rozliczenie bezgotówkowe,lecz na warsztacie sądzą że przy szkodzie całkowitej nie starczy na naprawę.Jest lekko podbity dach i słupek środkowy sięga fotela.Proszę o poradę co robić.

 

[Gość huri_khan]

evo, niestety ale raczej szkoda całkowita. Wątpię żeby naprawa była poniżej wartości samochodu.

 

[GrzECHO]

Jest lekko podbity dach i słupek środkowy sięga fotela.

Pierwsze i drugie uszkodzenie z tego zdania to już szkoda całkowita...

 

[Gość evo]

To co mam zrobić z tym fantem.Mam zwichnięte kręgi szyjne i mam kołnierz i zwolnienie na 2 tygodnie,za to też chcę kasę od ubezpieczalni wyciągnąć

 

[Gość Gawlak]

jak byla twoja wina to z AC szkoda calkowita jest na poziomie 70% wartosci auta

jak robisz z OC sprawcy to ubezpieczalnia ma obowiazek naprawiac do 100 % wartosci auta

 

za szkody na zdrowiu tez nalezy sie odszkodowanie

w ZUS tez jak jestes ubezpieczony

 

[Gość evo]

Nie było mojej winy, jest notatka policyjna oznaczająca wymuszenie pierwszeństwa przez kierowce ciężarówki. Na warsztacie powiedzieli, że najprawdopodobniej szkoda będzie całkowita: nie starczy na naprawę auta. Jak zrobić żeby mieć naprawione auto aby było w stanie jak przed kolizja. Nie interesuje mnie zarobek lecz mój samochód. Jaka może być orientacyjna cena auta w obecnym stanie? ile mógłbym dostać za autko?

 

[Gość Gawlak]

obecny stan nic nam nie mowi

ubezpieczalnia zrobi wycene

wtedy bedziesz wiedzial czy walczyc czy nie o kase