[1.6 55kW 8V X16SZR] Odpalę, zgaszę i już nie odpali

[Gość tomason2580]

Witam!

Mam następujący problem z Astrą. Posiadam instalacje gazową niedawno założoną. Odpalam auto na automacie gazowym tzn pali na benzynie i przełącza na gaz po przegazowaniu następnie po przejechaniu kawałka gasze auto np pod sklepem to później po wyjściu ze sklepu mam problem z jego uruchomieniem. Chodzi o to że muszę długo kręcić a on dopiero powoli łapie i odpala.

 

Czasami niestety mam gorszy problem ponieważ czasem wcale nie chce odpalić. Tzn wygląda to tak jakby brakowało iskry. Mogę kręcicć rozrusznikiem i tydzień i astra nie odpali. Kompletny brak reakcji. Natomiast w takim stanie wystarczy autko pchnąć lub pociągnąć i od razu z 1 ząbka łapie i odpala.

 

Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Proszę o pomoc.

 

[ja37]

Spróbuj odpalać inaczej.

Zakręć dosłownie jeden obrót rozrusznika i puść kluczyk.

I teraz powinna zaskoczyć od razu.

Ja tak miałem na x14sz z instalacją II generacji.

 

[Gość Krupnik]

Zgadza się. Instalacja II generacji tak mają, że jak autko nie zdąży się odpowiednio rozgrzać, to ciężko jest je po zgaszeniu odpalić. Przyczyna jest prosta: Paliwo gazowe, które nie zdążyło się wypalić i zostało w przewodach dolotowych, filtrze powietrza, kolektorze dolotowym czy nawet w cylindrach silnika jest mało rozgrzane, a co za tym idzie trudne do odpalenia (nie bez powodu reduktor gazu jest wpięty w układ ogrzewania-chłodzenia auta), a w połączeniu z dawką benzyny, którą Podajesz w momencie ponownego odpalenia po przekręceniu stacyjki w pozycję zapłon, to już całkiem zalewa silnik mieszanką której nie jest w stanie odpalić.

 

Mam taką propozycję:

Spróbuj, przejechać na zimnym silniku tą trasę, o której pisałeś, ale przed zgaszeniem auta Przełącz auto na benzynę, przytrzymaj chwilkę na obrotach tak by auto złapało normalną pracę (nie szarpało silnikiem) i wtedy zgaś. Przy ponownym uruchomieniu na automacie powinno być ok. Oczywiście takie praktyki stosuje się tylko na zimnym silniku.

 

[Gość tomason2580]

No chłopaki być może macie racje. Tylko to będzie skutkowało wtedy kiedy mogłem odpalić ale po chwilowym kręceniu a co z przypadkiem jak w ogóle nie chce nawet beknąć? Normalnie jak by nie miał iskry a po popchnięciu gada od ząbka???

 

[Gość Krupnik]

Witam!

Mam następujący problem z Astrą. Posiadam instalacje gazową niedawno założoną. Odpalam auto na automacie gazowym tzn pali na benzynie i przełącza na gaz po prze gazowaniu następnie po przejechaniu kawałka gaszę auto np pod sklepem to później po wyjściu ze sklepu mam problem z jego uruchomieniem. Chodzi o to że muszę długo kręcić a on dopiero powoli łapie i odpala.

Moja wypowiedź dotyczyła tylko tej usterki powyżej.

 

Co do tego:

Czasami niestety mam gorszy problem ponieważ czasem wcale nie chce odpalić. Tzn wygląda to tak jakby brakowało iskry. Mogę kręcić rozrusznikiem i tydzień i astra nie odpali. Kompletny brak reakcji. Natomiast w takim stanie wystarczy autko pchnąć lub pociągnąć i od razu z 1 ząbka łapie i odpala.

 

Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Proszę o pomoc.

Wygląda to na częstą usterkę kostki stacyjki, tzn. w momencie przekręcania kluczykiem w stacyjce z pozycji zapłon(II) w pozycję rozruch(III chyba tak jest w Astrach) rozłączają się styki zapłonu(II) w skutek czego rozrusznik kręci, a zapłonu niema Sprawdzenie jest proste (przynajmniej dla mnie).

 

Kostka wygląda tak:

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQlxr47oLdvaqr_ZUAkULIYzoeVTVoEC2gJhENkSd2FE1ml4E8&t=1&usg=__GTBtVSMKbf8qGfd-1jgbGRO9JbU=

 

[Gość tomason2580]

Dodam tylko jeszcze że gdy mam sytuację że nie mogę go odpalić całkowicie cofam kluczyk w pozycje I pózniej ponownie włączam zapłon w pozycji II i zaczyna migać CHECK. Nie wiem co to oznacza ale po kolejnym przekręceniu kluczyka ustaje.

 

A odnośnie kolego twojej sugestii. Dzięki z góry za pomysł myślę że jest to możliwe ale czy wtedy kontrolki nie powinny gasnąc skoro mówisz że zapłonu nie ma?

 

[Gość Witek1952]

Witam serdecznie. Zmierz jakie jest napięcie podawane na moduł zapłonu. Wtedy będziesz wiedział jaki jest stan kostki stacyjki. Pozdrawiam.

 

[Gość Krupnik]

Teoretycznie, kontrolki powinny zgasnąć jeżeli rozłącza zapłon.

 

[Gość tomason2580]

No właśnie a u mnie nie gasną a mimo to Astra nie chce nawet sekundy zagadać. Ale jak ją tylko pchnę kawałek to odrazu gada.

 

[Gość Krupnik]

Hmmm. Ja bym, dla świętego wymienił tę kostkę. Koszt nie jest ogromny, a przynajmniej ją wykluczy.