Odgrzybianie klimatyzacji - Astra G

[Gość sh4rkyq]

Witam, wiem, że tematów z odgrzybianiem klimatyzacji było wiele.. chciałem krótko zebrać niektóre informacje i zapytać o jedną rzecz...

 

Odgrzybianie środkami np. Wurth jest ponoć doskonałe do "oczyszczania" parownika (psikanie na parownik) (ewentualnie nawiewy)

 

Sprawdzenie odpływu wody - ew. udrożnianie.

 

Po oczyszczeniu środkiem Wurth konieczna wymiana filtra kabinowego.

 

Teraz mam zamiar kupić sprzęt do ozonowania FM300s i regularnie np. 1x na miesiąc lub dwa ozonować autko.

W związku z tym mam pytanie, czy używając raz na początku wurtha i później regularnie ozonować autko to czy klimatyzację utrzymam w dobrej kondycji? czy to ma sens?

Pozdrawiam

 

[Gość Gawlak]

takie cos robi sie raz na rok dwa lata

a nie co kilka miesiecy

odgrzybianie to usuwanie nalotu z drobnoustrojow

do kondycji klimy ma to niewiele

 

[Gość sh4rkyq]

Nie chodziło mi o fizyczną kondycje klimatyzacji, tylko o te drobnoustroje, zapachy itp

 

[wesol]

raz w roku pojedz na odgrzybianie i ozonowanie starczy. Mozesz tez tylko odgrzybiczyc i tez bedzie dobrze. Wymieniasz filtr kabinowy wiec go na poczatek wyciagasz. Psikasz srodkiem do odgrzyniania w miejscu gdzie masz filtr tak zeby na parownik psikalo. Jak masz filtr pod maska to tez go wyciagasz i wlaczasz nawiew i psikasz srodek na podszybiu. Witrak sobie rozprowadzi gdzie trzeba wiec spoko. Dla spokojnosci dajesz jeszcze w kanalach nawiewów wkladajac ta rurke od preparatu i naciskasz + trzymasz i ja wyciagasz. Tka wszytskei nawiewy. Wlaczasz nawiew na 5-10 minut z obiegiem wewnetrznym i zamknietymi szybami i drzwiami. Zakladasz filtr na koniec i tyle.

 

[Gość Caroline]

Nie wiem czym tam to robiono w Zafirze mojego przyjaciela, ale potem cuchnęło czymś na podobieństwo octu przez ładny kawałek czasu jak włączało się nawiew...

 

[Gość huri_khan]

Dla spokojnosci dajesz jeszcze w kanalach nawiewów wkladajac ta rurke od preparatu

i naciskasz + trzymasz i ja wyciagasz. Tka wszytskei nawiewy.

W nawiewy nie wkładaj żadnych rurek z preparatami bo zalejesz całą elektronikę która jest centralnej części. Pianka która powstaje podczas psikania po około 1-2 minutach zamienia się w ciecz która zaczyna siać spustoszenie w centralnej konsoli. Piankę z wężykiem proponuję włożyć do miejsca gdzie są odprowadzane skropliny pod samochodem i tam ewentualnie użyć tego preparatu ale w żadnym wypadku nie w środku samochodu.

 

[wesol]

Dla spokojnosci dajesz jeszcze w kanalach nawiewów wkladajac ta rurke od preparatu

i naciskasz + trzymasz i ja wyciagasz. Tka wszytskei nawiewy.

W nawiewy nie wkładaj żadnych rurek z preparatami bo zalejesz całą elektronikę która jest centralnej części. Pianka która powstaje podczas psikania po około 1-2 minutach zamienia się w ciecz która zaczyna siać spustoszenie w centralnej konsoli. Piankę z wężykiem proponuję włożyć do miejsca gdzie są odprowadzane skropliny pod samochodem i tam ewentualnie użyć tego preparatu ale w żadnym wypadku nie w środku samochodu.

Co ty gadasz. Jak apiana. Zadnej piany nie ma jest na koncu dysza i rozpyla jak dezodorant. Jest opisane w instrukcji jak nalezy robic i my tak robimy, ?nic nie zaleje bo uklad nawiewów jest szczleny. Jest w zestawie rurka dlugosci okolo 50-60 cm i sa rysunki i opisy jaknalezy robic. Tak samo mamy opis do wytwornika ozonu i robione to juz jest w aso chyba z 10 lat.

 

[Gość huri_khan]

Tak samo mamy opis do wytwornika ozonu i robione to juz jest w aso chyba z 10 lat.

Tutaj piszesz o sprzęcie który jest w ASO.

 

Dla spokojnosci dajesz jeszcze w kanalach nawiewów wkladajac ta rurke od preparatu i naciskasz + trzymasz i ja wyciagasz. Tka wszytskei nawiewy.

A tutaj piszesz że samemu masz sobie coś psikać.

 

nic nie zaleje bo uklad nawiewów jest szczleny.

A tutaj się mylisz nawiew w centralnej części samochodu w Astrze G nie jest szczelny

 

[wesol]

Tutaj piszesz o sprzęcie który jest w ASO.

To sprzet którym ozonuje w aso oczewiscie po psokaniu preparatem jaki pobierma w magazynie jak robie koplesowe odgrzybianie. Najpierw wywalam filtr kabinowy, psikam preparatem, ozonuje i na koniec zakladam nowy filtr kabinowy.

 

A tutaj piszesz że samemu masz sobie coś psikać.

 

Jak juz chyba wynikolo z wczeniejszej wypowiedzi to psikam preparatem wurth'a.

 

[Gość klubowicz]

Postanowiłem napisać posta ku przestrodze innym.

 

Mianowicie nie kupujcie środka firmy K2 do odgrzybiania klimatyzacji (pianka). Po wprowadzeniu Panki do nawiewów, skrapla się ona i "płynie" po całej elektryce. Środek ten potrafi zepsuć przekaźniki i bezpieczniki więc uważajcie i nie stosujcie go - dodatkowo jest on nie skuteczny niema żadnych efektów po jego użyciu.