Immobilizer, pika cały czas, moze ktos wie co zrobic

[Gość szczuretti]

Immobilizer pika przez cały czas regularnie, co jakieś 3 sekundy, niezależnie czy zgaszone czy odpalone auto. Auto odpala bez przykładania żetona, tylko po przekręceniu kluczyka. w Czasie jazdy pika w takiej samej częstotliwości tylko nieco inny dżwięk. Zielona diodka miga lekko na czerwono, zsynchronizowana z tym odglosem.

Po przyłożeniu żetona pika szybciej, ciagle, tak okolo 2-3x na sekunde.

Auto bylo u mechanika, naprawiany alternator. był na jakiś czasu odłączony akumulator. Ale wcześniej parę razy już sie zdarzało że wyjmowałem akumulator na noc żeby podładować, więc raczej nie to winne.

Zresztą nie znam się...

Jeśli ktoś wie co robić będę wdzięczny za pomoc

 

[ja37]

W astrze F chyba nie było takich wynalazków.

 

[Gość szczuretti]

Właściwie to źle napisałem, w czasie jazdy ta lewa dioda "zielona" świeci się i na czerwono i zielono... A odpala sam jakby immobilizera nie było, tylko kluczyk starcza... Gdyby nie to dość glośne pikanie to bym go zostawił, ale strasznie wkurzające jest...

 

Tak jakby się zawiesił że ma co chwile przyłożony żeton... Dziwne...

 

Astra jest z 1995 roku, jeśli to coś pomoże

 

[ja37]

W astrze F chyba nie było takich wynalazków.

A tu dalej zadnej fotki poglądowej, dalej nic nie wiemy.

W efce immo było na żeton, który się wkładało w gniazdo, a nie jakieś przykładane.

Wywal to i bedziesz miał spokój, bo i tak nie działa.

 

[Gość szczuretti]

Pomogło przyłożenie żetona z drugiego kompletu kluczy przez około 20 sekund. Pikał jak szalony a potem jakoś załapał i się "odwiesił", teraz działa normalnie ))