Skocz do zawartości

Astra G 1,6 16V Szarpie, gaśnie przy wciśnięciu sprzęgła.


Gość eliot0

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od pewnego czasu astra mi szarpie, teraz już gaśnie przy wciśnięciu sprzęgła.

Początkowo przy odpaleniu szarpanie było, do czasu aż zaświeciła się pomarańczowa kontrolka silnika samochód nie sprawiał żadnych problemów.

Teraz kontrolka zapalona jest już przy uruchomieniu silnika, przejadę 3-4 km i przy zmianie biegów gaśnie jak jej nie przytrzymam.

Zrobiłem diagnostykę TECH'em 2 i wyskoczyło mi że EGR raz działa, raz nie.

Moje pytanie, czy wraz z wymiana ERG wymienić Lambde, od jednych słyszałem ze nie trzeba od innych że należy też na wszelki wypadek. Z mechanika nie jestem tak dobrze obeznany.

Proszę o pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Też tak miałem że co jakiś czas przy gwałtownym zejściu z obrotów asia mi gasła.

Dzięki Asterix27 który doradził mi regenerację EGRa która jest dużo tańsza niż kupienie oryginalnego zaworu wszystkie objawy ustały. Nie gaśnie, nie szarpie i obroty nie falują.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja mam podobny problem (podczas jazdy, przy wciśnięciu sprzęgła - np. zmiana biegów - obroty spadają bardzo szybko, pojawia się kontrolka check engine i silnik gaśnie, ciężko po tym odpalić auto), ale dzieje się tak od czasu do czasu tylko podczas jazdy na LPG! Podczas jazdy na benzynie nie ma takich problemów. Moje pytanie - czy w tym przypadku kiedy dzieje się tak tylko na LPG może to być wina EGR czy może jeszcze coś innego ?

 

Dzięki za pomoc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zy w tym przypadku kiedy dzieje się tak tylko na LPG może to być wina EGR czy może jeszcze coś innego ?

może ale nie musi

 

obroty spadają bardzo szybko, pojawia się kontrolka check engine

skoro pojawia sie ta magiczna kontrolka to wystarczy tylko odczytać sobie błędy i będzie wiadomo o co chodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy może jeszcze coś innego ?

 

A jak z filtrem gazu, kiedy wymieniałeś ? No i parownik może wymagać regeneracji/wymiany membran i uszczelek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja była założona pod koniec 2009 roku. Jeszcze nie wymieniałem filtra ani parownika. Niestety nie jest to sekwencja (z taką instalacją kupiłem to auto). W momencie zakupu wszystko działało bez prolemu, dopiero po około 3 miesiącach zaczęły się problemy.

 

Dolot powietrza już mam wyciągnięty (z założonym gaśnie za każdym depnięciem sprzęgła). Chciałem poczytać najpierw na forum żeby wiedzieć czy jechać z problemem do gazownika czy mechanika, czy może sememu uda mi się coś zdziałać. U gazownika byłem w maju tego roku aby wyregulować instalację. Gaz od ponad pół roku tankuję tylko na stacjach ORLEN. Zauważyłem jeszcze jedną zależność - przy baku zatankowanym do połowy lub mniej ten problem częściej występuje. Obroty nie spadają tak szybko w przypadku baku zatankowanego do pełna - wtedy raczej nie ma tego problemu. Wystarczy że przejadę ponad 100 km (czyli wypalę około 11,5 l gazu) i przy kolejnej jeździe na pierwszych światłach (lub przy zmianie biegów) jest ten problem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...
Gość Opel astra G

Witam,

Dołączę się może do tematu,aby nie otwierać nowego wątku. 

Mam problem z moim autem. Dokładnie jest to Opel Astra G 1.6 16v benzyna+gaz(Holenderski, Koltec,czy jak mu tam)

Samochód kupiłam jakieś dwa miesiące temu.

O ile na początku było w miarę ok, teraz już jest nie do zniesienia. 

Objawy to szarpanie, brak płynnej jazdy, po wciśnięciu sprzęgła przy dojrzewaniu np do skrzyżowania obroty nienaturalnie spadają do ok 400 i są dwa rozwiązania:  albo obroty wrócą sobie do 800-900 i jak puszczę  sprzęgło,  to tak zostają. Jeśli nadal je trzymam to sobie falują fajnie... albo przy spadaniu obrotów przy dojezdzie  auto sobie gaśnie.  

Dodatkowo,jak auto stoi na postoju na gazie to obroty faluja. 

No i trzeci objaw to sytuacja w takim stylu.

Jadę sobie po mieście. Zatrzymuje się na światłach .  Jest czerwone więc siła rzeczy muszę trochę postać. 

Tu zaczyna się komedia bo nie mogę ruszyć. Dlaczego? Bo auto nie idzie. Dodaje gazu a on sobie pyrcha  pyrcha  pyrcha. Czasem po paru  próbach ruszy czasem jak już kierowcy za mną zaczynają się niecierpliwic,przyłączam na benzynę- ruszam i znów wracam na ten nieszczęsny gaz. 

Tak działo się wcześniej rzadko obecnie jest to 80 procent przypadków ruszania w takich sytuacjach. 

Dodam, że w moim mieście nie ma serwisu tego gazu,nikt nie chce go dotykać.  Jeden Pan wziął do "sprawdzenia" skasował kasę i auto po tym jeździ chyba jeszcze gorzej....

 

Co wymieniłam:

-filtr powietrza( o dziwo po wymianie przed 100 km auto jeździlo  ok)

-wszystkie świece- brak jakiejkolwiek poprawy

-silczniczek krokowy tego cudownego gazu -żadnej poprawy 

- oddalam do mechanika do czyszczenia przepustnice- żadnej poprawy 

- wymieniony został filtr gaz - żadnej poprawy 

 

Proszę o pomoc i jakieś porady :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności