Corsa-B reflektory tylko na stacyjkę

[Gość Tomx7]

Witam. W Corsach reflektory można włączyć bez przekręcania kluczyka w stacyjce. Zatem jadąc gdzieś z włączonymi reflektorami, po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika reflektory nadal pozostają włączone przez jakieś 3 sekundy zanim zdążę je wyłączyć, a w tym czasie gdy silnik nie chodzi rozładowują mi akumulator. W związku z powyższym chciałbym wprowadzić kosmetyczną zmianę polegającą na tym, aby reflektory od razu gasły przy wyłączaniu silnika. Czyli tak jakby wstawić stacyjkę w szereg. Czy taka zmiana jest w praktyce bardzo praco i czasochłonna i warta w ogóle zachodu? Po takiej zmianie nie możliwe byłoby włączenie reflektorów bez przekręcenia kluczyka w stacyjce w położenie II.

 

[Gość]

Proponuję zmienić akumulator skoro rozładowują go te 3 sekundy działania świateł po wyłączeniu silnika.

Ewentualnie zająć się alternatorem.

No ale może znajdzie się jakiś magik, który czyni takie modyfikacje.

 

[Gość Beherit]

jeżeli prze 3 sec rozładowuje Ci aku to na twoim miejscu balbym sie wyjechac na miasto, aku powinno wytrzymac kilka godzin min. Ja u siebie mam troche dodatkowych dupereli oświetlenia pomontowanych , radio czesto kilka godzi na wylaczonym silniku działa nie widze problemu z aku (jak narazie). Jeśli same światła są mocnym obciażeniem dla aku to nie baw sie w takie duperele tylko wymien aku i dalej mozesz działac

 

[Gość Tomx7]

Po tych 3 sekundach akumulator nie jest rozładowany. Przez 3 sekundy trwa ułamek procesu rozładowywania. Aby go całkowicie rozładować musiałbym tak zostawić światła na wiele godzin. Ale jeśli zsumujemy ilość wyłączeń silnika to po kilku miesiącach osiągnie się kilka godzin. Akumulator się nie rozładował, ale jest przez ten ułamek czasu bardzo eksploatowany i o to mi chodziło.

 

[Gość Beherit]

spokojnie, moze pare min nie pare godzin , ale uwierz mi słuchałem w wakacje po 3-4 h radia po pracy jak cos robiłem na podworku i to codziennie, jesli jezdzisz to spokojnie aku Ci sie podładuje. to tylko 3 sec nie ma co panikowac, chyba ze masz disla, stare aku i - 20 za oknem

 

p.s. zbytnia oszczednosc czasami szkodi

 

[Gość]

jeśli zsumujemy ilość wyłączeń silnika to po kilku miesiącach osiągnie się kilka godzin. Akumulator się nie rozładował, ale jest przez ten ułamek czasu bardzo eksploatowany i o to mi chodziło.

Ale wiesz, że akumulator jest ładowany w trakcie pracy silnika?

Idąc Twoim sposobem myślenia to zaczynam się bać ile prądu zżera rozrusznik po zsumowaniu wszystkich uruchomień silnika w ciągu miesiąca.

Szukasz problemu, którego nie ma

 

[Gość Tomx7]

Ale wiesz, że akumulator jest ładowany w trakcie pracy silnika?

Tak wiem.

Ale wg mnie światła powinny gasnąć razem z silnikiem. Już nie chodzi o akumulator ale o sam fakt. Poza tym można zapomnieć o wyłączeniu świateł.

 

[Gość Beherit]

hmmm.... w szkole uczono ,mnie iz po dolaczeniu zasilania srednio 15 sec zajmuje "ulotnienie" sie produ, moze te 3 sec to czas w jakim swiatla maja proad w calym swoim ukladzie elektrycznym, a jesli nie chcesz zapomninac o ich wylaczeniu to na allego masz czujniki z brzeczykiem, narazie bym sie nie przejmowal, chyba ze czas palenia sie swiatel wzrosnie do min albo dłużej wtedy to napewno problemy z elektryka (nie liczac swiatla podsufitowki, tam specjalnie czasem sa montowane opozniacze)

 

[Gość Tomx7]

Mam brzęczyk, ale on dotyczy tylko otwarcia drzwi, a mnie chodzi o sytuację gdy drzwi są zamknięte. Uważam po prostu fakt że światła pozostają zapalone po zgaszeniu silnika za totalnie nielogiczny i niepotrzebny.

 

[Gość Beherit]

No to robimy sumalacje z zamknietymi drzwiami.

1. drzwi zamkniete siedzisz w srodku swiatła się pala

rozwiazanie: kiedys w koncu wyjdziesz i usłyszysz brzeczyk

2.dzwi zamkniete, swiatla zapalone, nie ma cie w srodku

rozwiazanie: jak wylaziles słyszałes brzeczyk, trza bylo wylaczyc

 

przyjmijmy 6 zgaszen auta dziennie czyli 3 kursy w ta i spowrotem

6 zgaszen * 3sec =18sec palenia swiatla

18 sec * 30 dni w miesiacu = 540 sec

czyli 9 min,

rozwiazanie, jezdzij miesiecznie 10 min bez zapalony swiatel i masz zapas pradu

 

nie widze sensu robic z tym cokolwiek bo te 9 min to pikus rocznie da Ci 108 min czyli 1h48 min, ja dziennie sluchałem radia ok3h lub wiecej przez 2-2,5 miesiaca i nie widze rooznicy, zamiast dawac kase na cos co nie boli tankuj lepsze paliwo

 

p.s. nie widze roznicy przy przejechanych ok 3 tys km miesiecznie ale watnie zeby miało to jakies znaczenie