1.6 52kW 8V X16SZ Astra i problem z odpalaniem...

[Gość pandaone]

Witam,

mam problem z moją aśką... Sytuacja powtórzyła się dwukrotnie, co juz nakazało mi zainteresować się tematem. Do rzeczy:

 

Astra nie chciała odpalić. Zaczyna kręcić i nie łapie, przygasają kontrolki i nic, po chwili dźwięk pompy (?) i to samo od początku.

 

Pierwszy pomysł, ze akumulator (kilku(nasto)letni). Światła palą się normalnie (nie słabiej niż zwykle), data i zegar NIE resetują się. W pierwszym przypadku aśka nie odpaliła po 50km ciągłej jazdy, czyli powinien był naładowany.

 

Cechy wspólne dwóch przypadków to za pierwszym razem 15 min słuchania radia przy wyłączonym silniku, za drugim razem ustawianie świateł z 10 min. W międzyczasie astra cały tydzień jeździła dzien w dzien po kilka razy odpalana bezproblemowo.

 

Odpala na pych po 3-4 metrach. Nie miałem możliwości odpalenia kablami, ale następnym razem, jesli sie zdarzy, to spróbuje.

 

Jakieś pomysły? Dodam, ze jak juz odpali (na pych) to potem od razu pali bezproblemowo. I sory za lamerski opis

 

ps. świece i kable wn wymieniane w maju.

 

[Gość Astra]

wymień aku bo tez miałem kilkunasto letni i mi nie zapal opel. te ze kontrolki i lampy świeca itp to nie znaczy ze aku jest dobry. wymiana i tak cie czeka:)

 

możesz sprawdzić czy żaden błąd się nie zachował w pamięci kompa

i czy podczas próby odpalania jest podawane paliwo i czy jest iskra

 

[Gość grzesko1984]

sprawdź najpierw pompę paliwa, filtr paliwa i przekaźnik pompy, jeśli uznasz ze sprawy paliwa ok sprawdź elektrykę a przede wszystkim świece, bo skoro aku masz kilkunastoletni to moze świece tez

 

[Gość pokorj]

i nie zapomnij zerknąć w kopułkę.

 

[Gość Pyciu]

na początek może wyczyść dokładnie klemy i bolce na aku posmaruj wazelinką techniczną żeby nie śniedziało, a jak aku słaby to wymień bo zimą nie pojeździsz