Dodatkowy filtr p-pyłkowy

[Gość Piotr81]

Koledzy.

Jak wiadomo rozwiązanie w Astrach G jeśli chodzi o umiejscowienie filtra kabiny to jedno wielkie nieporozumienie.

Nie dość, że z wymianą ciężko, to jeszcze cały syf zatrzymuje się dopiero gdzieś w połowie drogi dolotowej .

 

Mój pomysł jest następujący: wstawić filtr powietrza tuż przed wiatrakiem - we wnęce dolotowej zaraz na podszybiu tuż przed klapką zamykania obiegu wewnętrznego.

O ile pamiętam, jest tam sporo miejsca w tej wnęce.

Może dało by radę kupić jakiś filtr o podobnych rozmiarach co wnęka i umiejscowić go właśnie tam - np. na taśmę dwustronną czy coś takiego...

Efekt mógłby być piorunujący: czysta dmuchawa, śmieci zatrzymują się na samym początku dolotu no i wymiana łatwiejsza (brak gimnastyki w pozycji leżącej przy schowku)

Co myślicie? Robił już ktoś coś podobnego?

 

[Gość Mariusz_760301]

Spalisz wentylator jak tak zrobisz. Żaden wentylator nie wytrzyma zdławienia na ssaniu.

 

Sprawdź czy z lewej strony na podszybiu masz osłonięty klapką wlot powietrza - klapka zabezpiecza przed dostawaniem się większych cząstek (np. liści) do instalacji wentylacyjnej.

 

Filtr wymienia się max 2x do roku - zajmuje to 20 min z odgrzybieniem instalacji - to chyba niezbyt dużo czasu?

 

[Gość Piotr81]

Spalisz wentylator jak tak zrobisz. Żaden wentylator nie wytrzyma zdławienia na ssaniu.

 

Sprawdź czy z lewej strony na podszybiu masz osłonięty klapką wlot powietrza - klapka zabezpiecza przed dostawaniem się większych cząstek (np. liści) do instalacji wentylacyjnej.

 

Filtr wymienia się max 2x do roku - zajmuje to 20 min z odgrzybieniem instalacji - to chyba niezbyt dużo czasu?

Zgadza się.

Ok. 20min nie dużo, ale nie zmienia to faktu, że lepiej by było dla całego układu, gdyby filtr był na samym początku...

 

Co do klapki - są kratki zabezpieczające przed liśćmi no i dodatkowo nad wlotem przed samym wiatrakiem dmuchawy klapka od góry chroniąca przed spływaniem wody do wentylatora. Kurz pył i inne drobne cząstki (nawet igliwie!) zatrzymują się dopiero za schowkiem na filtrze

 

Co do spalenia się wiatraka - hm... może zaryzykuję?

 

[Gość Mariusz_760301]

Zrób najpierw test na odkurzaczu "niewierny Tomaszu"

Zatkaj wylot na ssaniu - termik wyłączy silnik zapewne po kilku minutach.

Zatkaj wylot na wydmuchu - odkurzacz może tak działać wieki.

 

To podstawy działania maszyn wirowych.

Myślę, że temat wyczerpałem.

 

P.S Wentylator nawiewu nie ma termika więc lepiej dla całego układu jak filtr jest za wentylatorem - tym bardziej, że konstrukcja wirnika wentylatora jest przewidziana na taką okoliczność.

 

[Gość Piotr81]

Szczerze mówiąc nie rozumiem.

Kto tu mówi o zatykaniu?

Nie chcę włożyć filtra bezpośrednio na wentylator i go zatkać tylko w dość znacznej odległości od niego, bo tyle tam miejsca powinno być. Filtr miałby być we wnęce przed wentylatorem. Więc nie rozumiem dlaczego wiatrak miałby nie uciągnąć.

 

[Gość zbyszek670]

Filtr miałby być we wnęce przed wentylatorem. Więc nie rozumiem dlaczego wiatrak miałby nie uciągnąć.

Piotr81, zadaj sobie pytanie dlaczego producent tego nie zrobił skoro jest tyle miejsca

Nie chcę włożyć filtra bezpośrednio na wentylator i go zatkać tylko w dość znacznej odległości od niego, bo tyle tam miejsca powinno być.

Nie ma znaczenia gdzie chcesz zastosować dodatkowy filtr-na początku wlotu czy na końcu -efekt ten sam

Piotr81, a temat dokładnie opisał Ci Mariusz_760301, to zrób test a zrozumiesz o co biega.Pzdr.

 

[wesol]

ja bym tylko ponczoche zalozyl na wlot na podszybiu to nie beda wpadac liscie do wiatraka i swiszczec.

 

[Gość Buick]

Czy ma ktoś fotki jak wygląda ta sprawa po zdjęciu tego plastiku z podszybia?

 

[Gość Piotr81]

Koledzy kłócić się nie zamierzam, bo się na tym nie znam, gdybam tutaj tylko...

Zdam się na wasze doświadczenie i póki co nie będę nic kombinować...