Mandat

[Gość robertnet]

bo zaawsze jest szansa ze sie upiecze i przepadnie....

taaak akurat

dlaczego ja mam jeszzce szukac, dowiadywac sie gdzie i jak zaplacic, skoro mysle ze bylo obowiazkiem policjanta udzielic mi dokladnych informacji i instrukcji na temat sposobu uregulowania

no w zasadzie to ci powiedział , ze na poczcie, w banku, internet.....

a to, ze zapomniał dac blankiet to pech, ale jak mu udowodnisz to ze ci nie dał?

 

opcja z komornikiem tez mozna, odsetni nie sa duze zaleza od kwoty mandatu, ja kiedys nie placilem 2 lata mandtu i komornik naliczył ok 20 zł od 350zł

 

[Gość arty]

a to, ze zapomniał dac blankiet to pech, ale jak mu udowodnisz to ze ci nie dał?

Mam swiadka...

A na poczcie mysle ze tez by to nie przeszlo z placeniem, bo nie mam zadnego numeru konta, nie bede wplacal przecierz na pierwszy znaleziony numer konta na internecie - powinno byc jasno okreslone sposob uregulowania naleznosci, a dlaczego ja mam teraz ponosic dodatkowe koszty i tracic czas z powodu niekompetencji policjanta - ja juz zostalem ukarany kwotą 300zl!!! Teraz uwazam ze policjant powinien sie pogimnastykowac, aby dostarczyc mi blankiet i wszelkie potrzebne informacje w celu poinformowania o przynajmniej jednym sposobie platnosci - skoro w zestawie z mandatem jest blankiet, to pewnie zostal mu on w jego papierach...

 

[Gość Niedźwiedź]

a dlaczego ja mam teraz ponosic dodatkowe koszty i tracic czas z powodu niekompetencji policjanta - ja juz zostalem ukarany kwotą 300zl!!!

Mimo, że logika jest prawidłowa to niestety życie takim różanym nie jest

Dostanie się w tryby urzędnicze to zabawa w Don Kichota w walkę z wiatrakami.

Sama wiem to po sobie, co prawda przy okazji innego zdarzenia ale życzę wytrwałości

 

[Gość silvo44]

skoro mysle ze bylo obowiazkiem policjanta udzielic mi dokladnych informacji i instrukcji na temat sposobu uregulowania

... zawsze możesz złożyć skargę na postępowanie policjanta ... a może wystarczy zadzwonić na 997 i dowiedzieć się komu w papierach został blankiet .... pozdro ...

 

[Gość Ceglan]

Jeśli chodzi o koszty to ja ostatnio olałem swój mandat, i musiałem zapłacić 16 zł po kilku miesiącach za jakieś tam koszty postępowania. A gdyby musieli pojąć dalsze kroki (np. zajęcie konta bankowego) to opłaty byłyby większe. Więc juz chyba nie jest tak jak kiedys, ze czekali az dostaniesz zwrot podatku...

 

W takich sprawach polecam dodatek do gazety prawnej (o ile dobrze pamiętam) Mandaty, Fotoradary itd, kosztuje 8zł a jest sporo napisane;)

 

[Gość wiszo]

Hej ja miałem w tym roku też mandacik (2 w karierze oba za wyprzedzanie na zakazie elki ) 200zl. Nie płaciłem bo miałem ważniejsze wydatki na głowie oczywiście . Po 2 miesiącach zapłaciłem i 3 dni później zapukał do mnie gostek z policji skarbowej w sprawie mandatu.. (po prostu miał dane sprzed 5 dni i wtedy byłem jeszcze dłużnikiem). Więc myślę że lepiej zapłacić niż mieć później większe problemy.

 

[Gość arty]

Odswierze temat bo mam nowe informacje , a przy okazji kolejne pytanie.

Okazalo sie ze mandat zostal potrącony mi z wynagrodzenia + 15 zl kosztów. Dziwi mnie tylko ze informacje dostal dzial kadr w mojej firmie z uzredu skarbowego , ja natomiast nie dostalem zadnej informacji o potrąceniu tej kwoty z wynagrodzenia?? Czy to zgodne z prawem? CZy maja prawo potracic mi te kowte z wynagrodzenia an dodatek bez zadnej informacji dla mnie?

 

[Gość silvo44]

CZy maja prawo

... nawet nie przypuszczasz jakie prawa ma US ... może lepiej nie wiedzieć ... trzy lata mi oddawali kasę ukradzioną z mojego konta, chociaż zaległości zapłaciłem przed zajęciem konta ... i nic nie poradzisz - dla nas są karne odsetki a dla nich

... dobrze się skończylo i niech tak zostanie ...