Silnik kolizyjny, czy bezkolizyjny? Astra F - 93 r.

[Gość Jupek_88]

Witam

 

Niestety nieco smutny w sobotę przeskoczył mi pasek rozrządu, o kilka ząbków. Jakiś czas temu pewien mechanik po zdjęciu głowicy, powiedział mi, że silnik jest bezkolizyjny i żebym się bardzo nie przejmował. Ale trochę się teraz stracham co tam będzie jak zdejmę głowicę, więc chciałbym usłyszeć wasze opinie, czy w silnikach 1,4 i - 8V - 60KM z początku 93 roku, Opel Astra F, może być silnik bezkolizyjny? Jeśli ktoś wie jeszcze to ile ząbków mają paski rozrządu? 111??

 

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

 

[Gość forestit]

Miałem ten silnik w swojej 1 astrze i wiem ze jest bezkolizyjny po tym jak zesmarzył mi się pasek bo źle założyłem obudowę i obcierał koszta naprawy to w sumie cenanowego paska i mechanik to wykonal w 30min:D

dodano

Ogólnie to nawet nie ma sensu ściągania głowicy ponieważ to zaraz słychać ze jest ok jak się kreci rozrusznikiem:) jakby było coś nie tak to by sie w ogóle nie obracał wał albo by hałasował. niepotrzebne koszty

 

[Gość Astra]

a jednak w sieci i na forum można spotkac opinie ze c14nz jest kolizyjny. i po zerwanym pasku tłok polizał zawór

 

jeśli przeskoczył ci pasek to go wymień. albo miałeś juz stary i nie wiadomo jaki albo źle naciągnięty.

i tak czy siak musisz kupić pasek.

załóż nowy na znaki i zobaczysz czy silnik pracuje tak jak wcześniej.

 

[Gość maciekc]

i tutaj ujawnia sie plus silników bezkolizyjnych - w przypadku np jak tutaj zerwania paska koszt naprawy jest duzo dużo mniejszy od kolizyjnych

 

[Gość DAROMV6]

forestit, że miałeś dużego fuksa to mało powiedziane http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/wink.gif

 

Jupek_88, ten silnik jest kolizyjny

ale wcześniejsze poprawne założenie paska i kontrola jest niemal zawsze wskazana

dlatego że nie zawsze przeskoczenie paska musi się skończyć koniecznością naprawy głowicy.

 

Pasek ma 111 zębów i 17mm szerokości.

 

[Gość Jupek_88]

a jednak silnik jest z 92 roku, i jest bezkolizyjny bez rolki napinacza. Pasek ma 104 zęby, już złożony i jeździ

 

[Gość DAROMV6]

W Astrze c14nz jest taki jak podałem wyżej

Masz w takim razie silnik zapakowany (lub bardziej wymieniony na silnik) jeszcze z Kadetta (01.90-08.91)

a nr silnika powinien mieścić się w przedziale do 19311737

 

[Gość Maciej-123]

C14NZ jest kolizyjny wiem z doświadczenia ponieważ w mojej asi się zerwał i spotkały się zawory na 2 i 3 cylindrze z tłokiem koszt naprawy 4 zawory 2 ssące i 2 wydechowe (wymieniłem od razu tak na wszelki wypadek) do tego jeszcze uszczelka pod głowice pasek rolka napinacza od razu jeszcze pompa płynu całość coś koło 550 zł

 

[Gość Arras81]

Witam .

 

Mam podobny problem z przeskoczeniem paska w moim kadecie silnik 14NZ bez napinacza.Ogólnie silnik odpala i pali ,ale muszę trzymać lekko na gazie(nawet daje rade powoli jechać).I stąd pytanie co do kolizyjności.Czy gdybym miał pogięte zawory to by w ogóle silnik pracował i nawet jechał?Czytałem na forach i zdania są podzielone co do silnika 14nz.Czy wprowadzenie rolki napinającej w tym silniku w czerwcu roku 90 miało jakieś znaczenie dla konstrukcji i jej kolizyjności.Ja nie mam rolki tylko napinam pompą wodną .Czy można to jakoś w końcu uściślić?

 

[Gość morieris]

C20NE tez jest bezkolizyjny i w nim sie naciaga pompą, wiec moze jest w tym jakas prawidlowość, ale głowy za to nie dam