Przepalony po raz kolejny włącznik świateł głównych-Astra F

[Gość marcino33]

Witam Forumowiczów

 

Miesiąc temu przepalił się włącznik świateł głównych w mojej Astrze F (1999 rok, 1.4 gaz). Został on wymieniony u znajomego mechanika, który po wyjęciu go stwierdził stopienie się pinów. Wczoraj światła pozycyjne i mijania znów przestały działać. Głównym podejrzanym był znowu włącznik. Z uwagi na dosyć późną godzinę pojawiłem się w jedynej czynnej w moich okolicach stacji Nastapol w Łodzi. W serwisie stwierdzono przepalenie się (stopienie) włącznika oraz kostki świateł głównych. Włącznik był dostępny, ale kostki nie było na stanie. Przeprowadzono prowizoryczną naprawę uszkodzonej kostki i włącznika. Światła działają, ale nie wiadomo na jak długo. Dziś otrzymałem telefon, że mogą sciągnąć kostkę, ale wraz z całym okablowaniem. Koszt 3.500 zł Zasugerowano, żebym poszukał kostki na szrocie i pojawił się z nią. Wymienią kostkę, włącznik i sprawdzą całą elektrykę, bo wymieniając kostkę i włącznik usuwają skutek a nie przyczynę awarii.

 

Czy ktoś z Was może mieć pomysł co może być przyczyną takich ciągłych przepaleń oraz gdzie można dostać kostkę włącznika świateł głównych (oczywiście bez okablowania za 3.500 zł )

 

Dziękuje za pomoc

Marcino33

 

[Gość arek]

no szukac po szrotach

czesto cale wiazki ci zlomiarze wywalaja na smeici bo tego nie oplaca sie sprzedawac

poszukaj gdzeis takiej astry - to zeby ci ucieli z kawalkiem okablowania i powinno byc ok

 

no a przyczyna - ten wlacznik steruje przekaznikami - jak na moje togdzies nie ma dobrej masy i w nim sie zazcynaja spawac styki i topic plastik dookola

 

[ja37]

Albo zaśniedziały styki w kostce i wyłącznik mógł być nowy, ale styki się grzały.

Mam taką kostkę, ale dopiero po świętach.