Skocz do zawartości

Meriva - gasnacy silnik 1,7 CDTI


Gość foliatek

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o zawór Denso SCV 294009-0120

http://www.kolmot.com.pl/index.php?products=product&prod_id=588

http://www.4piple.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=24&category_id=10&option=com_virtuemart&Itemid=72

http://allegro.pl/zawor-scv-denso-mazda-6-mpv-opel-nissan-wroclaw-i1333616033.html

 

Koledzy z forum mazdy też mają dużo doświadczeń z pompą Denso HP3 i zaworem SCV

http://mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=90&t=88046

 

W maździe jest trochę łatwiej, pompa cr z zaworem jest z przodu silnika. W mery pompa jest z tyłu silnika, po stronie rozrządu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sprawa rozwiązana dokładnie to jest ten zawór. Serdecznie dziękuję za pomoc w imieniu wszystkich szczęśliwców którzy maja okazje posiadać ten niemiecki sprzęt.

:beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem problemy z odpalaniem i gaśnięciem mery. Do przedwczoraj, czyli do wymiany zaworu SCV. Objawy: odpalanie na 2, 3, 4 razy – im zimniej i im dłużej stał samochód, tym gorzej (pomagało trzymanie go na obrotach 1500 rpm, do ustabilizowania się pracy silnika); falowanie obrotów i gaśnięcie po odpaleniu, do czasu zagrzania się silnika.

Po wymianie zaworu mery odpala od „kopa” bez gazu. Nie ma problemu falowania obrotów.

 

Dla tych, którzy nie boją się ubrudzić. Wymiana ok. 1 h, w garażu z kanałem, najlepiej 2 osoby. Narzędzia: imbus 5mm – do demontażu zaworu, płaska 17 – do poluzowania metalowego przewodu paliwa na pompie, który utrudnia odkręcenie dolnej śruby od zaworu. Odkręcamy minusowa klemę od akumulatora. Demontujemy przepływomierz z elastycznym przewodem. Z kanału, odpinamy wtyczkę z zaworu i płaską 17 odkręcamy trochę (nie całkowicie) mocowanie metalowego przewodu paliwowego na pompie, ułatwi to odkręcenie dolnej śruby od zaworu. Odkręcamy dolną śrubę zaworu, najłatwiej od dołu, z kanału i górną, najłatwiej od góry. Wyjmujemy stary zawór. Umieszczamy nowy oring uszczelniający w pompie, delikatnie montujemy i z wyczuciem przykręcamy nowy zawór. Zapinamy wtyczkę, dokręcamy poluzowany przewód paliwowy, montujemy przepływomierz i klemę na aku. Gotowe. http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gasnący silnik

 

Podzielę się swoimi doświadczeniami na ww. temat żeby uchronić może innych przed tym co ja przechodzę.

 

Meriva z 2004r, 1.7 cdti 100 km, kupiona w 2009r. od chwili zakupu był problem z zapalaniem, po nocy, a zwłaszcza w zimę po nocy, to samochód od razu odpala, faluje obrotami i gaśnie, trzeba go pogazować od 5 do 10 min żeby dalej odpalił, i jak się rozgrzeje to już jeździ. Usterka uciążliwa więc postanowiłem ją zwalczyć.

I tak się:

oddałem samochód do zwykłego warsztatu. „Pan Henio” pogrzebał, posprawdzał, powiedział że kompletnie nie ma pojęcia co jest.

Dalej oddałem do nieautoryzowanego warsztatu Opla. Grzebali długo, przeczyścili przepustnice i zawór EGR, moczyli w ropie etc. Mówili że brudne, ale czyszczenie nic nie pomogło.

Ale ambitnie ściągnęli elektronika już z ASO Opla. Elektronik walczył 3 godziny i się poddał powiedział że dokładnie nie wie co jest, ale na pewno układ wtryskowy. Więc pompiarz.

Pompiarz powiedział że listwa wtryskowa do wymiany, no to ściągnąłem używkę (cena 300 zł, nowa 2 500 zł.) wymienił listwę. No i nie działa.

No to pompa do wymiany mówi, no to kupiłem używkę cena ok. 500 zł. (nowa 7 000zł.). Włożył pompę. No i osiągnął efekt, na zimnym silniku pali od razu za to na gorącym już nie. Jeszcze gorzej, bo jak się silnik rozgrzał, to już człowiek jeździł. A teraz za każdym razem trzeba zapalać i zapalać. Tak czy inaczej pompiarz się poddał.

Nic, pojechałem do drugiego pompiarza, tym razem autoryzowany serwis denso. No i się zaczyna, że listwę trzeba wymienić, no ja na to że była już wymieniana, na ale że zła, no to wyciągnęli listwę, ja ją reklamowałem i dostałem inną używkę. Pompiarze wsadzili no i mówią że jeszcze trzeba zmienić czujnik położenia wałka rozrządu (600zł.). Zmielili. Osiągnęli efekt - zapala na ciepłym silniku, ale znów na zimnym nie pali. No to z powrotem do warsztatu, dzisiaj dzwonią że to pompa i żebym tą starą przywiózł, to będą badać.

Oczywiście wszystkim mechanikom mówiłem o tym słynnym zaworze regulacji ciśnienia w pompie, ale nikt nie słucha, co ja tam wiem, oni znają się na Oplach, na pompach, lepiej kupić cała pompę niż czujnik bo nie wiadomo co jest etc.

Jednym słowem w łeb sobie można strzelić, samochód 3 miesiąc w warsztacie, koszty zbliżają się do 1/3 wartości pojazdu, sprzedawać uszkodzonego jako sprawnego to nie będę, bo jakieś zasady w życiu trzeba mieć, a nie wpuszczać innego w kanał, jedno co mogę doradzić to omijajcie ten silnik ….

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno co mogę doradzić to omijajcie ten silnik ….

bez przesady ten silnik wcale zły nie jest wręcz odwrotnie, oczywiście ma swoje wady ale to tak jak każdy....

 

Problemem jest niekompetentny serwis który robi wszystko ale sam nie wie co, trzeba było zacząc samemu do wymiany elementu któru najczęsciej odpowiada za taki stan, a dopiero poźniej wymieniać bez potrzeby pół silnika, bo praktycznie zmieniłes pół silnika, druga sprawa że kupiłes czesci używane które nie do końca wiadomo w jakim sa stanie, a układ paliwowy to delikatny sprzęt....

 

Oczywiście wszystkim mechanikom mówiłem o tym słynnym zaworze regulacji ciśnienia w pompie, ale nikt nie słucha

skoro mechanicy nie słuchają trzeba było kupic nowy zawór i zażądac jego wymiany....

 

to pompa do wymiany mówi, no to kupiłem używkę cena ok. 500 zł. (nowa 7 000zł.)

gdzie sprzedają te pompy za 2 razy wyższa cenę niż katalogowa??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tk wpółczuję, że tak popłynąłeś z kasa na naprawy. Z tego co piszesz, to prawdopodobnie padł ci zawór scv. Zwróć dobitnie na to uwagę panom „mechanikom”, bo oskubią cię do reszty! Nowy zawór kosztuje 570 zł. Myślę, że wymiana powinna kosztować do 200 zł max. Temat kłopotów z odpalaniem i odpowiedzialnego za to zaworu scv, był na tyle często i dokładnie opisywany na forum opla merivy i mazdy 6, że osobiście, tylko na tej podstawie, zdecydowałem się na zakup i wymianę zaworu. Dziękuję przy okazji za rzeczowe opisywanie tej usterki. Podobno wadliwe są zawory z serii 006 i 003 (pierwsza linijka oznaczenia zaworu). Oznaczenie jest słabo widoczne. Ja zdołałem odczytać nr po zdemontowaniu zaworu, miałem 006 – założyłem 066.

Napisz skąd jesteś, może ktoś poleci Ci dobrego mechanika w okolicy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Myślę, że gwoli ostrzeżenia innych dokończę swoją historię naprawy.

 

Dzisiaj zgodnie z prośba serwisu (autoryzowany serwis Bosch/Denso w Warszawie ul. Sokratesa 15) zawiozłem im moją pierwszą pompę wtryskową (teraz wstawiona jest inna). Jakież jednak było moje zdziwienie gdy dowiedziałem się, że mają plan regenerowania pompy za … dodatkowe pieniądze. Myślałem, że skoro po naprawie za 1850 zł. samochód jest niesprawny (nie palił na ciepłym silniku, a teraz pali na ciepłym ale nie pali na zimnym) to działam w ramach reklamacji. Absolutnie nie. Zdaniem serwisu zgłoszona była usterka że nie pali na ciepłym i ona była usunięta, a że nie pali na zimnym to nie było zgłaszane. To mówię, że nie było zgłaszane bo palił na zimnym. To oni że to dwie różne sprawy, to ja że nie, bo ja nie zgłaszam że po naprawie układu wtryskowego odpadł mi wydech tylko dalej jest problem z zapalaniem. To oni że to różne problemy, bo problemem nie palenia na ciepłym silniku była ich zdaniem listwa wtryskowa i czujnik położenia wałka rozrządu, a nie palenia na zimnym- pompa. No to ja że mi wszystko jedno czy pali na ciepłym, zimnym czy letnim, czy problemem jest listwa, pompa czy czujnik, ale oddałem samochód do naprawy i poprzez usunięcie jednej usterki powstała inna, no to oni że się nie znam. Tak pogadaliśmy godzinę i stanęło że mogą mi dalej naprawiać odpłatnie, bez gwarancji oczywiście czy naprawią albo mogę się zabierać i iść sobie do sądu. To się zabrałem. Oczywiście rozmawiałem z nimi nt tego zaworu, powiedzieli że i owszem może to być przyczyna, ale oni się mogą zabrać za całą pompę, a jak bardzo chcę to mi ten zawór wstawią bez żadnej gwarancji, odpłatnie oczywiście. Nie mówię że jest to zły serwis, ale moim zdaniem jako klient zostałem potraktowany jak …… Dodać należy że nie zaproponowano mi również jakiegoś rozwiązania pośredniego np.: dalszego naprawienia tylko po kosztach części, czy bonifikaty w naprawie. Ogólnie mogę płacić dalej albo się wynosić. Pozostaje mi albo pójść do sądu, czyli złożyć pozew czekać parę miesięcy na rozprawę, zawnioskować o powołanie biegłego sądowego i za niego zapłacić (tylko opinia takiego biegłego jest wiążąca dla sądu) i ogólnie odstawić samochód na kołki na kilka lat (bez pewności że sprawę wygram) albo sobie darować i dalej reperować samochód (może ktoś wie kto w Warszawie da radę wstawić ten zawór?).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności