Skąd sie wzięły nasze nicki?? :)

[Gość michu71]

A u mnie to normalka michu bo Michał a 71 to rok urodzenia nic oryginalnego

 

[Gość Anonymous]

No i mój też nic oryginalnego bo kris- wiadomo od krzysiek a liczba 36- tyle mam latek na pleckach no i wreszcie g- od pierwszej litery nazwiska

 

[Gość Tooomek]

No o moim nicku to nie będę nic pisał bo wiadomo chyba ...

 

[Gość Anonymous]

Często słyszę Maniak...tego...tamtego....oczywiście chodzi o motoryzację no i powstał "maniakopel"

 

[Gość Anonymous]

u mnie w robocie mnie koleś ochrzcił sklejek idziesz na piwo i tak zostało, mnie przypasowało i używam gdzie popadnie w necie mego nika

ogólnie wzięło się od mego nazwiska Deska

 

[Gość Adamus]

więc powiem o mnie.. Krótka historia Imię Adam, a moja dobra koleżanka zawsze mówi na mnie Adamus. I tak już zostało

 

[Gość blowal]

hehe, w liceum matematyczka notorycznie przekręcająca nazwiska wywołała mnie do odpowiedzi: "browary", beka na sali, no i tak już do końca liceum zostało - browar, a że ten nick był już zajęty, to trochę psyseplenilem i efekt widoczny

 

[Gość Niedźwiedź]

No chyba na mnie kolej

Mój nick pochodzi jeszcze z czasów studiów. Byłam wówczas niezłą awanturnicą

Któregoś razu złapałam zapalenie krtani i nie bardzo mogłam mówić. Tylko szepteć. Jak usiłowałam powiedzieć coś więcej to wydobywały się ze mnie jakieś dudniące dźwięki bliżje niezwiązane z mową ludzką.

Moi kochani koledzy z pokoju obok przyszli mnie dywersować. Miałam jakieś zaliczenie, laborki do zrobienia lub coś w tym guście. Ponieważ nie dawałam się sprowokować i nie mogłam wrzeszczeć to wzieli mnie pod pachy wystawili z mojeog własnego pokoju i zamkneli się od środka na patent. Drzwi miały szybkę a ja miotałam się nie mogąc dostać się do własnego pokoju. Usiłowałam wrzeszczeć na nich ale wychodziło to jaki ryki. Oni mieli niezły ubaw a ja wychodziłam z siebie. W pewnym momencie któryś z nich powiedział "Zobacz Kubuś, Anka miota się jak niedźwiedź w klatce". I dawaj posypały się wieszryki o misiach. A przezwisko zostało.

Nie tylko zostało ale i z czasem przbierało inne formy: Misiu, Misza, Michorc itp.

W krótki czasie większość znajomych zaczęła go uzywać.

Mój osobisty brat żadko zwraca się do mnie po imieniu tylko mówi "Niedźwiedziu" lub "Misiu".

"Misia" uzywa większość znajomych.

Jak zaczęła przygodę z forami to Misiu było zajęte głównie przez Michałów więc przysposobiłam sobie Niedźwiedzia.

Niestety a może stety, ku mojej uciesze często jestem mylona z mężczyzną. Ale taki już los męskiego rodzaju nicka.

I to już koniec historii.

 

[ja37]

A u mnie tak dziwnie wyszło.....

Zawsze, jak w karty grałem, czy na automatach, zawsze podpis był ja, hihi

Niestety ten nick był już zajęty na jakimś poprzednim forum, więc dodałem liczbę lat i tak już zostało.

Trochę niefortunny, ale nie zmienię, bo za dużo ludków już mnie zna

 

[Gość Anonymous]

Słowo Wisti Wywodzi jest Nieznajomego Pochodzenia ...

Kiedyś wybierałem sobie jakieś nicki żeby sobie pocztę założyć ale co wybrałem to było zajęte aż zacząłem klepać słowa wywodzące sie od słowa WidzeW .. aż w końcu wpisałem Wisti i mi sie spodobało i tak Zostało

Banditka trochę przekręca i mówi Łisti , ale mi nie przeszkadza

poza tym jest Rozpoznawalne na Forach