1.6 52kW 8V X16SZ Ciężko wchodzi na obroty, kontrolka check engine

[Gość morszczyn]

Witam, posiadam Astrę '96 r. 1.6 benzyna i mam następujący problem: od pewnego czasu autko zaczęło tracić moc, bardzo ciężko wchodzi na obroty dopiero powyżej 3000 obrotów jest trochę lepiej, ale silnik szarpie, poprostu bardzo ciężko jest je "rozbujać", wydaje się jakbym ciągnął za sobą jakąś 1000kg naczepę. Do tego czasami podczas jazdy zapala się kontrolka od silnika. Nadmienię, iż miałem podobny problem 2 lata temu i wtedy zostało wymienione koło zębate na wale korbowym i autko chodziło jak nowe i tutaj rodzi się pytanie czy to możliwe,aby ta usterka naprawiona przez zaufanego mechanika tak szybko wróciła na nowym kole zębatym? czy też może to być tym razem coś innego ? objawy są prawie identycznie do tych sprzed 2 lat, ale dziwne mi się wydaje że znów jest uszkodzone prowadzenie koła zębatego na wale korbowym jeśli było to robione 2 lata temu ?! Proszę o pomoc i jakieś sugestie, Pozdrawiam !

 

[Gość nec]

Po pierwsze jak zapala się check to musisz obowiązkowo sprawdzić błędy

 

[Gość andrzej_m55]

Nadmienię, iż miałem podobny problem 2 lata temu i wtedy zostało wymienione koło zębate na wale korbowym i autko chodziło jak nowe

Czemu ono było wymienione ?? Nie wydaje mi się by to było przyczyną. Sądzę że po prostu pasek przeskoczył.

Tak jak kolega wyżej mówi. Odczytać błędy. Przyczyną może być zły stan przewodów WN. świece, krokowy itd.

Czemu ?? Bo czytałem w innym twoim temacie że auto długo stała na dworze.

 

[Gość morszczyn]

Czemu ono było wymienione ?? Nie wydaje mi się by to było przyczyną. Sądzę że po prostu pasek przeskoczył.

Tak jak kolega wyżej mówi. Odczytać błędy. Przyczyną może być zły stan przewodów WN. świece, krokowy itd.

Czemu ?? Bo czytałem w innym twoim temacie że auto długo stała na dworze.

 

Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jutro mam trochę czasu to "doturlam" się autem do mechanika i odczyta on błędy. Dodam jeszcze że gdy go dziś odpaliłem usłyszałem dziwne bulgotanie ....