Ocieplanie garażu

[Gość Pan Kadett]

Właśnie myśle nad tematem tego najazdu, ale na chwilę obecną myśle nad dachem, bo chciałem zaoszczędzić trochę grosza i kupiłem stare dachówki, które okazało się dzisiaj (po tych opadach deszczu), że trochę przeciekają, i muszę jednak kupić nowy dach metalowy.

Trochę namonciliście mi w głowie bo nie wiem teraz czy wata, czy styropian, bo szpar między płytami nie ma bo ja sam to uszczelniałem pianką.A zbrojenie było wykonane przed wylewką.

 

[Gość szymi870]

myśle nad tematem tego najazdu

najazd jest dobry ... szkoda ,że tylko latem zrobić kanał to nie jest duży problem , wystarczy duży flex z tarczą diamentową i robota staje się prosta

 

 

a garaż ociepl styropianem i niczym się nie przejmuj :-)

 

[Gość silvo44]

duży flex z tarczą diamentową i robota staje się prosta

a garaż ociepl styropianem i niczym się nie przejmuj :-)

 

 

 

... taką maszynę oczywiscie się wypożycza ...

... skoro sie uparliscie na ocieplanie to 3 cm styropianu wystarczy ... w/g mnie ... to nie dom mieszkalny żeby kłaść 10-kę ... ja bym jednak poczekał, przeczekał zimę i dopiero ocieplał - może nie trzeba będzie ...

 

 

 

[Gość Pan Kadett]

to nie dom mieszkalny

 

Wiem, że jestem trochę dziwakiem, większośc osób to nawet zauważyła, ale ja to wszystko robię dla Kubuśia, bo chcę go zachować na zawsze nie ważne w jakim będzie stanie.

 

[Gość Przymek]

Witam. Z tego co pamiętam to termos się zrobi jak będziesz kleił na grzebień. A jeden centymetr styropianu zastępuje dwa i pół centymetra muru. Wełna w tym przypadku niepotrzebnie podraża inwestycję. Pamiętaj o zabezpieczeniu przed myszami

 

[Gość Pan Kadett]

Pamiętaj o zabezpieczeniu przed myszami

 

Na chwilę obecną mam inne zmartwienie, nie wiem czy to pszczoły czy osy, nie znam się na owadach, próbują u mnie zrobić chyba lęgowisko.Bo co otworzę garaż to przylatują.Myszy nie przyjdą bo mam wysypaną trutke na gryzonie na wszelki wypadek, a wiem, że potrafią na robić szkód w samochodzie.

 

[Gość Przymek]

Poczekaj, aż zaczną budować zrzuć i zabij królową trochę polatają ewentualnie spróbują jeszcze raz i zrezygnują. A o myszy to szło mi o styropian. często zimują w ścianach

 

[Gość silvo44]

czy to pszczoły czy osy, nie znam się na owadach, próbują u mnie zrobić chyba lęgowisko.Bo co otworzę garaż to przylatują.

 

.... no co Ty - osy od pszczoły nie odróżnisz te pszczoły to oczywiście dzikie ... a może to szerszenie ... takie większe od os, ze 3,4 razy ...

... co do likwidacji takiego gniazda - można znaleźć na necie ale w skrócie to robi się tak ... kupujesz w ogrodniczym sklepie spray na szerszenie i dzwonisz do straży pożarnej ... albo czekasz na deszczowy dzień, one wtedy nie latają- czyli wszystkie są w domu - wieczorem są dodatkowo ospałe, nakładasz na gniazdo foliową torbę i wyrzucasz np. do wody ... nigdy nie zabijaj szerszenia - w momencie ,,zejścia'' wysyła sygnał do kolesiów i .... jest po Tobie ... przylecą aby się zemścić ... ... pozdro ...

 

 

 

 

[Gość inhalt]

Kolego

Ja widzę, żę zabierasz siedo tego wszystkiego od d... strony.

Najpierw zbudowałeś szopę ze starej dachówki i dziurawych pustaków. Nie dziwię się, bo czasami potrzeba zrobić oszczędności. Ale teraz tę szopę chcesz ocieplać jak dom!

Żeby ocieplenie miało jakikolwiek sens to musi być co ocieplać. Czyli 100% szczelny dach (bo jak starzyznę masz i pocieknie to Ci cała wełna nasiąknie pod dachem i nigdy w życiu tego nie wysuszysz). Pod wylewką porządne ocieplenie podłogi trwadym styropianem, ale wcześniej izolacja. Na tym dachu też trzeba mieć licząc od dołu:

- podbitkę (np. płyta osb bo jest najtańsza)

- paroizolację (folię szczelną)

- ruszt na którym spoczywać będzie wełna (może być ze sznurka bądź drutu)

- warstwę wełny

- na krokwiach folę paroprzepuszczalną (nie puszcza deszczu, ale puszcza w górę parę)

- porządne szczelne pokrycie dachu.

Jak nie masz zamiaru tak zrobić, to nie rób wcale, bo zaszkodzisz kubusiowi. Ty też byś wolał być w chłodnym ale suchym niż ciągle stać w wilgoci i mieć katar do samej brody!

 

Zasadniczo polecam olać to ocieplenie i skupić się na uszczelnieniu od deszczu i śniegu.

 

A swoją drogą to ze zdjęcia nie widać, czy dałeś posadzkę w garażu lekko wyżej niż grunt. Jeśli nie to będziesz miał wodę na podłodze i to jest gorsze niż największy mróz.

 

Dla samochodu podstawa to mieć sucho, a nie ciepło. Odwrotnie niz u kobitki.

 

 

Sorry, ale musiałem dodać w edycji.

Przecież ten dach już jest wygięty w dół. On sie zawali pod wpływem śniegu! No i kubuś będzie trochę niższy, czyt. płaski.

Czy robiłeś jakiekolwiek szacunki odnośnie wytrzymałości krokwi? Czy chociaż popatrzyłeś jak mają ludzie w okolicy? Moim zdaniem ta szopa ma wielkie szanse runąć w zimie pod śniegiem.

 

[Gość Pan Kadett]

czy dałeś posadzkę w garażu lekko wyżej niż grunt

 

 

Posadzke musiałem dać wyżej, bo u mnie droga do garażu jest drogą polną.

Dzięki za porady w sprawie dachu, jak tylko pogoda się poprawi zakładam nowy dach, bo dałem zamówienie, i mają w przyszłym tygodniu przywieśc nowy dach, będzie metalowy.Wiem, że od d... strony się zabrałem, żeby tylko najtaniej wyszło, ale przynajmniej wiem, co muszę poprawić.