Diagnoza naprawa turbink i!

[Gość robek1]

Witam forumowiczów,Tydzień temu stałem sie posiadaczem całkiem ładnej Asterki combi 1,7 dtj 110 KM wszystko z początku było super ,ale po trzech dniach po przejechaniu ok 20 km. zaświeciła mi się kontrolka serwisu po odczytaniu kodu (P 0299) wyszło niskie ciśnienie doładowania po następnych dwóch dniach wyskoczyła kontrolka 'silnika", diagnoza mechanika o złym działaniu filtra cząstek stałych.Mechanik twierdzi ze jest to powiązane z pracą turbiny na zbyt małym cisnieniu i muszę tę turbinke naprawić co jest dla mnie oczywiste.Moje pytanie z którym się do Was zwracam jaki jest koszt takiej ewentualnej naprawy i czy zakup nowej czy choćby regenerowanej nie byłby w takim wypadku opłacalny .Asterka jest z 2008 roku ma przejechane 130 tyś i nie wyglądana zajeżdżoną, może polecicie firmę z okolic Tychów która wykonuje takie naprawy.Co dziwne moja poprzednia Asterka 2,o dti nie zawiodła mnie przez 5 lat ani razu ,a tu masz na dzień dobry takie niespodzianki

 

[wesol]

chlopie daj do jakiegos dobrego doswiadczonego mechanika diagnosty a nie kowala. Nie wiem jak ktos moze tak z czapy odrazy stawiac diagnoze ze to napewno turbina. To ze nie pompuje to moze powodowac wiele innych przyczyn. Turbo padniete przy w tak świeżym aucie z tak nieduzym przebiegiem jest prawie niemozliwe.

 

[Gość robek1]

chlopie daj do jakiegos dobrego doswiadczonego mechanika diagnosty a nie kowala. Nie wiem jak ktos moze tak z czapy odrazy stawiac diagnoze ze to napewno turbina. To ze nie pompuje to moze powodowac wiele innych przyczyn. Turbo padniete przy w tak świeżym aucie z tak nieduzym przebiegiem jest prawie niemozliwe.

Tak tez myślałem że troszkę pochopnie stwierdzona taka diagnoza ,pojadę jutro się rozejrzeć po warsztatach.Co ciekawe po wykasowaniu błędów nie załączyło mi się dziś nic mimo przejechaniu 50 km., no ale jeszcze nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca.A co do mojego pochodzenia to nie mam nic przeciw wsi (ostatnio nawet kupiłem tam domek)ale takiego pochodzenie nie posiadam pozdrawiam.

 

[Gość robek1]

Dziś odebrałem Asterke od mechanika faktycznie musiał czyścic turbinke (tak twierdził) po solidnym przegonieniu na odcinku 20 km brak jakichkolwiek sygnałów błędu silniku.Także zamykam temat i dzięki za zainteresowanie.