Skocz do zawartości

Astra 2.0 turbo diesel 2000r.- zgasło w głębokiej kaluzy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Bardzo proszę o opinie i rade! Auto wjechalo w głęboką kałuże i zgasło! Rozrusznik nie chciał nawet mielić! Podejrzewam że wciągnął troche wody zanim zgasł. Ostatecznie zapaliło ale przez holowanie! Filtr powietrza był mokry (usuniety przed holowniem)! Teraz póki się nie rozgrzeje strasznie dymi z rury wydechowej! I jakos tak inaczej pracuje, słychac delikatny stukot. Mechanik postraszył remontem silnika. Poradzcie coś. Moze ktos był w podobnej sytuacji. Co ewentualnie nalezałoby sprawdzić?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/4308-astra-20-turbo-diesel-2000r-zgas%C5%82o-w-g%C5%82%C4%99bokiej-kaluzy/
Udostępnij na innych stronach

Jak ci zaciągnął wodę, to może być grubsza robota.

Mechanik ma racje.

Niepotrzebnie odpalałeś na holu.

 

Mechanik postraszył remontem silnika. Poradzcie coś. Moze ktos był w podobnej sytuacji. Co ewentualnie nalezałoby sprawdzić?

To nie były groźby tylko on ma 100% racji. Jeżeli coś się pokrzywiło np. korbowody, a to się często zdarza w takich przypadkach. To szukaj używanego silnika bo remont może być wiele droższy. :wesoly:

 

hmmm ale samochod nie powinien i tak zgasnac w kaluzy glebokiej (nooo zalezy jak gleboka) moze ci zassalo wode przez wydech ? - przyczyna mozebyc zapchany ktorys z tlumikow :> poniewaz wtedy spaliny nie maja prawidlowego odejscia z furki no i robi sie cos takiego ze ci go przymyka na chwile bo w praktyce jezeli wszystko dobrze cyka z wydechem co nie no to jak wjedziesz samochodzikiem do kaluzy to woda nie ma prawa sie ci wlac przez wydech i samochod nie powinien ci zgasnac bo spaliny nie pozwola wodzie dostac sie do rury... no a jak cos nie tak z ich obiegiem jest no to astalavista :wesoly:

 

A Powiedz Mi takie coś czy silnikiem szarpie?? Może Miałeś na tyle szczęścia, że aż tyle wody nie wpadło.

 

Wizyta u mechanika powoli potwierdza moje najgorsze przewidywania. Są podejrzenia że nie pali na jeden "gar". Ale to tylko podejrzenia. Mają jeszcze posprawdzać kilka rzeczy typu kompresja i definitywnie dać odpowiedź co do wymiany silnika. Tylko szykować pieniążki i szukać tego silnika.

 

juliaaneta, z powodu jednego baniaka .czyli cylindra nie wymienia się silnika jeżeli chodzi na 3 to jest nie tak zle :lol: no i jeszcze rada omijać kałuże , jeżeli już to delikatnie przejeżdżać aby nie bryzgało ;-)

 

juliaaneta, z powodu jednego baniaka .czyli cylindra nie wymienia się silnika jeżeli chodzi na 3 to jest nie tak zle

Tak ;-):lol: To Sprawdź sobie ceny elementów silnika, których się tak często nie wymienia. Na dodatek jest to 2.0 Turbo Diesel a nie stary 1.6 z kadeta, ani 1.7 isuzu. Więc czasami słysząc ceny niektórych rzeczy można wyskoczyć z butów.

 

Hehe, skąd ja to znam. Swojej żonie też tłumaczyłem, że przez kałużę przejeżdża się wolno. Ale widać kobietom trzeba łopatą wiedzę zapodawać, jak krowie na miedzy. Bo wolno to nie znaczy na małym gazie. No i zgasła Zafira 2.2 DTI w kałuży po kolana. A żona rozbrajająco rzekła, że w jedną stronę przejechała i myślała, że powrót też jej się uda.

 

Rozrusznik nawet nie drga – i bardzo dobrze. Odpalenie diesla z wodą w silniku może mieć tragiczne skutki. Podobno pod wpływem temperatury i ciśnienia woda rozbija się na tlen i wodór. Ten drugi jest baaaardzo wybuchowy. Jak pieprznie to nowy silnik potrzebny a być może maska też.

 

Skąd woda w silniku? Przez filtr powietrza, rurę wydechową i odmę.

 

Co robić? Ano postawić auto na jakieś dwa, trzy dni. Nie zaszkodzi podgrzać farelką od dołu. Zlać olej. U mnie najpierw zeszło 4-5 litrów wody a dopiero później zaczął schodzić olej.

Trzeba odkręcić świece i dopiero wtedy zakręcić rozrusznikiem. Oczywiście po zalaniu auta nowym olejem.

Jeśli rozrusznik gada to z dziur po świecach trysną gejzery wody. Ja łapałem na szmatę. Wychwyciłem w ten sposób kolejne dwa litry.

 

Potem trzeba wszystko złożyć do kupy, podładować akumulator bo się oczywiście rozładuje przy usuwaniu wody, no i już powinno grać. Nie odpali normalnie za pierwszym razem. Ale jak już złapie to niech se pocyka z kwadrans na luzie.

 

Przy pierwszych odpaleniach mogą się różne kontrolki świecić: hamulce, TC, ABS i inne pierdoły. Po którymś tam odpaleniu wróci do normy. Podobnie z mocą. Co odpalenie auto będzie normalniało.

 

Ale skoro Ty odpaliłaś na zaciąg bez usunięcia wody, to faktycznie możesz mieć już posprzątane w silniku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności