ocena na dyplomie

[kicaj]

Ja o motoryzacji wiem tyle co ze swoich doświadczeń.

a ja glownie teoretycznie - tyle co wyczytalem, bo ze swoim autem, odpukac, tylko tankowanie i przeglady narazie...

Jak mi auto nawali to sam kombinuje

ja niestety nie mam gdzie ani kiedy

 

[Gość majq1]

To i tak wielki plus, czasem sama wiedza teoretyczna się przydaje. Zafiry są fajne, szkoda że nie ma tylko tylnich drzwi przesuwnych (to brałem pod uwagę przy zakupie Sintry). Lubię i potrzebuję vana a miałem kiedyś Opla Rekorda (bardzo udany model opla) więc szukałem vana w oplu; Vivaro to już autobus a Zafira zbyt mała jak dla mnie, tak padło na Sintrę. Mam jeszcze Megankę to mogę sobie pozwolić na czas na naprawy „po godzinach”.

 

[kicaj]

no wielka szkoda, ale drzwi odsuwane tez maja wady

ja specjalnie ogladalem sie za zafira, bo mniejsza od poprzedniego auta a rownie pakowna...

w tej klasie jedynie mazda 5 miala odsuwane tylne drzwi, ale silniki i wnetrze - porazka...

 

[Gość majq1]

To kwestia gustu. Mi też Mazda nie podchodzi. Zwłaszcza bryła.

Wszystko ma wady to i drzwi przesuwne też Akurat takiego auta potrzebowałem i w automacie. Ponad 200KM w 3.0 V6 też mi się podoba. Przy wyprzedzaniu mały guzik „S” (sport) i jazda Silnik może do oszczędnych nie należy ale musi palić. W trasie tak 600km to wychodzi mi 12l/100km. Może kupiłbym diesla ale Sintra nie miała diesla w automacie.

 

[kicaj]

a ja wlasnie automaty omijalem

a chcialem diesla ciut mocniejszego od tego co mialem wczesniej...

 

[Gość majq1]

Inne kryteria ale i tak padło na tą samą markę (Opel) Co do automatów to mój pierwszy i chyba dobra konstrukcja bo ani mi nie nawala ani nie ma problemów przy jeździe. Kolega w tym samym czasie kupił Volkswagena Passata z 2004r. diesel w automacie i już dwa razy robił skrzynię.

 

[kicaj]

no z tego co pozniej doczytalem to automaty u opla nie sa moze nowinka techniczna, ale przynajmniej nie sprawiaja klopotow...

co innego DSG kiedys taksiarz skarzyl mi sie cala podroz na lotnisko, ze kupil nowego VW i w przeciagu roku wiecej czasu spedzil w warsztacie niz w pracy... ale skrzynia chodzila pieknie...

 

[Gość majq1]

Ja nie narzekam na tą skrzynię. Przy normalnej jeździe nic nie czuć zmiany biegów. Na „Sport” to już się odczuwa. Ale jeszcze mnie nie zawiodła. Np. przy wyprzedzaniu kiedy trzeba to zrobi redukcję i auto idzie jak trzeba.

 

[kicaj]

a ja nigdy nie jechalem automatem...

2 razy jako pasazer po 15 min i to wszystko

ale kolejne auto musi byc z automatem

 

[Gość majq1]

Teraz już coraz więcej ludzi się przekonuje do automatów

Moje kolejne auto też musi być w automacie. Ale żeby nie zapomnieć mam Megane w manualu jeszcze Co prawda silnik 1.4 ale da się jeździć, a sprzedać szkoda