Skocz do zawartości

Astra F 1,4 SI - bardzo duże branie oleju


Gość astra93majster

Rekomendowane odpowiedzi

Gość astra93majster

Mówisz ze śmiga? Masz na LPG?? Monza docierać silnik na LPG? słyszałem ze po wymianie pierścieni trzeba jeździć 2 tys km na benzynie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio robiłem UPG (planowanie głowicy i uszczelniacze w zakładzie),wcześniej litr oleju na 10tyś/km,po wymianie litr na 1000 :szok:.

No i głowica zwalona ponownie,co się okazało na 3 cylindrze jeden uszczelniacz rozerwany na pierwszym krzywo wbity :mad: Normalnie szlak by człowieka trafił,fachowcy od siedmiu boleści jak sam nie zrobisz,albo nie przypilnujesz i nie sprawdzisz po kimś to Cię kroją na każdym kroku,albo wciskają szrot. :evil:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słyszałem ze po wymianie pierścieni trzeba jeździć 2 tys km na benzynie

ja pierwsze 2 dni jeździłem na benzynie, potem już lpg. Po prostu pierwsze 2000km delikatnie z gazem się obchodziłem.

jeden uszczelniacz rozerwany na pierwszym krzywo wbity :mad: Normalnie szlak by człowieka trafił,fachowcy od siedmiu boleści

niestety muszę potwierdzić - "fachowców" u nas dostatek. Jak dałem głowicę do planowania to kazałem przy okazji uszczelniacze zmienić i ostatnio jak robiłem te pierścienie to zobaczyłem to samo - 2 krzywo wbite, a jeden wbity do samego końca tak, że tuleja (prowadnica zaworu) podeszła do samego elementu uszczelniającego ze sprężynką uniemożliwiając prawidłową pracę uszczelniacza. Jak sam nie zrobisz to nie masz pewności że jest dobrze zrobione, chyba że dobrze się zna warsztat i mechaników...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja ostatnio robiłem UPG (planowanie głowicy i uszczelniacze w zakładzie),wcześniej litr oleju na 10tyś/km,po wymianie litr na 1000 :szok:.

No i głowica zwalona ponownie,co się okazało na 3 cylindrze jeden uszczelniacz rozerwany na pierwszym krzywo wbity :mad: Normalnie szlak by człowieka trafił,fachowcy od siedmiu boleści jak sam nie zrobisz,albo nie przypilnujesz i nie sprawdzisz po kimś to Cię kroją na każdym kroku,albo wciskają szrot. :evil:

Od tego czasu przejechane 1500km i wszystko ok. a tu nagle autko zaczyna przykapcać więc wsiadam w maluszka żona w astrę i jadę za nią a tu cały czas wali dymem z wydechu. :maruda: :maruda:

No i pada na pierścienie(nie wiem czy po doszczelnieniu głowicy wzrosło ciśnienie i padł najsłabszy element :?::?: )

Głowica zwalona po raz trzeci w ciągu dwóch miesięcy i zapodane nowe pierścienie(luz na olejowych około 1,5 milimetra na zamkach i w dodatku częściowo przypieczone) jak na razie zero dymu i silniczek cyka jak zegarek.Zobaczymy jak się pierścienie ułożą czy silniczek zyska na wigorze. :-P choć już się wydaje że jest lepiej,ale może to subiektywne odczucie. :wink:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowica zwalona po raz trzeci (...)

heeh no to ja miałem podobnie

- w zeszłym roku we wrześniu padnięta UPG - szczelina między cylindrem a kanałem wodnym, głowica splanowana,

- w tym roku w czerwcu padnięta UPG - szczelina między cylindrami

- w lipcu znowu zdejmowanie czapy - na jednym z tłoków pęknięte 2 pierścienie. Po wymianie pierścieni przez ok 3 tyg. było dolewanie oleju raz na tydzień z poziomu min pod max. Wzrost mocy od razu zauważalny. Spalanie na lpg spadło z 13(czasami 14) do 11 po mieście. Teraz czuć jeszcze trochę olej w spalinach, ale dolewam o wiele mniej i mam nadzieje, że po jakimś czasie jeszcze pierścienie się dotrą i zmniejszy się zużycie oleju.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności