Opony zimowe nowe czy używane

[Gość Anonymous]

- jakbym mógł to bym ich nie ściągał nawet w lecie:)

 

 

A kto ci broni

 

[Gość kokos]

Wiatam wszystkich,ja powiem ze swojego doswiadczenia,ostatnio wymienilem laczki za rowna kwote 200 zika w tym bylo: nowe oponki (continental 14" ) ,przekladka na stalki oraz wymiana zawrkow i koszt roboty.Terz nikt mi nie powie ze zakup laczkow jest drogi i ze trzeba wladowac w to kase ,od tej pory kupuje nowe laczki i to w tej firemce.

 

[Gość Anonymous]

z racji, że obecnie jeżdżę Almerką, jeden z postów z forum nissana, na temat opon bieżnikowanych, o ktorych też sporo się pisało. Myślę, że to ostatecznie rozwieje wątpliwości czy kupować takie opony

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=26800

 

[Gość Anonymous]

Wolał bym wydać wiecej kasy na dobre opony bo to jest bezpieczeństwo na drodze. Moje i moich pasażerów.

 

[Obywatel]

Bieżnikowane opony najwyżej do przyczepki!

 

[Gość Anonymous]

jezeli ktos sie decyduje na bierznikowane to tylko profil z nowego sacza zawsze je kupuje na zime mialem je w 4 samochodach zadnych problemow na lato lepiej kupic nowe

 

[Obywatel]

tylko profil z nowego sacza

Też czytałem wypowiedzi pewnego wulkanizatora, że ta firma robi opony w miarę uczciwie, ale i tak nic nie zastąpi normalnych opon bo jak by nie było to bieżnikowana zawsze przeżywa drugą młodość a po jakich jest przejściach tego nigdy nie będziemy wiedzieć.

 

[Gość Anonymous]

We wrześniu obiecałem, że napiszę o odczuciach jazdy na oponach wielosezonowych http://www.pirelli.pl/web/catalog/car-suv-van/catalogo_desc.page?categoria=/catalog/car-suv-van/car/all-season&uri=/pirellityre/pl_PL/browser/xml/catalog/car-suv-van/CAR_P6FOUR_ALL.xml&prodotto=P6four&vehicleType=CAR-SUV-VAN

A zatem, bardzo krótko:

- sucha/mokra nawierzchnia - bardzo dobrze się trzyma, dobrze odbiera wodę;

- śnieg - niestety jest już trochę ślisko, tzn. ABS złapie bardzo rzadko, ale na zimowych Kleberach czułem się zdecydowanie pewniej, szczerze powiem, że liczyłem na pewniejsze trzymanie.

 

Reasumując, nawet najlepsza opona wielosezonowa to zawsze kompromis i trzeba mieć tego pełną świadomość, więc noga z gazu !

 

[Gość arty]

tylko profil z nowego sacza zawsze

tez mam takie opony - w poprzednim samochodzie równierz i były bez zastrzerzen

teraz mam je znowu w corsie, ale cos mi dziwnie buczy przy 60 km/h -- na letnich bylo cicho - musze jakos sprawdzic te opony.

 

[Gość Anonymous]

Witam.

Też jestem zdania, ze opony bieżnikowane to tylko do maszyn rolniczych lub do taczki. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Nasze życie i naszych bliskich nastawiać na szwank za jakieś 200-300 zł? Czysta nieodpowiedzialność i głupota.

W temacie opon wielosezonowych.

Też mam aktualnie Pirelli P6, ale ostatnie 3 miesiące nie zupełnie mnie przekonują do takich rozwiązań. Chociaż nie mówię zdecydowanie NIE. Opony które mam są już w zasadzie u kresu swojego życiorysu i może dlatego ostatnio wpadłem w mały poślizg na ostrym zakręcie /na szczęście opanowany/. Na pewno nie można czuć się na nich tak pewnie jak na typowych zimówkach, ale jak się jeździ ostrożnie to też jest o.k. Na śniegu nie testowałem. Na suchym zupełnie o.k. Na mokrym przy ostrzejszej jeździe dość często pracuje ABS.

Bedąc świadomym końca tych opon zainwestowałem w nowe opony zimowe Vredestein Snowtrac 2 205/55/R16 /bardzo dobre oceniane zwłaszcza na nawierzchni mokrej/. Jak zima zaatakuje ostro jeszcze w tym roku to założe. Jak nie to się dokulam do wiosny na Pirelkach i dojeżdzę je do końca w sezonie letnim, a zimówki na przyszłą zimę.

Pozdrawiam