1.7 55kW 16V Y17DT Wymiana płynu w układzie chłodzenia

[Gość kinu]

Witam,niech ktoś mi powie ile płynu wchodzi do układu chłodzenia. W książce jest, że 7,1 l. Na początku grudnia spuściłem całość, wlałem ok. 5 litrów petrygo (tyle weszło). Po tygodniu musiałem dolać już litr z hakiem. Ogólnie od 3 lat borykam się z ubytkami płynu, ale tej ,,zimy" ubywa on już w dużych ilościach. Tydzień temu zostawiłem Astrę u mechanika. Wymienił pompę wody bo przy niej widział wyciek (nigdy mnie nie naciągał, ale mówił aby obserwować dalej). Już minął tydzień, a w zbiorniczku jest połowa tego co wlano po wymianie pompy. I teraz nie wiem czy to wina wycieku z innego miejsca czy po prostu ten stan płynu się wyrównuje i np za parę dni jak uzupełnię to będzie ok.( bo pewnie też wlał ok. 5 l, więcej się nie da) Ogólnie jest problem z diagnozą bo ubywa podczas jazdy (jak stoi kilka dni to nic nie ubywa). Dywaniki w środku suche, przy numerze vin też sucho, szyba z przodu nie jest tłusta, ogrzewanie jest, oleju nie przybywa (wręcz odwrotnie), olej na korku oleju jest czarny.Nagrzewnica i uszczelka pod głowicą jest w porządku.

Jak załatwić ten temat. Niech ktoś coś sensownego napisze.

Pozdrawiam

 

[Gość silvo44]

A popatrz sobie na dymienie z rury ..Jeśli daje na biało, to masz pożeracza płynu .. lekko przełazi do cylindra, dość długo to już trwa jak piszesz, więc trochę dziwne bo UPG powinna była dawno walnąć .. Ale nie takie rzeczy się zdarzają ..

Może też być wyciek na którejś niedociągnietej opasce - pod ciśnieniem będzie płyn przełaził a na postoju nie ..

Ciężko tak jednoznacznie powiedzieć ..

Pozdro

 

[Gość kinu]

Dzisiaj odkręciłem osłonę z pod silnika (znajomy ma kanał), nic szczególnego tam nie zauważyłem, przejechałem się parę kilometrów, podjechałem na parking pod domem, zostawiłem go na włączonym silniku z 25 minut i obserwowałem sobie, nawet nie zdążyłem podłożyć tekturki, a tu coś kapie. Dotknąłem palcem i czuje, że to na pewno nie olej. W ogóle kapało tak jakby woda. Miejsce wycieku, tak jak by stanął przodem do auta to w prawym rogu miski olejowej ( z przodu)Raz jakby kapało z miski, a raz jak gdzieś z boku w okolicach jej przedniej prawej strony . Tak jakby gdzieś pod turbiną (w tej astrze turbina jest z przodu silnika po prawej stronie). Ale tam jest tak zabudowane, że nic nie widać (od góry jest zasłonięte chociażby przez turbinę,i chyba osłonę kolektora) a od dołu jak byłem jeszcze na kanale to nie zwróciłem uwagi bo miska wiadomo jest ubrudzona smarem, a żaden osad nie był widoczny). I mam właśnie pytanie. Zanim znowu pojadę na kanał to może mi ktoś podpowie. Idzie tam jakiś wąż, a może jest jakaś złączką. Coś w tym stylu. O takie rzeczy mi chodzi. Na kanale widziałem okolice termostatu-jest sucho, węże które się z nim łączą też są suche. A może to spływa gdzieś po bloku. Jak byłby pęknięty blok to jakie były by objawy?

Pozdrawiam

 

[Gość silvo44]

Prawdopodobnie spływa po bloku, ale skąd ?? Musisz sam znaleźć, może ktoś jeszcze Ci podpowie, poczekamy ..