Skocz do zawartości

Śmierdzi benzyną i szybko ubywa beznyna - Corsa B


Gość a_rtu_r

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

To jest mój pierwszy temat na tym forum, także proszę o wyrozumiałość.

 

Problem opisze dokładanie, powoli, mam nadzieje, że coś pomożecie:)

 

Mam Opla Corsę B z 1994 roku, pojemność 1.2 KAT, moc 33 KW. Samochód ma założoną instalację gazową. Teraz kiedy pojawiły się te duże mrozy postanowiłem naprawić układ paliwowy - czyli wymienić pompkę, bo wcześniej się spaliła (żeby móc palić na benzynie). No i kupiłem pompę Bosha, wymieniłem i zatankowałem za 30 zł - także koło 5,5l. Na początku wszystko było w porzadku, samochód zapalił i wszystko działało. Dodam, że pompkę założyłem w tę sobotę. Dzisiaj natomiast kiedy jechałem do Lublina z Tarnowa zauważyłem, że benzyna 'znikła':) Po prostu sukcesywnie podczas drogi na wskaźniku poziomu paliwa, było go coraz mniej. Do tego kiedy wysiadłem, żeby zobaczyć czy nie cieknie gdzieś benzyna, to strasznie "śmierdziało" benzyną od strony kierowcy, w środku zresztą też. Nie wiem co jest tego przyczyną. Prosiłbym o jakieś poręczne rady. Dzisiaj jak przyjechałem do Lublina, dotankowałem znowu za 30 zł, żeby nie spalić pompki i wskaźnik się ruszył. Także, wskaźnik jest napewno dobry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mapetopel

Problem opisałeś bardzo dokładnie ale nie wiem czy da Ci się przez internet pomóc.

Z poręcznych rad to żeby się nie spaliła radze zamontować wyłącznik pompy paliwa (oczywiście do ochrony pompy paliwa na LPG, a nie jak antidotum na przeciek).

Edytowane przez mapetopel

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem opisałeś bardzo dokładnie ale nie wiem czy da Ci się przez internet pomóc.

Z poręcznych rad to żeby się nie spaliła radze zamontować wyłącznik pompy paliwa (oczywiście do ochrony pompy paliwa na LPG, a nie jak antidotum na przeciek).

 

Wiem, wiem, narazie samochód stoi na parkingu, zobacze jak z odpalaniem, i jak będe wracał do domu, czyli w czwartek to odłącze pompkę od zasilania, żeby nie dostawała napięcia i się nie spaliła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomekc16nz

Jak śmierdzi benzyną to musi być wyciek. Przewody gniją i puszczają. A pompe powinna sie sama wyłączyć po przełączeniu na lpg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak mam na przełączniku benzyna/gaz - 0 czyli palenie na gazie - to pompka nie pracuje? tzn. nie dostaje napięcia?

 

Dodam jeszcze inną rzecz - w tamtym roku wymieniałem czujnik temperatury wraz z uszczelką - jest w chłodnicy (może to inny czujnik) nie pamiętam:) Wybaczcie.

 

Problem dotyczy tego, że jak jest ciepło, głównie w lecie - i stoje długo w korku, to samochód nabiera tempertatury i silnik zaczyna strasznie chodzić, tak się "telepie", że cały samochód się rusza. A jak mam ruszyć to dławi się. Po wymianie tego czujnika w chłodnicy - wiatrak od chłodnicy się załączał. Dodam, że płyn tez był wymieniony. Tylko, że chyba jakiś poprzedni właściciel naprawiał chłodnicę jakimś specyfikiem, bo na dole zbiornika od płynu chłodniczego znajduje się trochę takiego osadu, jakby błota.

 

Po drugie, jakoś kilka dni temu, zauważyłem, że jak zapalam samochód to tak przez chwilę "trykota", jak dodam mu gazu to przestaje. A potem działa normalnie i tych stuków nie słychać. Są one tylko, na początku przy zapaleniu i to na zimnym silniku. Jak potem zapalam, to nie słychać nic:)

 

Jakby ktoś miał podobny problem to proszę o pomoc.:)

Edytowane przez a_rtu_r

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomekc16nz

Jeśli inst.LPG jest zrobiona dobrze i fachowo to tak powinno być (bynajmiej pompa włącza się na chwile aby podtrzymać ciśnienie w układzie).

Nastepne...jak cie się tak telepał w tych korkach to jaka temperature ci wskazywał?

Wiatrak niewłączał sie wogóle przed wymianą czujnika temp. w chłodnicy?

Z opisu wygląda to tak jakby silnik ci się pare razy ugotował :confused:

To "tyrkotanie" to może być pompa wspomagania lub kompensatory zaworów...zimno jest więc ma prawo a auto ma już jakby nie patrzeć 18lat :cwaniak: ...jeśli po rozgrzaniu ustaje to tym sie nie przejmuj...mój też tak ma jak jest w okol minus 10 i niżej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli inst.LPG jest zrobiona dobrze i fachowo to tak powinno być (bynajmiej pompa włącza się na chwile aby podtrzymać ciśnienie w układzie).

Nastepne...jak cie się tak telepał w tych korkach to jaka temperature ci wskazywał?

Wiatrak niewłączał sie wogóle przed wymianą czujnika temp. w chłodnicy?

Z opisu wygląda to tak jakby silnik ci się pare razy ugotował :confused:

To "tyrkotanie" to może być pompa wspomagania lub kompensatory zaworów...zimno jest więc ma prawo a auto ma już jakby nie patrzeć 18lat :cwaniak: ...jeśli po rozgrzaniu ustaje to tym sie nie przejmuj...mój też tak ma jak jest w okol minus 10 i niżej

 

Czy fachowo to myślę, że instalacja jest tak zrobiona - co prawda kosztowała tylko 1500 zł, ale wydaje się na solidna:) Pozatym ta firma też solidnie to zrobiła. Jak mi się telepał to wskazówka dotykała tego czerwonego pola, od temperatury, wyłączałem silnik jak stałem, ale potem jak musiałem ruszyć to włączałem i tak dopóki nie dojechałem na miejsce. Jak już minąłem te korki to temperatura spadała do normalnej - tak 95 stopni. Czy wiatrak się włączał czy nie, naprawde nie wiem. Wiem tylko, że ta wskazówka od temperatury szalała, zatrzymałem się na chwilę pokazywała 95-100, a kiedy ruszyłem i jechałem przez chwilę to spadała do 90 stopni.

 

Przypuśćmy, że silnik się ugotował - co to oznacza, i jakie są mechanicze skutki tego. Pozatym co musze zrobić, żeby w lecie się to nie powtarzało:)

 

A co do tego "tyrkotania" to pewnie te kompensatory, bo wspomagania, niestety Corsa nie ma:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomekc16nz

Jak niewiesz czy wiatrak pracował to ciężko powiedzieć czy się zagotował??? Wskazówka w każdym razie nie powinna pokryć czerwonego pola bo to już ponad setka! Inna sprawa że niektóre opelki tak mają że w momecie włączenia wiatraka następuje gwałtowny spadek napiecia w instalacji i wtedy troche zatrzęsie silnikiem (niektóre mocniej, niektóre mniej-tak jak mój), tak mogło być u ciebie...

No dobra zaczęło sie od wycieku paliwa... Wjechałeś autem na jakiś kanał żeby dokładnie obejrzeć pod spodem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niewiesz czy wiatrak pracował to ciężko powiedzieć czy się zagotował??? Wskazówka w każdym razie nie powinna pokryć czerwonego pola bo to już ponad setka! Inna sprawa że niektóre opelki tak mają że w momecie włączenia wiatraka następuje gwałtowny spadek napiecia w instalacji i wtedy troche zatrzęsie silnikiem (niektóre mocniej, niektóre mniej-tak jak mój), tak mogło być u ciebie...

No dobra zaczęło sie od wycieku paliwa... Wjechałeś autem na jakiś kanał żeby dokładnie obejrzeć pod spodem?

 

Jeszcze nie, dzisiaj akurat jeździłem nim trochę po mieście i zauważyłem, że wskaźnik pokazuje tak samo jak wczoraj:) A czy coś jest dziurawe czy nie sprawdze dopiero koło piątku, bo wcześniej nie mam jak.:) A co do tego wiatraka to masz rację - mój opelek należy chyba to tych u których trzęsie:)

 

Wracając do tego wycieku, zrobiłem 250 km w niedziele i wtedy zobaczyłem, że ubyło paliwa - bo wskaźnik tak jak wspominałem sukcesywnie pokazywał coraz mniej. Dzisiaj jeździłem po mieście - ok 30 km i cały czas był w tym samym miejscu:) Także usterka mega ciężka do określenia:)

 

Przypomniało mi się, że jak ostatnio tankowałem to ledwo przycisnąłem pistolet, a on już odbijał - tak jakby był pełny bak. Może coś jest nie tak z wentylacją baku, lub ma pełno powietrza?:)

Edytowane przez a_rtu_r

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomekc16nz

Jeśli czujesz woń benzyny która wydobywa się gdzies z podwozia to lepiej sprawdz to jak najprędzej...Znajomemu się kiedyś spaliło Audi A3-nie pomogła malutka gaśnica 0,5kg a benzyna sie paliła jak smok :eek: spłoneło doszczętnie przez niedokręcony przewód paliwowy-dopiero co wyjechał od mechanika,300 metrów i ogień :wow:

Jeśli chodzi o ciśnienie w zbiorniku to zawsze tam jest-jak odkręcasz korek to zrobi takie delikatne "pssst"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności