1.6 55kW 8V C/E16NZ gasnie i nie odpala

[Gość denzelek]

witam. Mam pytanie otóź moja astra 1.6 8v c16nz 92r. Odpala dobrze na zimnym ale w momencie gdy zlapie minimalnie temp. to coś ja jakby zalewa albo zadusza i gasnie.a potem juz jej nie moge odpalic dopiero musze odczekac okolo 20min i odpali na dotyk. Dodam ze dzieje sie tak na bp i lpg.

 

[Gość Laber]

a jeżdzisz od razu po odpaleniu ? ruszasz nim ? co się dzieje wtedy ?

 

[Gość denzelek]

jak rano go odpale to czekam z minute przynajnmniej i dopiero ruszam. ale to samo sie dzieje kiedy odpale go rano na benzynie i tak zostawie aby sie zagrzał bez ruszania to w momencie kiedy lekko sie zagrzeje to po prostu gasnie. A jak ruszam na zimnym to czasami czuc jakby lekko sie dusił. A na cieplym jest wszystko ok.

 

[Gość koszal83]

Witam,

Miałem kiedyś do czynienia z takimi problemami opisanymi przez Ciebie. U mnie winna była kopułka po zagrzaniu silnika dochodziło w niej do przebicia, na zimnym wszystko było ok.

 

[Gość denzelek]

Zgadzam sie z toba. Tylko ze ja wymieniłem juz kopułke i palec. Swiece i kable a tagrze cewke zapł.no i czulnik temp. cieczy chłodzącej,ten od niby zimnego silnika.mysle ze moze tem czujnik przepustnicy jest walniety. Ale chce poznac wasze zdanie.

 

[Gość koszal83]

a wymieniając kopułkę zwróciłeś uwagę na kabelki które pod nią sie kryją tak jak na fotce w tym linku: http://forum.opel24.com/topic/28974-C16NZ-szarpie-przerywa-gasnie/

 

[Gość denzelek]

tak zwróciłem bo kiedys mialem problem ze strzelaniem z wydechu na lpg i na pb i bylem u kilku mechaników i nikt nie umial naprawic aż w końcu sam sie wziołem za to i co sie okazalo to pod kopułka tam gdzie te kable sa wpiete do tego modulu to pokruszyly sie te plastikowe wtyczki i robilo zwarcie. Wyczyściłem,zaizolowalem kazda wtyczke oddzielnie i wszystko smiga.ale to bylo rok temu a tem problem ktory teraz mam to pojawil sie w te ostatnie mrozy.