Jakie tarcze hamulcowe?

[Gość Grześku]

Witam, bardzo bym prosił o poradę na temat tarcz hamulcowych. Posiadam Corse C 2000r, 1.2 16V. Wydaje mi się, że przydało by się w niej wymienić tarcze hamulcowe i kolcki na przodzie. Gdy przyhamowuje przy większej prędkości (120-130 km/h) czuje na pedale coś w stylu pulsowania. Może tarcze są już krzywe, trudno mi stwierdzić. Zresztą, podczas zmian opon na letnie, organoleptycznie stwierdziłem, że tarcze już się kończą. Jakie tarcze i klocki polecacie (coś w przystępnym stosunku ceny do jakości)? Jakie będą pasowały? Dodam, że mam ABS.

 

[Gość s1mon]

tarcze Bosch, oczywiscie do Twojego modelu, jaki model beda wiedzieli w sklepie

 

[Gość Jokoko]

a zaglądałeś kiedyś do bębnów z tyłu ? pulsowanie pedału objawia sie zazwyczaj krzywymi tarczami / bebnami na tyle. Jak by to było z przodu nawalała by kierownica

 

[topiq]

Podepnę się, bo mam podobne objawy pulsowania przy hamowaniu z prawej strony. Ręczny jeszcze jest, wczoraj zajrzałem do przodu w celu wymiany klocków. Okazało się, że po roku (bo z rok temu zaglądałem celem sprawdzenia) mają grubość fabrycznie nowych Żadnych luzów na zacisku, fakt lekko zapieczony, bo ledwo wcisnąłem go o 2-3 mm. Co mnie jedynie zdziwiło, to wymiar średnicy tarcz 236 mm, przez co klocki wystają po za tarczę i utworzył się na klockach taki rant, który zeszlifowałem delikatnie. Jednak wychodziło by na to, że to pulsowanie bardziej chyba pochodzi od tyłu. Jakieś sugestie co do producentów bębnów i szczęk? U mnie w mieście dostępne są szczęki firmy ABS, ale szczerze mówiąc o bębny jeszcze nie pytałem. Jeszcze mnie wkurza piszczenie z lewej strony, po jakimś czasie jak się chyba nagrzeją klocki, ale tylko przy skręcaniu. Myślałem, że zeszlifowanie rantu z klocków wystarczy, niestety nie pomogło. Blacha osłony nie trze, stawiam na klocki i niezbyt równą tarczę, jednak 2 x tarcza + 2 x bębny i szczęki, do tego sprężynki i regulatory, to już spory wydatek. Zastanawiam się nad zakupem używanych tarcz na szrocie i jeśli grubość pozwoli, przetoczeniu ich. Z tym że ceny "oryginalnych" (bo na szrocie to raczej gwarancji nie dadzą na to że to oryginalne tarcze) oscylują w zakresie cen nowych zamienników mniej znanych firm. Nie wiem jak z bębnami, raczej trudno będzie znaleźć w miarę mało zużyte bębny. Po lifcie chyba wszystkie CC mają już tarcze? Pytałem mechanika z opla czy dużo zachodu z wymianą bębnów na tarcze, stwierdził że w grę wchodzi wymiana całej osi tylnej Chyba sobie daruję taką przeróbkę.

Pozdrawiam.

 

[Gość marmi]

Zastanawiam się nad zakupem używanych tarcz na szrocie i jeśli grubość pozwoli, przetoczeniu ich.

takie rozwiązanie jest chore to jest osczędzianie na własnym i nie tylko bezpieczeństwie...

 

Co mnie jedynie zdziwiło, to wymiar średnicy tarcz 236 mm, przez co klocki wystają po za tarczę i utworzył się na klockach taki rant,

to znaczy że coś jest nie od tego modelu dane do auta, klocki nie moga wystawac poza tarczę...

 

[Gość milky]

Abstrahując od bezpieczeństwa - przykładowy koszt nowej tarczy, która jest dobra to ok. 80 zł, tak jak choćby tarcze hamulcowe TRW, co daje za komplet 160 zł. A jaki jest koszt kupienia szrotu i przetoczenia? (w odpowiednim warsztacie). Tutaj otrzymujesz gwarancję producenta i pewność, że produkt jest nowy. Przetoczenie wg mnie opłaca się, ale pod kilkoma warunkami: po raz - musisz mieć warsztat, który ma odpowiedni do tego sprzęt i Ci to właściwie zrobi, po dwa - zalecane jest, aby to były Twoje dotychczasowe tarcze. No i jeżeli tarcze kosztowały 600 zł/komplet, a nie po 50 pln...

 

Pozdrawiam

 

[topiq]

Pisząc używane na szrocie miałem nadzieję na auto ciut po wymianie tarcz i zezłomowane. Oczywiście takich się nie dostanie (chyba że cudem), a jak już to ceny 50 zł + wysyłka są nieopłacalne. TRW za 80 zł do CC 1.2 wentylowanych to w życiu nie widziałem, najmniejsza cena jaką mi krzyknięto za TRW to 130-160 zł za sztukę. Kupiłem 2 x ABS po 70 zł sztuka, klocki miałem nowe GM i jest git. Nic nie piszczy nic nie pulsuje. Płyty "adapterowe" idą na złom bo nawet nie ma tam czego toczyć. Teraz w kolejce czekają bębny, ale póki ręczny trzyma nie będę się w koszta pakował. Po prawie 2 tyg jazdy mogę z czystym sumieniem tarcze ABS polecić. No i w końcu abs prawidłowo działa.

Rozważałem przetoczenie z racji takiej, że mam darmowy dostęp w firmie zarówno do tokarek odpowiednich (kołnierze płaskie czy też zaślepiające często się u nas wytacza z odkuwek) jak i do kolegi specjalisty.

 

[Gość blowek]

Co sądzicie o tych tarczach ?

 

[Gość Gawlak]

blowek

nadal masz problemy z samodzielnoscia

zmierz sobie ich grubosc ( uzywamy suwmiarki do tego )

i poszukaj jaka jest minimalna dla tego modelu

proste jak budowa cepa

 

podpowiem ze minimalna jest czesto wybita na tarczy

 

[adi76]

Moim zdaniem nie warto przepłacać za TRW czy BOSCH,ja mam założone tarcze ROPER a klocki STEINHOF, polskie i sprawdzone.