Opel Astra 2 nie pali na wszystkie cylindry

[Gość dragus1208]

Witajcie. Do dzisiejszego poranka autko chodziło jakby dopiero wyjechało z salonu. Nie było żadnych objawów tego aby coś miało się stać. Natomiast dzisiaj rano kiedy uruchomiłem moją astrę od razu usłyszałem że coś jest nie tak. Auto perfidnie nie odpala na któryś z cylindrów. Dodatkowo jeśli przez chwilę nie doda się gazu obroty spadają jakby miał za chwilę zgasnąć. Dzisiaj chciałem zabrać za taką drobną diagnostykę bo jeśli to jakaś drobnostka to po co wydawać grubą kasę u mechanika. Pierwsze co przyszło mi na myśl to przewody WN i świece. Za mojej kadencji nie były wymieniane, u poprzedniego właściciela też raczej nie także jeśli są one oryginalne to mają przekulane z 260tyś km. Doradźcie mi co mogę jeszcze sprawdzać. Dodam że nie jestem całkowitą nogą jeśli chodzi o mechanikę jednak specjalizuję się bardziej w motocyklach. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

 

[Gość mirecki1]

Pierwsze co przyszło mi na myśl to przewody WN i świece

Czegoś nie rozumiem. To dział - silnik diesel- to o jakich kablach WN i świecach piszesz?

Prędzej padł Ci jakiś wtrysk, skoro jeden garnek nie chodzi.

Wyświetla jakieś błędy ?

 

[wesol]

swiece zarowe niech sprawdzi. Przydaloby sie kompresje tez zbadać bo moze zawor ktorys podwieszony lub upalony.