Zapytanie o jeden z parametrów

[Gość Czejen]

fakt mogliśmy się nie zrozumieć. chodziło mi o to tylko że moc max wykorzystamy tylko przy obrotach dla maksymalnej mocy silnika, a nie przyspieszymy na biegu najwyższym bo nawet nie dotrzemy tam do największej mocy, tak jak napisałeś w ostatnim poście (z którym się zgadzam zupełnie) bo siła wywołana oporami powietrza będzie zrównana z siłą wywołaną momentem silnika przeniesionym na asfalt

 

[wesol]

tak. Głównie chodzilo mi oto iz nie mozna oczekiwac ze zawsz ebedziemy zamykac obrotek na kazdym biegu oraz to ze wbrew oglnym przekonaniom silnik odstaje najbardziej w tyłek wlansie na autosce z bardzo duza predkoscia na wysokim biegu.

 

[Gość piotrekhof]

pojemność silnika podawana jest 1,3 ale faktyczna pojemność to 1,2 bo jak można 1248 cm sześć. zaokrąglić do 1,3 - 1,3 to jakiś chwyt marketingowy chyba tylko. Ale ludzie mi nie chodziło o jakieś wywody naukowe - poprostu jak ktoś ma taki samochodzik i jechał na maxa to niech napisze ile mu to poszło. Fakt jest, ze Astra H w kobi to spory samochód i te 170 km/h to i tak dużo przy pojemności 1,2 (1,3) . Jak miałem na licznku te 170 to poprostu czułem, że można było dużo więcej jechać być może jakaś elektroniczna smycz zdjęta jest w moim samochodzie przez cwaniaczka jakiegoś, kombinatora - aha wlana była ropka ta odsiarczona. <BR>Pozdrawiam<BR><BR>

Edytowane 14 Maja 2013 przez piotrekhof

 

[Gość piotrekhof]

kończę dewagacje - samochodzik pojechał 180 km/h załadowany: 4 dorosłe osoby i spory bagaż i przy tej predkości odcięła się ropka i coś sie stało, że bc wyłączył turbinkę bo trzeba było wyłączyć silnik, żeby wszystko wróciło do normy - zaznaczam, że była to jednorazowa próba, na co dzień autko bardzo delikatnie jest używane bo sory ale grzechem byłoby szaleć na tym malutkim silniczku - takie czasy nastały, że każdy może wybrać to co chce i lubi - młodzieży i rajdowcom nie polecam bo szybko zużyją ten motorek ale jak ktoś ma na wzgledzie ekonomikę to zaskoczony mile będzie.

pozdrawiam

Edytowane 14 Maja 2013 przez piotrekhof

 

[wesol]

wykryl niesprawnosc- odchylke parametrów. Zapewne przeladowanie lub niedoladowanie suszarki i odcial i paliwo i doladowanie w konsekfencji. Dopiero restart powoduje ze ponownie bedzie ECM sledzić paramety silnika az odchylka znwu sie nie ujawni.

 

Ja bym tej kosiarki tak nie meczyl bo to strasznie awaryjna jednostka i dosc lichawa.

 

[Gość piotrekhof]

no kolego jakby ktoś wpisał co ten silnik może to testu bym nie zrobił - a jednostka jest ponadczasowa bo 1248 cm sześć w diżelku przy mocy 90 koni mech. to żadkość - pewnie, że silniczek nie nadaje sie do tyrania ale jakbym chciał sobie poszaleć to nabyłbym bemke lub insignie z 2-wu litrowym silnikiem i ze 150 kucykami - a tak na baczku obskoczyłem szwecje w te i nazad przez Niemcy (prawie).

A tą lichość przetestowałem w gnieźnie, a było to tak pojechałem kupić agile opelka taką prawie nówkę i tak sobie pomyślałem a może astre dam w rozliczeniu a stała astra h z tym silnikiem w kombi i podchodzę do jegomościa a ten nic nie pytając zaczął omawiać asterkę i zwrócił uwagę na wstępie, że ekonomiczniejszego silniczka nie ma i jak się nie żyłuje to ten silniczek samochód przetrzymna, pokazał środek omówił zalety - co do wad to stwierdził, że jedyna wodą jest różnorodność części i można liche części kupić - aż miło było posłuchać. Dalej powiedziałem, że chcę agille - mieli też w tym komisie no to zaczął zachwalać agille a na koniec gadam do gościa, że mogę asterke w rozliczeniu zostawić właśnie taką jak wcześniej oglądałem tylko moja dużo bogatsza wersja ale tamta ładnabyła trzeba przyznać i cena za ten sam rocznik co ja mam była 24000 zł i co - no jak powiedziałem, że mam taką astrę to się dowiedziałęm właśnie, że silniki słabe, że to, że sro i, że tak bez oglądania 16 tysiaków może mi dać za astrę - dałem sobie spokój z agillą i z tym komisem - agila stoi w tym komisie ponad miesiąc a ładniutka tylko, słaby sprzedawca - i mnie wpienia jak ktoś zaczyna oceniać silnik jakiegoś samochodu, że słaby, że lichy - astra ma taką gamę silników, że jak ktoś chce spokojnie i oszczędnie jeździć to sobie kupuje mały silniczek a jak ktoś chce szaleć to kupuje większy i tyle w tem temacie - sprawa sprawdzona jak w temacie czyli astra 1,3 CDTI 90 KM pojedzie wg wskazań licznika 180 km/h przy dość mocnym obciążeniu - i teraz mogę spokojnie powiedzeić, że jeżdżę i wiem czym jeżdżę.

pozdrawiam

 

[wesol]

90 koni to tylko wynik. Inny motor tez 90 konny cyz to 1.8 czy 2.0 bedzi ei tak zrywniejszy od tego 1.3. Ekonimie uzyskasz i takim 2.0 hdi pryz odpowiedniej jedzie. Tak samo jak bedziesz swoim lecial 170-180 km/h to chyba tez mi nie powiesz ze bezi eekonomiczny co nie.

To czy tkai malo awaryjny to ja nie pisze ci po zlosci czy cos w tym stylu. Pisze to co widzialem na codzień w pracy naprawiajac takich silnikow cała mase. Pozdrawiam.

 

[Gość piotrekhof]

no wiem, że nie po złości sorki ale teraz jak astra chodzi na długich trasach to stwierdzam, że samochód jest do tego stworzony .

 

[wesol]

pozno odpisales ale ja ci cos odpisze. To z esilnik ma 90 koni z 1.3 okej. S ajuz i mocniejsze jednostki tez z 1.3. Tylko jak jest sens podlewac ropy tak duzo do tak malej pojmnosci. Jelsi jeszcze zwiekszysz dawke paliwa i cisnienie doladowania to tez bedzie jeszcze wiecej KM. CO z tego jak przy tej pojmnosci mimo to zastosowali dosc slabe korby wal itd. calosc jest dosc delikatna. starsze jednostki o pojmnoisciach 1.8 czy 1.9 w innych markach mialy przy tej samej mocy masywniejszy blok i masywniesza skryznie. Tak samo jak zamach czy dwumas. Co za sens jest dawac duzą moc a sprzegielko o srednicy 210 mm??

 

[Gość piotrekhof]

pozno odpisales ale ja ci cos odpisze.

późno bo ponieważ, gdyż opelka cycu przejął i niech sie martwi osiągami ja innym białawym jeżdżę samochodem i przestałem się podniecać parametrami samochodów